Maria Ressa podczas spotkania z ludźmi mediów w Watykanie: przemoc online to realna przemoc

Przemoc online to realna przemoc – podkreśliła laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, Maria Ressa, dzieląc się swoim doświadczeniem z uczestnikami Jubileuszu Świata Komunikacji w Rzymie. Pierwsze jubileuszowe wydarzenie Roku Świętego – Jubileusz Świata Komunikacji, zgromadziło na trzy dni (24-26 stycznia) zaangażowane w świat mediów osoby z całego świata. Wydarzenie organizowała Dykasteria ds. Komunikacji.

Na wydarzenie otwierające Jubileusz Świata Komunikacji zaproszono Marię Ressę, laureatkę pokojowej nagrody Nobla, obrończynię wolności słowa i dyrektor generalną Rappler, a także Columa McCanna, współzałożyciela Narrative 4 – globalnej organizacji non-profit, która wykorzystuje opowiadanie historii do poprawy komunikacji w społecznościach. 

Maria Ressa, dzieląc się swoim doświadczeniem, podkreślała, że przemoc online to realna przemoc. Odnosząc się do aktualnych wyzwań związanych ze sztuczną inteligencją, social mediami i problemami społecznymi, noblistka przekonywała: „Kapitalizm to jest zdrada, jest to projekt, który jednym przynosi duży zysk, a dla większej grupy jest źródłem cierpienia”. Dzieląc się z zaangażowanymi w komunikację w Kościele, Maria Ressa podkreśliła, żeby odważnie zabierać głos zwłaszcza wtedy, kiedy wygodniej jest przemilczeć. Zachęcała do realizacji biblijnego wezwania, żeby czynić innym tak, jakbyśmy chcieli, by nam czyniono. Kończąc hasłem „hope is not PASSIve” zachęciła, żeby w tym Roku Nadziei, rozpoznając czasy, w jakich żyjemy, rozpoznając własną siłę, skupić się na ochronie najbardziej bezbronnych i być w tym nieustępliwym. 

>>> Jubileusz świata mediów: niemal 10 tys. uczestników

– Maria podkreśliła problem cyber–przemocy, mówiąc że zakończenie weryfikacji faktów na Facebooku w imię wolności słowa jest nieracjonalne i bardzo niebezpieczne. Proces weryfikacji faktów porównała do konstrukcji auli, w której odbywało się spotkanie, wskazując, że ta struktura nie ogranicza nas, tylko daje poczucie bezpieczeństwa, nie boimy się że ten budynek zaraz się zawali, ponieważ ma konkretne ramy. Przemowa Marii zakończyła się owacjami na stojąco. Jako świadkini wolności słowa, dobrze znająca cenę, którą poniosła za demokratyczne wartości, jest inspiracją dla ludzi na całym świecie – relacjonuje w rozmowie z KAI Magdalena Kadziak, uczestniczka spotkania. 

Całość wydarzenia dla młodych zaangażowanych w komunikację zakończyła się w niedzielne popołudnie panelem o komunikacji i wzbudzeniu empatii wśród ludzi różnych kultur. Młodzież uczestniczyła w warsztatach komunikacyjnych organizowanych przez przedstawicieli Narrative4. 

Organizacja zaproponowała ćwiczenie – siedzenie twarzą twarz z drugą osobą, opowiedzenie jej wybranej przez siebie historii ze swojego życia, po czym powrót do kręgu z innymi osobami i opowiedzenie historii drugiej osoby w pierwszej osobie liczby pojedynczej. 

>>> Rzecznik KEP o Jubileuszu Mediów: szukaliśmy tego, co najważniejsze, czyli głosu Ewangelii

– Podczas wprowadzenia do dzielenia się swoimi historiami, nasz moderator mówił o tym, jak empatia wśród ludzi o innym doświadczeniu wzrasta. Juan Felix z Nigerii opowiedział, że jedna z dziewczyn podzieliła się kiedyś historią, jak przechodzenie okresu było dla niej stresujące ze względu na brak możliwości zakupu środków menstruacyjnych. Kolega opowiedział jej historię jak własną, po powiecie do kręgu, w którym znajdowali się chłopcy tak jak on wcześniej zawstydzający i śmiejący się z koleżanek. Po tym doświadczeniu od razu zaproponował zrzutkę na środki menstruacyjne dla koleżanek z klasy, do czego od razu dołączyli pozostali koledzy. Ta historia była dla mnie bardzo poruszająca, konkretnie pokazująca, jak zmiana perspektywy może wzbudzić empatię – opowiada Magdalena Kadziak. 

Na koniec przy kolacji była okazja do podzielenia się nadziejami, jakie zrodziło to wydarzenie. Jako pierwsza zabrała głos Kasya z Kenii, która stwierdziła, że dla niej nadzieją jest to, że prefekt Dykasterii Paolo Ruffini jest wśród innych uczestniczek i uczestników. Leticia Araujo z Laudato si’ Movement z Brazylii podzieliła się portugalskim słowem „saudade”, które nie jest przetłumaczalne na inne języki, a oznacza uczucie trudnej do opisania głębokiej tęsknoty – to uczucie połączyło ją z innymi katolikami i katoliczkami, uczestniczącymi w wydarzeniu. Prefekt Ruffini, dziękując zebranym za zaangażowanie, podkreślił, jak ważna jest perspektywa młodych na aktualne wyzwania w Kościele. 

– Papież często podkreśla, że zadaniem chrześcijan nie jest bycie nauczycielami, tylko świadkami. Po doświadczeniu tego weekendu spotkania z ludźmi z tak wielu zakątków świata, jestem jeszcze bardziej przekonana do tego, że nadzieja nie jest bierną emocją, ale konkretnym wezwaniem do twórczego działania na rzecz naszego wspólnego domu – dodaje Magdalena Kadziak, prezeska Zarządu Laudato si’ Movement Polska. 

Zobacz także