Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Meksyk: beatyfikacja ks. Moisésa Liry Serafína

W Meksyku odbyła się beatyfikacja ks. Moisésa Liry Serafína. Żył w latach 1893-1950. Był członkiem zgromadzenia Misjonarzy Ducha Św. i założycielem Misjonarek Miłości Maryi Niepokalanej. Jedną z cech nowego błogosławionego było dążenie do odtworzenia w sobie obrazu Chrystusa Syna, cichego i pokornego. Tego też uczył swe córki, prowadząc je drogą duchowego dziecięctwa – powiedział kard. Marcello Semeraro podczas beatyfikacji.

Prefekt Dykasterii Spraw. Kanonizacyjnych zauważył, że ks. Moisés stopniowo odkrywał, iż w Jezusie jesteśmy dziećmi Boga. Jego dzieciństwo nie było łatwe. Wcześnie stracił matkę, a ze względu na pracę ojca, który był nauczycielem, często musiał się przeprowadzać. „Mimo to – jak powiedział kard. Semeraro – jego charakter pozostał pogodny, wesoły i żartobliwy”.  Świadectwa składane podczas jego procesu wskazywały, że jego radość wypływała ze stabilnej relacji z Bogiem. Nawet podczas ciężkiej choroby nie stracił pogody ducha.

Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Szef watykańskiej dykasterii zauważył, że meksykański kapłan odznaczał się szczególnym charyzmatem kierownictwa duchowego. Przejawiało się to przede wszystkim w sakramencie spowiedzi, któremu poświęcał od 6 do 8 godzin dziennie, ale także w towarzyszeniu młodym ludziom, którzy rozeznawali swoje powołanie. W tej posłudze – jak zauważył kard. Semeraro – duchowe dziecięctwo przekształcało się w duchowe ojcostwo względem wszystkich, którzy szukali u niego wsparcia. Potrafił zaszczepiać w sercach ludzi pokój, zaufanie do Boga i poczucie bezpieczeństwa.

Na zakończenie homilii beatyfikacyjnej włoski kardynał zachęcił do zawierzenia się na wzór nowego błogosławionego Matce Bożej. Odwołując się do słów Papieża podkreślił, że „Maryja z Guadalupe chce spotkać się i z nami, tak jak pewnego dnia spotkała się z Juanem Diego na wzgórzu Tepeyac. Chce z nami pozostać. Błaga nas, abyśmy pozwolili Jej być naszą Matką, abyśmy otworzyli nasze życie na Jej Syna Jezusa”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze