„L’Osservatore Romano”: „Stany Niezjednoczone Ameryki” byłyby poważnym zagrożeniem

„Stany Niezjednoczone Ameryki” byłyby poważnym zagrożeniem dla już rozdartego i podzielonego świata – podkreśla watykański dziennik „L’Osservatore Romano” w komentarzu opublikowanym w sobotę, na dwa dni przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa.

Według gazety musi on przezwyciężyć podziały i polaryzację. W komentarzu redakcyjnym dziennik zwraca uwagę, że podziały „od lat cechują amerykańskie życie polityczne”, a „atak (zwolenników Trumpa) na Kapitol 6 stycznia 2021 roku to jedna z najsmutniejszych dat w historii kraju”. „L’Osservatore Romano” zaznacza, że Donald Trump jako przyszły prezydent stoi przed trudnym, ale koniecznym zadaniem przezwyciężenia podziałów i polaryzacji.

Publicysta zauważa, że „Stany Zjednoczone dały z siebie to, co najlepsze, kiedy otworzyły się na świat” i „razem z sojusznikami zbudowały system, który (…) zagwarantował wolność, rozwój gospodarczy i postęp w prawach człowieka”.

„Ameryka skupiona na samej sobie byłaby więc nonsensem” – ocenia autor artykułu.

Przypomina, że 10 lat temu papież Franciszek wygłosił w amerykańskim Kongresie przemówienie, w którym położył akcent na wartości założycielskie narodu amerykańskiego.

„To wystąpienie mogłoby być przydatne prezydentowi Donaldowi Trumpowi i wiceprezydentowi J.D. Vance’owi” – ocenia dziennik.

Przywołuje słowa papieża z przemówienia z 24 września 2015 roku: „Naród może zostać uznany za wielki, kiedy broni wolności, jak robił to (Abraham) Lincoln; kiedy promuje kulturę pozwalającą ludziom marzyć o pełni praw dla wszystkich swoich braci i sióstr, o co starał się Martin Luther King; kiedy walczy o sprawiedliwość i sprawę uciśnionych, jak czyniła to niezmordowanie Dorothy Day”.

„To te wartości uczyniły Amerykę wielką i takiej świat nadal potrzebuje” – konstatuje watykańska gazeta.

Zobacz także