Małość jako droga do Boga. Medytacja o. Pasoliniego na Boże Narodzenie
Ojciec Roberto Pasolini, franciszkanin kapucyn i kaznodzieja Domu Papieskiego, podczas swojej ostatniej medytacji adwentowej dla Kurii Rzymskiej w Auli Pawła VI skoncentrował się na teologicznej koncepcji „małości”, jako kluczowego elementu w relacji człowieka z Bogiem.
Rozważania, które nawiązywały do tematu „Drzwi nadziei” w kontekście nadchodzącego Roku Świętego, ukazały małość jako świadomy wybór Boga, otwierający przestrzeń dla autentycznych relacji i miłości.
Małość – miara wielkości Boga
Pasolini podkreślał, że Boże Narodzenie, w którym Jezus przychodzi na świat jako bezbronne dziecko, objawia prawdziwą wielkość Boga. Małość to nie słabość, lecz siła ukryta w pokorze i prostocie. Bóg, zniżając się do poziomu człowieka, pragnie budować relacje pełne zrozumienia i wolności. Wskazywał, że podobna postawa małości otwiera przestrzeń spotkania, pozwalając każdemu być sobą bez narzucania swojej woli drugiemu człowiekowi.
Lekcja z przypowieści o sądzie ostatecznym
Kaznodzieja przywołał przypowieść o sądzie ostatecznym z Ewangelii Mateusza, zaznaczając, że jej głębsze znaczenie polega na ukazaniu wartości małości w czynieniu dobra. Podkreślił, że chrześcijanie są wezwani nie tylko do pomocy innym, ale także do umożliwiania innym działania dla dobra. Istotą tej przypowieści jest przypomnienie, że „zanim zaczniemy czynić dobro, musimy sami stać się mali”.
Małość jako ewangelizacja
Pasolini zaznaczył, że prawdziwym aktem ewangelizacji jest postawa, która pozwala innym odkrywać własne człowieczeństwo i dobroć. Przywołał przykład św. Franciszka z Asyżu, który w spotkaniu z sułtanem Malik-al-Kamilem poprzez pokorną małość stworzył przestrzeń dialogu i wzajemnego szacunku. Chrześcijanie, według Pasoliniego, nie mają monopolu na dobro, lecz powinni wspierać innych w jego realizacji.
>>> Hiszpania: gigantyczna szopka wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa [WIDEO]
Unikajmy osądów, skupmy się na autentyczności
Ojciec Pasolini zwrócił uwagę na potrzebę zaprzestania osądzania innych, co pozwala na skupienie się na istotnych wartościach, takich jak bezinteresowność i wdzięczność. Ostrzegał przed działaniami motywowanymi oczekiwaniem wzajemności i zachęcał do przyjęcia postawy szczerej hojności.
Dobro nieświadome jako droga do Królestwa Bożego
Podsumowując, Pasolini wskazał na znaczenie „dobra nieświadomego”, czyli działań, które wypływają z naszej natury, nie oczekując niczego w zamian. Według niego na końcu czasów kluczowe będzie to, czy potrafiliśmy być autentyczni i otwarci na Bożą miłość, a nie liczba wykonanych dobrych uczynków.
Wspólne przeżycie nadziei Roku Świętego
W przededniu Bożego Narodzenia i Roku Jubileuszowego Pasolini wezwał do wcielenia małości jako sposobu na dzielenie się nadzieją Ewangelii w świecie pełnym obojętności. Przekroczenie Drzwi Świętych z pokorą i szczerością może stać się krokiem ku głębszemu przeżywaniu wiary.
Kaznodzieja zakończył modlitwą o to, by łaska Boża uczyniła ludzi „pracowitymi siewcami ziarna Ewangelii” w oczekiwaniu na „nowe niebo i nową ziemię”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |