Emanuel Szymański/Biuro prasowe sanktuarium

Miłość, która nie zna granic – obchody Dnia Osób z Zespołem Downa [+GALERIA]

W niedzielne popołudnie sanktuarium stało się miejscem szczególnego spotkania – obchodów Dnia Osób z Zespołem Downa. Wydarzenie zgromadziło rodziny, przyjaciół oraz wszystkich, którym bliska jest idea integracji i akceptacji osób z Zespołem Downa.

Był to czas pełen życzliwości, radości i refleksji, pokazujący, jak wielką siłę ma wspólnota oparta na miłości i zrozumieniu. Centralnym punktem obchodów była Msza Święta o godzinie 12:00, po której uczestnicy wzięli udział w spotkaniu integracyjnym pełnym ciepła i niezwykłych chwil.

>>> Społeczna Kaffka – pierwsza kawiarnia w Krakowie, w której pracują osoby z zespołem Downa [REPORTAŻ] 

Emanuel Szymański/Biuro prasowe sanktuarium

Święto życia i akceptacji – przesłanie płynące z Eucharystii

Eucharystia odprawiona w intencji osób z Zespołem Downa i ich rodzin zgromadziła licznych wiernych. W homilii ks. Sławomir Homoncik MIC podkreślił, że każde życie jest święte i otoczone miłością Boga.

– Jesteśmy nieustannie pielęgnowani przez Pana Boga. Pan Bóg na nas chucha, dmucha, mówi nam o swojej miłości, po to, żebyśmy odkryli tę świętość narodzin drugiego człowieka – mówił kustosz sanktuarium. – Bóg wobec życia ludzkiego mówi: „Zdejmij sandały, bo jest to ziemia święta”, bo ukochałem tę osobę, ukochałem ciebie, więc ty też postaraj się kochać drugiego – dodał.

Rodziny podkreślały, jak ważna jest dla nich możliwość wspólnej modlitwy oraz poczucie akceptacji i wspólnoty. Dzieci aktywnie uczestniczyły w liturgii, ich radosne śpiewy i uśmiechy wypełniały wnętrze świątyni, tworząc atmosferę prawdziwego ciepła i nadziei.

Emanuel Szymański/Biuro prasowe sanktuarium

Wspólnota, która dodaje sił – integracja, wsparcie i wzruszające chwile

Po zakończeniu liturgii uczestnicy spotkali się w sali Całunu Turyńskiego, gdzie czekało na nich wiele atrakcji. W ramach spotkania odbyła się prezentacja wystawy z pracami plastycznymi i fotograficznymi, warsztaty plastyczne, podczas których dzieci malowały serca, oraz spotkanie autorskie z przedstawicielami Fundacji „Teraz Wy”. Szczególnie poruszającym momentem było ofiarowanie przez dzieci własnoręcznie wykonanych serc swoim opiekunom jako wyraz miłości i wdzięczności. Uśmiechy pojawiały się na twarzach rodziców i opiekunów, którzy każdego dnia poświęcają serce swoim wyjątkowym dzieciom.

– To dzień pełen szczególnych emocji, dużo radości, życzliwości, gdzie możemy się jednoczyć z innymi osobami, z rodzinami, które także noszą to brzemię Zespołu Downa, i nie czujemy się sami – mówi Piotrek z Fundacji „Otwarcie” w Koninie. – Cieszymy się razem z nimi, wymieniamy się doświadczeniami. Jest to dla nas bardzo budujące – dodaje.

>>> Nie do pary, czyli co założyć 21 marca 

Emanuel Szymański/Biuro prasowe sanktuarium

Podczas części integracyjnej odbyło się także kolorowanie skarpetek, symbolu solidarności z osobami z Zespołem Downa, oraz prelekcja „Podróż kolorowych skarpetek nie do pary z Wielkiej Brytanii do Polski”, przypominająca o pięknie różnorodności. Uczestnicy z entuzjazmem wzięli również udział w „skarpetkowym pokazie mody” na czerwonym dywanie, który wywołał mnóstwo uśmiechów i radości.

– Radość jest tak samo piękna i tak samo trudna zarówno przy wychowywaniu dziecka z Zespołem Downa, jak i zdrowego dziecka – mówi Marta, mama 13-letniej Ady. – Nie ukrywam, że gdy urodziłam Adę, nabrałam większego luzu w życiu. Nauczyła mnie, że nie wszystko musi być idealne, ale wszystko może być piękne – dodaje.

Dla wielu uczestników wydarzenia szczególną atrakcją było także zwiedzanie sanktuarium z przewodnikiem, który przybliżył historię tego wyjątkowego miejsca. W rozmowach dało się usłyszeć, jak wielkie znaczenie ma takie spotkanie dla rodzin, które na co dzień borykają się z różnymi wyzwaniami, ale w tej wspólnocie czują się zrozumiane i akceptowane.

Emanuel Szymański/Biuro prasowe sanktuarium

Żywa lekcja miłości i radości – przesłanie na przyszłość

Dzień Osób z Zespołem Downa to nie tylko okazja do świętowania, ale przede wszystkim przypomnienie o wartościach, które powinny kształtować relacje międzyludzkie – akceptacji, szacunku i otwartości. Obchody w sanktuarium pokazały, że osoby z Zespołem Downa są integralną częścią społeczeństwa i że ich obecność wzbogaca wspólnotę. To właśnie ich uśmiechy, autentyczność i bezwarunkowa miłość sprawiają, że świat staje się lepszym miejscem.

– Dobrze się tu bawię. Lubię chodzić do kościoła, a najbardziej podobają mi się Msze – mówi 27-letnia Michalina, uczestniczka wydarzenia.

W świecie, który często dąży do perfekcji, to właśnie osoby z Zespołem Downa przypominają o tym, że prawdziwa wartość tkwi w prostocie, szczerości i radości z małych rzeczy. Jak podkreślają rodziny uczestniczące w wydarzeniu – to lekcja, którą warto zapamiętać na co dzień. Bo prawdziwa miłość nie zna barier ani ograniczeń – jest pełna akceptacji, ciepła i wdzięczności za to, kim jesteśmy i kim są nasi najbliżsi.

Galeria (21 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze