fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Miłość, troska o rodzinę i życie Dekalogiem. Biskupi na Narodowego Święto Niepodległości

Do wzajemnej miłości, miłości Ojczyzny, troski o rodzinę, a także o właściwe kształtowanie sumienia i opieranie życia na Dekalogu apelowali polscy biskupi w czasie Narodowego Święta Niepodległości.

>>> Obchody Narodowego Święta Niepodległości – wspólne śpiewanie hymnu, festiwal, koncerty

Abp Grzegorz Ryś: kochajmy ludzi jakimi są, Kochajmy Polskę jaka jest, kochajmy Kościół jaki jest!

Do tego, by kochać ludzi, Polskę i Kościół takimi jakimi są zachęcał w sito niepodległości abp Grzegorz Ryś. W Mszy św. sprawowanej w łódzkiej katedrze uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz wojewódzkich, miejskich i samorządowych a także przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich.

Metropolita łódzki tłumaczył, co to znaczy nie odrzucać Wcielenia. -To znaczy kochać ludzi jakimi są! Kochać Polskę, jaka jest. Kochać Kościół, jaki jest. To, co jest wcielone jest zawsze mniejsze, niż marzenie – wskazywał hierarcha.

Abp Ryś wskazywał, że można mieć ciągle marzenia o ludziach i nigdy nie kochać tych, którzy są obok, bo nie przystają do naszych marzeń. Żeby kochać to, co Wcielone trzeba pokory, by nie odrzucać tego, co Wcielone, bo Miłość jest pokorna – zauważył abp Ryś.

W łódzkich obchodach Święta Niepodległości wzięli udział także przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich: biskup Jan Cieślar z Kościoła Ewangelicko – Augsburskiego, biskup senior Marek Izdebski z Kościoła Ewangelicko – Reformowanego oraz ks. prot. Adam Weremijewicz – Kapelan Służb Mundurowych z Kościoła Prawosławnego.

Po błogosławieństwie wierni, jak również poczty sztandarowe, przedstawiciele władz i duchowieństwa przeszli przed Grób Nieznanego Żołnierza, gdzie złożyli kwiaty i zapalili znicze.

PAP/Karina Sało

Abp Józef Guzdek: rodzina warta jest wielkiej troski – aby Polska nie zginęła!

Rodzina warta jest wielkiej troski! Aby Polska nie zginęła! – mówił abp Józef Guzdek w archikatedrze białostockiej podczas uroczystej Mszy św. w intencji Ojczyzny w Narodowe Święto Niepodległości. Hierarcha wskazał, że wielki wkład w odzyskanie niepodległości miały polskie rodzin, szczególnie o kobiety – matki i żony oficerów i żołnierzy.

„Kobiety zagrzewały synów i mężów do powstańczej walki, służyły jako łączniczki i sanitariuszki, udzielając pierwszej pomocy rannym. Wreszcie to one po stracie męża przejmowały pełną odpowiedzialność za wychowanie osieroconych dzieci” – mówił hierarcha.

Wspominając dzisiejszą służbę i poświęcenie polskich żołnierzy, funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej i innych służb, abp Guzdek podkreślał wielką rolę rodziny w ich życiu i jej wpływ na wypełnianie powierzonych im zadań, bo to ich najbliżsi płacą ogromną cenę za nasze poczucie bezpieczeństwa w wolnym kraju.

„«Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy» – póki żyją polskie rodziny. Odzyskanie wolności i jej zagospodarowanie to zadanie dla wszystkich – mężczyzn i kobiet, a zwłaszcza rodzin, bo przecież tam wszystko się zaczyna: życie oraz wychowanie do wierności i służby najwyższym wartościom. Rodzina warta jest wielkiej troski! Aby Polska nie zginęła! – podkreślił abp Guzdek.

Uroczystą Mszę św. koncelebrowali kapelani służb mundurowych oraz profesorowie seminarium duchownego. Modlitwa w archikatedrze białostockiej zgromadziła licznych wiernych, a wśród nich przedstawicieli władz państwowych, samorządowych i miejskich Białegostoku, dowódców Wojska Polskiego, Policji, Straży Granicznej i innych służb mundurowych oraz harcerzy. Tradycyjnie nawę główną bazyliki archikatedralnej wypełniły poczty sztandarowe.

Przed końcowym błogosławieństwem abp Guzdek podziękował wszystkim przybyłym za wspólną modlitwę i refleksję w Święto Niepodległości. „Módlmy się o pokój w Polsce i na świecie, i prośmy o święte rodziny, bo wolność jest nam nie tyle dana, ile zadana, bo trzeba na nią pracować, a jeśli przyjdzie potrzeba – stanąć w obronie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej” – dodał.

Po Mszy św. przy pomniku Józefa Piłsudskiego odbyły się uroczystości patriotyczne Narodowego Święta Niepodległości. Miały miejsce okolicznościowe przemówienia, odczytano Apel Pamięci oraz złożono kwiaty pod pomnikiem Marszałka.

Nabożeństwa w intencji Ojczyzny odprawiono także w cerkwi św. Mikołaja oraz w Domu Kultury Muzułmańskiej. 13 listopada odprawione zostanie uroczyste nabożeństwo w zborze Ewangelicko-Augsburskim.

Z okazji Narodowego Święta Niepodległości po głównych uroczystościach na Rynku Kościuszki mieszkańcom rozdawane były flagi, kokardy narodowe i lizaki w narodowych barwach. Można było również skosztować żołnierskiej grochówki.

W 104. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości pamięć o tamtych wydarzeniach można uczcić uczestnicząc także w imprezach sportowych i kulturalnych. Muzeum Wojska w Białymstoku zaprasza pokaz sprzętu wojskowego, wystawy i projekty edukacyjne, Galeria im. Sleńdzińskich na wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych, natomiast Fundacja Białystok Biega – na wydarzenie sportowe „Biegnę dla Niepodległej”.

PAP/Maciej Kulczyński

Bp Andrzej Jeż: niepodległość zaczyna się od właściwego ukształtowania sumienia

„Z doświadczeń historii trzeba nam uczyć się, że niepodległość zaczyna się od właściwego ukształtowania sumienia, które pozwala skutecznie rozróżniać, co jest dobre a co złe” – mówił w bazylice katedralnej w Tarnowie bp Andrzej Jeż. Msza św. w intencji Ojczyzny rozpoczęła obchody 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

W homilii biskup tarnowski powiedział, że absurdalna jest promowana ostatnio przez pewne środowiska w Polsce petycja, której sygnatariusze domagają się przyjęcia ustawy zakazującej spowiadania osób poniżej 16. roku życia, bo – jak twierdzą – „spowiedź jest formą psychicznej przemocy” i przedwcześnie konfrontuje dzieci ze światem „dobra” i „zła”.

„Takie działania to jednak coś więcej niż antykościelna prowokacja. To wyraźny sygnał, że walka toczy się o ludzkie sumienia, o duszę narodu. Skąd mają się brać ludzie prawi, jeśli od najmłodszych lat nie będzie kształtowana w dzieciach wrażliwość moralna? Finalnym celem takich działań jest też radykalne ograniczenie praw osób wierzących, a konkretnie osób na poważnie traktujących wiarę w Chrystusa i chcących nią konsekwentnie żyć na co dzień” – dodał.

Bp Andrzej Jeż podkreślił, że trudne i wymagające czasy, w których żyjemy, są zarazem szansą pokazania światu piękna i wartości życia zanurzonego w Bogu; życia, które ma głęboki sens, sięgający poza doczesność. „Na tle banalności, tymczasowości i chwilowych przyjemności, rodzi się coraz większy głód tego co trwałe, szlachetne, co daje naprawdę spełnienie. Trzeba nam budzić w sobie wielkie ambicje duchowe. I trzeba nam bardzo usilnie modlić się do Boga za naszą Ojczyznę Polskę, za Europę, żeby tętniło w nich życie zbudowane na autentycznych wartościach, które sprawiły w przeszłości i dziś mogą sprawić, że ich dzieje będą pełne chwały” – dodał.

PAP/Bartosz Jankowski

Bp Marek Solarczyk: stajemy dzisiaj z miłością do Ojczyzny

Witając wiernych bp Marek Solarczyk powiedział, że w rocznicę odzyskania niepodległości gromadzimy się w radomskiej katedrze, aby modlić się za Polskę. – Stajemy z dziękczynieniem za wspólnotę umiłowania Ojczyzny, za tych, którzy byli przed nami. Dziękujemy za wspólnotę, którą my tworzymy i za tą, która przyjdzie o nas, aby ten piękny dar naszej Ojczyzny, podjęli dalej – mówił biskup Solarczyk.

W homilii biskup radomski pytał, w jaki sposób my możemy wykorzystać dar wolności. – Wszystko po to, aby ta wolność niosła szacunek dla dobra, była sprawiedliwa, aby objawiała miłość – powiedział ksiądz biskup. Mówił, że obecność pocztów sztandarowych jest znakiem wyjątkowego dziedzictwa wpisanego w służbę żołnierzy, przedstawicieli różnych służb mundurowych oraz społeczności i organizacji, obecnych w katedrze. – Krzyż będący na szczycie wielu sztandarów jest potwierdzeniem oddania i poświęcenia oraz wierności i gotowości, aby wsłuchać się, przyjąć i trwać razem z tymi, którzy odkrywają to co dobre i prawdziwie, przy których dar wolności staje się pięknem kształtującym człowieka i wspólnotę – powiedział biskup Marek Solarczyk.

Druga część obchodów odbyła się w Rynku, przy Pomniku Czynu Legionów z udziałem parlamentarzystów, przedstawicieli władz samorządowych, służb mundurowych, przedstawicieli organizacji społecznych i kombatanckich oraz uczniów radomskich szkół. W programie było wystawienie warty honorowej przy Pomniku Czynu Legionów, odegranie Hymnu Państwowego, wystąpienia okolicznościowe, Apel Pamięci, salwa honorowa, złożenie kwiatów pod Pomnikiem Czynu Legionów, wiązanka melodii Orkiestry Wojskowej w Radomiu.

Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz mówił, że „tegoroczne obchody Święta Niepodległości w Polsce odbywają się w cieniu regularnej wojny w Ukrainie”. – To wojna jest tragiczna nie tylko dla żołnierzy, ale również dla ludności cywilnej. Wolność trzeba pielęgnować w każdej chwili naszego życia, wspominając naszych bohaterów – mówił minister Wojciech Skurkiewicz. Dodał, że „dzisiaj Polak dla Polaka powinien być przyjacielem, wsparciem, ostoją i orężem w chwili, kiedy przyjdzie trudny czas”

Prezydent Radomia Radosław Witkowski mówił z kolei, że Polska przetrwała dzięki tradycjom patriotycznym. – Składamy dzisiaj hołd pokoleniom, której idee polskości przechowały i które za nią ginęły. Pamiętamy, że wolność nie jest nam zadana raz na zawsze. Potwierdza to dramat ukraińskiego narodu, który boleśnie doświadcza okrucieństwa putinowskiej Rosji – powiedział prezydent Witkowski.

PAP/Vitaliy Hrabar

Bp Krzysztof Wętkowski podczas mszy św. za Ojczyznę: nasze dziś i jutro można budować jedynie na fundamencie Dekalogu

Mszę św. koncelebrował m.in. biskup senior Wiesław Mering. W katedrze obecni byli także przedstawiciele Parlamentu i władz samorządowych oraz poczty sztandarowe szkół i organizacji Włocławka i okolic.

W homilii bp Wętkowski zachęcił do wzajemnego szacunku i wspólnej troski o dobro Ojczyzny, ze świadomością, że każdy człowiek zda sprawę ze swojego życia przed Bogiem w chwili śmierci lub na końcu czasów. – Oznacza to wezwanie do życia poważnego i wykorzystania każdego dnia do budowania dobra w sobie i wokół siebie – tłumaczył hierarcha, przypominając, że słowa: „zło dobrem zwyciężaj”, są wciąż aktualne i zobowiązujące.

W dalszej części homilista ukazał analogię między rokiem 1918 a współczesnością. – Wtedy również było wiele niepewności. Trzeba było jednak zjednoczyć siły i zacząć myśleć samodzielnie, odrzucając szablony, które się nie sprawdziły – mówił bp Wętkowski. Na tym tle ukazał obraz współczesnej Polski. – Także dziś nie brakuje ludzi, którzy odrzucają polskość z jej przeszłością, historią i chrześcijaństwem, a nawet odrzucają Polskę jako państwo suwerenne i niepodległe – stwierdził duchowny, zastanawiając się nad motywami takiego działania.

Cytując 13. punkt encykliki „Fratelli tutti” papieża Franciszka, traktujący o niebezpieczeństwach wypływających z braku historycznej świadomości, bp Wętkowski podkreślił: – Nasze dziś i jutro można budować jedynie na fundamencie przeszłości i wartościach uniwersalnych, które zostały zapisane w Dekalogu.

Biskup włocławski zachęcił też do szanowania daru wolności oraz wdzięczności i szacunku dla żołnierzy strzegących dziś polskich granic. Przestrzegając przed poddawaniem się manipulacji, wskazał na wiarę i rozum jako jedyne źródło nadziei na pokonanie trudności i zachowanie wolności Polski.

PAP/Bartosz Jankowski

Bp Damian Bryl: miłość do ojczyzny nie może być usprawiedliwieniem dla pogardy, agresji i przemocy

W słowach powitania proboszcz katedry zachęcił do modlitwy o pokój, jedność, zgodę i mądrość dla Polaków, o dary Ducha Świętego dla rządzących, o pomyślną i bezpieczną przyszłość dla Polski. – Modląc się za ojczyznę wspominamy tych, którzy swoim życiem pokazali jak Polskę kochać i jak być jej wiernym. Modlimy się za naszych bohaterów, dla których miłość do Boga i ojczyzny stanowiły najwyższą wartość – zaznaczył ks. prał. Adam Modliński.

W homilii biskup kaliski przypomniał, że w 1918 r. za sprawą Bożej Opatrzności i dzięki wielkiemu wysiłkowi całego narodu odrodziła się po 123 latach niewoli niepodległa Polska. – Okres niewoli, który przyniósł tak wiele bolesnych doświadczeń okazał się ostatecznie czasem próby, z którego nasi przodkowie wyszli odnowieni i umocnieni, przejmując odpowiedzialność za losy ojczyzny. Niepodległość została wymodlona, wypracowana i wywalczona przez Polaków którzy stali się wewnętrznie wolnymi, ugruntowani w wierze i odpowiedzialnymi za naród – powiedział celebrans.

Akcentował, że dla chrześcijanina służba ziemskiej ojczyźnie, podobnie jak miłość własnej rodziny, pozostaje zawsze etapem na drodze do ojczyzny niebieskiej. – Miłość własnej ojczyzny jest zatem konkretyzacją uniwersalnego nakazu miłości Boga i człowieka – stwierdził kaznodzieja.

Zaznaczył, że w chrześcijańskiej perspektywie miłość własnej ojczyzny wyraża się przede wszystkim przez postawę służby oraz troski i odpowiedzialności na potrzeby i los konkretnych ludzi, których Pan stawia na naszej drodze. – Za niedopuszczalne i bałwochwalcze uznać należy wszelkie próby podnoszenia własnego narodu do rangi absolutu, czy też szukanie chrześcijańskiego uzasadnienia dla szerzenia narodowych konfliktów i waśni – podkreślał hierarcha.

Zacytował fragment listu „Chrześcijański kształt patriotyzmu”, w którym kilka lat temu polscy biskupi pisali: „Miarą chrześcijańskiej i patriotycznej wrażliwości staje się dziś wyrażanie własnych opinii oraz przekonań z szacunkiem dla także inaczej myślących współobywateli, w duchu życzliwości i odpowiedzialności, bez uprzedzeń i krzywdzących porównań – cytował biskup kaliski.

Zauważył, że potrzeba nam dzisiaj miłości i prawdy, a także daru mądrości, aby dobrze i prawidłowo oceniać to, co dzieje się wokół nas. – „Nasza ojczyzna stoi dzisiaj przed wieloma trudnymi problemami społecznymi, gospodarczymi, także politycznymi. Trzeba je rozwiązywać mądrze i wytrwale. Jednak najbardziej podstawowym problemem pozostaje sprawa ładu moralnego. Ten ład jest fundamentem życia każdego człowieka i każdego społeczeństwa. Dlatego Polska woła dzisiaj nade wszystko o ludzi sumienia” – mówił bp Bryl za św. Janem Pawłem II.

Wraz z biskupem kaliskim Damianem Brylem w intencji ojczyzny modlili się: ks. prał. Adam Modliński, proboszcz katedry, ks. płk. Tadeusz Pałuska, proboszcz parafii garnizonowej w Kaliszu, ks. prał. Stanisław Tofil, proboszcz parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Kaliszu, przedstawiciele parlamentarzystów, władz wojewódzkich, powiatowych i miejskich z prezydentem Kalisza Krystianem Kinastowskim, 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana z Międzyrzecza, delegacje organizacji społecznych i służb mundurowych, reprezentanci klas mundurowych, jednostki strzeleckiej i Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości, kombatanci, harcerze i społeczność szkół.

Uroczystości rozpoczęły się od złożenia kwiatów przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Następnie po raz pierwszy odbył się Kaliski Marsz Niepodległości, w którym także wziął udział biskup kaliski Damian Bryl.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze