ŚDM Lizbona

fot. arch. Natalii Skrzypiec

Ludzie otworzyli dla nas swoje domy [NASZA RELACJA Z ŚDM]

Jest 31 lipca 2023. Spędzamy ostatnie godziny z naszą rodziną goszczącą w diecezji Porto. W ostatnich dniach ci ludzie zaopiekowali się nami jakbyśmy byli ich najbliższą rodziną. Dni w diecezji były przepełnione otwartością ich serc na nas, tak naprawdę obcych ludzi. Karmili nas, starali się przygotować jak najlepiej dania kuchni portugalskiej i opowiadali historię ich życia. O warunki mieszkaniowe też się postarali. Przygotowali dla nas całe piętro w swoim domu, abyśmy czuli się jak najbardziej komfortowo. Pokazywali nam też szczególnie miejsca w okolicy, do których sami mają sentyment.

Dzięki tym wszystkim staraniom ja i moi towarzysze podróży czuliśmy się bardzo zaopiekowani. Nawet, kiedy jedna osoba z naszej grupy zachorowała – mama Rafaela (chłopaka, u którego mieszkaliśmy) bardzo się troszczyła, przygotowując leki oraz jedzenie. Co chwilę pytała też czy jest lepiej. Dni w diecezji pokazały ogromną otwartość tych ludzi. Nasza portugalska rodzina nic od nas nie chciała, cieszyli się naszą obecnością, uśmiechem. To było nasze pierwsze zetknięcie z kulturą Portugalii i zostaliśmy z wielką serdecznością przyjęci. To było dla nas świadectwo wiary.

ŚDM Lizbona
fot. arch. Natalii Skrzypiec

Moment pożegnania z nowo poznanymi ludźmi jest najgorszym momentem podczas ŚDM. Rafael oznajmił nam, że staliśmy się jego rodziną i jeśli kiedykolwiek znowu pojawimy się w pobliżu mamy się odzywać, bo drzwi jego domu są dla nas zawsze otwarte. Jego mama wyznała, że teraz nie ma tylko dwóch synów, ale ma też trzy córki i trzech synów z Polski. Kobieta nie znała angielskiego, ale dbając o nas na co dzień nie potrafiła opanować łez wzruszenia. My też wzruszeni – dziękując Bogu, za tych ludzi, za ich otwartość – ruszamy do Lizbony, aby już w jednym miejscu ze wszystkimi młodymi zrobić jeden wielki Boży raban na ulicach Lizbony oraz wspólnie z młodymi z całego świata wyznać, że wierzymy i kochamy Pana Jezusa.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze