Ludzki łańcuch przed kościołem w centrum Mińska [ZDJĘCIA]
Na zdjęciach kolejna odsłona prodemokratycznych protestów w stolicy Białorusi.
Kobiety tworzą ludzki łańcuch przed katolickim Kościołem Świętych Szymona i Heleny, który stoi przy Placu Niepodległości w centrum miasta. To tam od wielu dni odbywają się wielotysięczne manifestacje. Demonstrujący wyniki wyborów prezydenckich z 10 sierpnia uznają za sfałszowane. Domagają się odejścia prezydenta Białorusi – Aleksandra Łukaszenki, rozpisania nowych, uczciwych wyborów i demokratyzacji kraju.
>>> Abp T. Kondrusiewicz potępił zablokowanie kościoła „Czerwonego” w Mińsku
Kościół świętych Szymona i Heleny zwany jest też „czerwonym kościołem”. To ze względu na czerwoną cegłę, z której jest zbudowany. To kościół katolicki. W roku 1988 w Mińsku rozpoczęto walkę o zwrot świątyni. Polacy, członkowie miejscowego Stowarzyszenia „Polonia”, organizowali liczne protesty i głodówki. Dzięki tym staraniom i zabiegom Prezesa Wiktora Dmuchowskiego „Czerwony Kościół” w Mińsku, jako pierwszy został zwrócony Polakom i katolikom Mińska. W czasach ZSRR to był wielki sukces. Na spotkaniu z Janem Pawłem II (w 1990 roku) Prezes Stowarzyszenia Wiktor Dmuchowski osobiście odebrał z rąk Ojca Świętego podziękowania za pracę i postawę Polaków na Białorusi. Kościół jest też centrum życia kulturalnego, społecznego i religijnego mińskich katolików, działają przy niej biblioteka polska, chór, teatr młodzieżowy. W kościele odprawiane są msze w językach białoruskim, polskim, litewskim, łacińskim.
>>> Dziennikarze, w tym polski korespondent, zatrzymani w Mińsku. Interwencja MSZ
Galeria (19 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |