fot. screen CNN

Mieszkańcy Charkowa modlą się na ulicy

Rosja zaatakowała Ukrainę po wydanym przez Władimira Putina rozkazie przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Do ataków na infrastrukturę wojskową doszło w wielu regionach i miastach.

„Putin właśnie rozpoczął inwazję na Ukrainę na pełną skalę. Pokojowe ukraińskie miasta są atakowane. To jest wojna agresji. Ukraina obroni się i wygra. Świat może i musi powstrzymać Putina. Nadszedł czas na działanie” – napisał na Twitterze szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba. W Kijowie było słychać kilka eksplozji. Agencje informują też m.in. o wybuchach w Charkowie i Odessie. Wybuchy w Kijowie i Charkowie potwierdziło ukraińskie MSW.

Ulice Charkowa, poranek 24 lutego 2022r., kilka godzin po inwazji Rosji na Ukrainę, fot. screen CNN

Kamery amerykańskiej telewizji CNN zdołały uchwycić poruszający moment. O poranku – tuż po ataku Rosji na Ukrainę – grupka mieszkańców Charkowa wyszła na ulice miasta by pod gołym niebem modlić się o pokój swojej ojczyzny. Charków to niemal półtoramilionowe miasto na wschodzie Ukrainy, położone blisko granicy z Rosją. Do sieci trafiły już pierwsze nagrania, które pokazują ostrzał prowadzony ze strony Rosji.

https://twitter.com/AndreyZhukovv/status/1496686541208440833?s=20&t=8u_fhfT88Euy_wRwey7uEQ

Podobne nagrania pochodzą z Mariupola – niemal półmilionowego miasta na wschodniej Ukrainie położonego w obwodzie donieckim nad Morzem Azowskim.

CNN przekazała, że rano było słychać kilka głośnych eksplozji pod Kijowem. Potwierdził to również dziennikarz Wirtualnej Polski – Patryk Michalski – który także jest w Kijowie. Donosi, że z doniesień medialnych wynika, że słyszane są one z okolic lotniska w Kijowie. Dziennikarze CNN przebywają także w Charkowie. Jest to drugie co do wielkości miasto na Ukrainie, które położone jest na wschodzie kraju. Tam także słychać „stały strumień głośnych eksplozji”. Agencja Anadolu wskazała, że do wybuchów doszło także w Kramatorsku, Mariupolu i Mikołajowie.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze