domena publiczna

Przeżywamy teraz Małe Triduum 

Już za moment, w Wielki Czwartek, rozpoczniemy obchody świętego Triduum Paschalnego. Często jednak w ferworze wiosennych porządków umykają nam trzy dni poprzedzające Triduum. 

Niedziela Palmowa, w której przypomina się uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy, rozpoczyna najważniejszy tydzień dla wszystkich katolików – nazywany właśnie Wielkim Tygodniem. Z jego bardzo uroczystego początku, ze święceniem palm, procesją i czytaniem opisu Męki Pańskiej bardzo szybko wpadamy jednak w wir domowych obowiązków. Przysłowiowe już trochę „mycie okien dla Jezusa”, gotowanie, pieczenie, jeżdżenie, odkurzanie – wszystko to przysłania nam trochę to, co najważniejsze, czyli przeżywanie duchowe. Szkoda, bo liturgia Wielkiego Tygodnia jest bardzo spójna, a Wielki Poniedziałek, Wtorek i Środa, zwane czasem Małym Triduum, bardzo sensownie uzupełniają Triduum Paschalne.

>>> Abp Ryś do młodych w Niedzielę Palmową: co dla was znaczy Jezusowa korona cierniowa? 

Męka Pana Jezusa 

Warto wiedzieć, że męka i śmierć Pana Jezusa opisane zostały u każdego z czterech Ewangelistów i różnią się od siebie jedynie niewielkimi szczegółami. Ponieważ obecnie w niedzielę obowiązuje trzyletni cykl czytań (tzn. te same lekcje powtarzają się co trzy lata), w Niedzielę Palmową czyta się co roku Pasję innego Ewangelisty: Mateusza, Marka lub Łukasza. Pasję wg św. Jana czyta się w Wielki Piątek co roku. Inaczej wyglądało to jeszcze kilkadziesiąt lat temu (lub wygląda nadal na mszach w formie nadzwyczajnej). Ponieważ czytania były co roku takie same, w Niedzielę Palmową czytano Pasję wg św. Mateusza (tę, w której znajdujemy opis samobójstwa Judasza). Pozostałe zaś opisy czytano właśnie w czasie tzw. Małego Triduum: we wtorek Pasję wg św. Marka, w środę wg św. Łukasza. Cały Wielki Tydzień był więc przeżywaniem pasji Jezusa, tym większa też musiała być w końcu radość ze zmartwychwstania.


Konkretne fragmenty
 

Współcześnie w poniedziałek, wtorek i środę Wielkiego Tygodnia rozważa się krótsze, ale bardziej konkretne fragmenty powiązane ze zdradą Jezusa. W poniedziałek sprzeciw Judasza wobec namaszczenia drogim olejkiem, we wtorek zapowiedź zdrady Judasza i wyparcie się Jezusa przez św. Piotra i w środę samą zdradę Judasza. I choć dzisiaj wszystkie cztery opisy męki czyta się w Kościele w ciągu aż trzech lat (w Wielki Piątek zawsze czytana jest Ewangelia św. Jana, a w niedziele Palmowa co roku inna Ewangelia synoptyczna), to prywatnie warto przeczytać je wszystkie jeszcze przed Triduum Paschalnym, szczególnie jeśli z różnych względów nie jest się w stanie dotrzeć do kościoła.

>>> Biskupi przygotowują „wytyczne na Wielkanoc”

Cudowność Ewangelii 

Wszystkie razem dają nam pełen obraz tamtych wydarzeń. Od spisku arcykapłanów, który opisał św. Marek przez ostatnią wieczerzę opisaną przez wszystkich, dialog Jezusa z Dobrym Łotrem w Ewangelii Łukaszowej, dialog Jezusa z Matką i uczniem opisane przez św. Jana aż po śmierć i złożenie w grobie opisane przez wszystkich. Ta wspaniała harmonia Ewangelii, wzajemne uzupełnianie się zawsze bardzo mnie poruszało. Tak jak zgodnie – choć różnie – opisywali mękę Jezusa ewangeliści, tak teraz chrześcijanie różnych obrządków ją obchodzą. Jedność w różnorodności – czyż Kościół nie jest wspaniały?

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze