Mądra pomoc humanitarna powinna być zróżnicowana
Mądra pomoc to przede wszystkim pomoc, która nie skupia się tylko na doraźnych efektach, ale też na długotrwałych skutkach. To one pozwalają na rozwój całej społeczności – mówi Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej.
„Z jednej strony jest to pomoc natychmiastowa jak pomoc humanitarna, a z drugiej strony rozwojowa. Działania rozwojowe dotyczą najczęściej wybranego sektora gospodarki, na przykład rolnictwa, szkoleń zawodowych, edukacji, ochrony zdrowia, rozwoju lokalnej administracji. Rdzeniem tych działań jest troska o dobrostan i rozwój społeczno – gospodarczy mniejszych społeczności, a w dalszym planie kraju i regionu, na przykład regionu Afryki Subsaharyjskiej” – powiedziała Krajewska i dodała, że w Libanie od kilku lat trwa potężny kryzys gospodarczy, „dramatyczne osłabianie waluty, masowe bezrobocie, a w ostatnim czasie coraz częstsze i bardziej uciążliwe przerwy w dostawach prądu”.
Edukacja szansą na lepsze życie
„Dlatego dla dzieci i młodzieży prowadzimy szkolenia zwiększające ich szanse na pracę na naprawdę trudnym rynku pracy. Do naszego centrum szkoleniowego najczęściej przychodzą dzieci z biedniejszych rodzin oraz z rodzin uchodźczych z Syrii i Palestyny” – powiedziała. W centrum prowadzone są m.in. zajęcia z druku 3D, programowania, tworzenia gier komputerowych, z rozwoju kompetencji życiowych, prowadzenia własnego biznesu. W tym roku w zajęciach uczestniczy ponad 700 osób.
>>> Msza w intencji migrantów, którzy zginęli przed murem na grani
„Jak rozmawiałam z ludźmi, którzy biorą udział w prowadzonych przez nas działaniach, to widać, że oni tam łapią oddech i jest im łatwiej, zwłaszcza teraz, kiedy szkoły są zamykane, a wiele dzieci nie ma dostępu do komputera. Podczas jednej z zeszłorocznych wizyt w centrum młodzieżowym w biedniejszej dzielnicy widziałam, jak 30 dzieci korzystało z jednego komputera. To prowadzi do tego, że dobrzy kiedyś uczniowie stają się coraz słabsi, tak jak 14-letnia Lara Kteea, uczestniczka zajęć, która fascynuje się biologią, fizyką i astronomią” – podkreśliła Krajewska.
„Mam nadzieję, że wszystko wróci do normalności, będę mogła znów chodzić do szkoły, a rodzice będą mieli pracę. Technologia to przyszłość, a dziewczyny mogą wszystko, mogą pracować z technologiami, komputerami, być lekarkami, inżynierkami, mogą wiele rzeczy” – powiedziała Kteea i podkreśliła, że „nikt nie powinien pozbawiać się możliwości zdobycia edukacji, to klucz do wszystkiego, nie tylko w Libanie, ale i na całym świecie”. W zajęciach organizowanych przez PAH udział biorą też dzieci po traumie związanej z wybuchem w Bejrucie, które uczą się, jak opanować strach i stres. Jedną z nich w ubiegłym roku była 17-letnia Nadine al Masri, która uważa, że dziewczęta nie powinny przerywać edukacji, bo to ona jest przyszłością.
„Chcę przede wszystkim ukończyć studia, nie myślę o ślubie. Może pójdę na studia doktoranckie. Cieszę się, że coraz więcej dziewcząt wiąże swoją przyszłość z karierą” – podkreśliła Nadine. Krajewska dodała, że takie osoby jak Nadine czy Lara maja ogromny potencjał, który jest zaprzepaszczany, jeżeli nie ma dostępu do edukacji i wsparcia nauczycieli.
>>> Caritas Polska organizuje wsparcie dla migrantów na polsko-białoruskiej granicy
Mądra pomoc powinna być zróżnicowana i dopasowana dla potrzeb danej społeczności, dlatego w Kenii PAH prowadzi działania ze wzmacniania rolnictwa lokalnego i przedsiębiorczości, z których korzysta blisko pięć tys. osób w dziewięciu wsiach. „Wspieramy kooperatywy rolnicze, które stawiają zbiorniki na deszczówkę przy szkołach i budują tamy piaskowe na rzekach sezonowych, dzięki którym woda zapewniona jest cały rok, także w porze suchej” – powiedziała Krajewska, która w grudniu odwiedzi Kenię, by zobaczyć postęp działań w terenie.
Najstarszy konflikt
Joanna Szukała, koordynatorka misji PAH w Ukrainie, która miesiąc temu wróciła z Ukrainy, podkreśliła, że dla mieszkańców miejscowości przyfrontowych najważniejsza jest pomoc psychologiczna. „W tych maleńkich wsiach pozostały często same starsze kobiety, bez pomocy i jakiegokolwiek wsparcia. Będąc na miejscu zobaczyłam, jak ważna jest dla tych ludzi możliwość rozmowy, za to dziękują najbardziej, nie za pomoc materialną” – dodała Szukała. „Nasze działania w Ukrainie prowadzimy od 2015 roku i skupiamy się przede wszystkim na mieszkańcach terenów wokół linii kontaktu, czyli linii frontu, która jest nieformalną granicą pomiędzy terenami kontrolowanymi przez ukraiński rząd i terenami poza jego kontrolą. W miejscowościach przyfrontowych, w których jesteśmy, codziennie słychać strzały, czasem są to kilkugodzinne wymiany ognia, nie ma tam ani centralnego ogrzewania, ani bieżącej wody, a dostęp do usług medycznych czy socjalnych jest bardzo ograniczony” – powiedziała Szukała.
Ponad 40% mieszkańców tych terenów to są osoby starsze, co czyni ten konflikt „najstarszym” na świecie. Jak podkreśliła Szukała działania PAH koncentrują się na pomocy psychologicznej dla tych osób, które żyją w ciągłym strachu i bez nadziei, co prowadzi do fali depresji i samobójstw. „W jednym z naszych projektów skupiliśmy się na lokalnych pracownikach socjalnych, którzy docierają z pomocą do osób starszych z niepełnosprawnościami. Widzimy, że przez tworzone centra wsparcia na miejscu stworzyły się takie lokalne społeczności, ci ludzie przestali być dla siebie anonimowi i stali się dla siebie nawzajem wsparciem” – zaznaczyła.
Projekty PAH w Ukrainie, Libanie i Kenii są współfinansowane w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP. PAH działa od 29 lat. Do końca 2020 r. pomoc dotarła do blisko 13 mln osób w 48 krajach. W tym roku już ponad 600 tys. osób na 3 kontynentach skorzystało ze wsparcia PAH.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |