fot. Vatican Media

Lody dla papieża Franciszka – czyli o „małych grzeszkach” podczas rekonwalescencji

Nawet papież czasami szuka pocieszenia w „małych grzeszkach”. Słodycze to jedna ze słabości Franciszka. Według doniesień włoskiego dziennika „La Repubblica” Ojciec Święty ma w Watykanie do dyspozycji swoje ulubione lody. 88-latek przechodzi obecnie rekonwalescencję po zagrażających życiu infekcjach dróg oddechowych i jest otoczony tylko przez swoich najbliższych współpracowników. To trudna sytuacja dla papieża, którego „eliksirem” życia są spotkania z innymi ludźmi.

Pomimo okresu postu, cytryna, mango i gałki lodów „Dulce de Leche” pomagają mu to przezwyciężyć. Ten ostatni smak jest ulubionym lodem urodzonego w Argentynie szefa kuchni, który je robi, ponieważ lody karmelowe z ziarnami czekolady pochodzą z jego odległej ojczyzny. Dotyczy to dostawcy zimnych słodkości. Rodak papieża Franciszka, Sebastian Padron, tworzy mrożone przysmaki w Rzymie od 2018 roku i regularnie przywozi do Watykanu desery lodowe dla papieża.

>>> „Nadzieja” – pierwsza w historii autobiografia papieża

Tam dostarcza swoje przysmaki otoczone okrągłymi goframi, do recepcji lub bezpośrednio do kuchni rezydencji Franciszka – Domu św. Marty, gdzie mieszka po wyborze na papieża. Jak sam twierdzi, woli mieszkać z innymi ludźmi niż w odosobnieniu w Pałacu Apostolskim. I tak nie tylko dzieli swój dom z innymi, ale podobno zawsze oferuje swoim pracownikom „gelato” (lody).

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze