WOŚP 2022, fot. PAP/Rafa³ Guz

Brawo WOŚP! [FELIETON]

Wyniki pokazują, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała prawie 150 mln złotych na okulistykę dziecięcą. Wielkie gratulacje należą się za tę działalność Jurkowi Owsiakowi i jego ludziom. Wspaniała robota. 

Zadziwiające, że już 30 finał odbył się w niedziele gdy Ewangelia mówiła o pobycie Jezusa w rodzinnym Nazarecie. Czytał fragment z Izajasza, w którym potwierdził, że jest Mesjaszem. To nie zdenerwowało zbytnio słuchających go pobożnych Żydów, ale coś innego. I to na tyle, że Łukasz zapisał: „Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwawszy się z miejsc, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na urwisko góry, na której zbudowane było ich miasto, aby Go strącić. On jednak, przeszedłszy pośród nich, oddalił się” (Łk 4, 28-30). Co zatem? – przytoczenie postaci dwóch nie-Żydów (pogan), przez których Bóg czynił wielkie rzeczy: wdowy z Sarepty Sydońskiej i Syryjczyka Naamana. Nie mogli pojąć, że Bóg może posłużyć się nie – Żydami do dobrych rzeczy, do realizacji swoich planów. 

>>> Na koncie WOŚP ponad 136 mln zł, ale licytacje trwają dalej [ZDJĘCIA]

Nie lubię skrajności. Zawsze byłem wychowywany przez Mistrzów życia, których spotkałem, do bycia w horacjańskim złotym środku (aurea mediocritas). W sobotę przecierałem oczy, gdy na jednym z popularnych portali przeczytałem postulat, aby Owsiaka ogłosić świętym (sic!), a także wówczas, gdy w innym z kolei był przedstawiany jako żyjący Demon. 

WOŚP 2022, fot. PAP/Darek Delmanowicz

To prawda. Nie jest nam po drodze z Jerzym Owsiakiem w sprawach aborcji; popierając Strajk Kobiet nie odciął się od ataków na Kościół, czy w wielu innych sytuacjach. Nie mogę jednak nie zauważyć, że robi jednocześnie wiele dobra. Od 30 lat wspomaga służbę zdrowia, która, niedoinwestowana przez kolejne rządy (w każdej konstelacji koalicyjnej), potrzebuje kroplówki atencji, ale i sprzętu, z którego korzystamy. Od 30 lat mobilizuje starszych i młodych, wierzących i nie, do podzielenia się „groszem”, czasem tym ewangelicznym, bo pochodzącym nie z tego co zbywa, ale pochodzącym z tego, że ktoś musi mniej zjeść, może się mniej ogrzać, aby dać innym. I za to dziękuję. 

Skoro wierzymy, że Bóg jest miłością, dobrocią, to warto cieszyć się z tego i dostrzegać, że w sposób najczęściej mniej świadomy jest także w osobach niewierzących, poszukujących, z którymi nam nie po drodze. Bycie dobrym nie jest tylko zastrzeżone dla chrześcijan czy katolików (świętym tak), bo czasem inni nas zawstydzają dobrocią. Możemy w wielu rzeczach się nie zgadzać, ale nie przekreślamy ich, zauważmy. Dostrzeżmy, że i oni mogą być narzędziem w ręku Boga. 

>>> WOŚP: pieniądze zbierali celebryci, politycy, alpiniści i morsy

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze