Mimo wojny w Zaporożu ksiądz greckokatolicki buduje szkołę
Ukraińskie dzieci przygotowują się do rozpoczęcia roku szkolnego. W wielu miejscach będzie to trudne, ponieważ, jak informuje Save the Children, w całym kraju rosyjskie bomby zniszczyły 3300 placówek szkolnych. Na terenach przyfrontowych zaledwie jedna trzecia uczniów ma szansę na powrót do klas, reszta kolejny rok będzie uczyć się zdalnie.
Na znaczenie edukacji wskazuje uwagę ks. Roman Vovk, który w jednym ze schronów w Zaporożu stworzył właśnie klasę, w której w normalnych zajęciach lekcyjnych uczestniczyć będzie 25 dzieci. Jak mówi greckokatolicki kapłan jest to zaczątek szkoły katolickiej, która ma powstać przy parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Jej proboszcz wskazuje na spustoszenie jakie wywołała wśród dzieci najpierw pandemia a następnie wojna i wynikające z nich nauczanie zdalne.
>>> Ukraina: dzieci marzą o powrocie do szkolnej ławki
By zaradzić wojennej traumie ks. Vovk od miesięcy organizuje przy parafii zajęcia pozalekcyjne. Odbywają się m.in. zajęcia muzyczne, artystyczne i lekcje fitness. Wszystko to, jak mówi proboszcz z Zaporoża, jest inwestycją w przyszłość Ukrainy, która będzie potrzebowała wykształconych ludzi, jak i sposobem walki z traumą i ratowania dzieciństwa ukraińskich dzieci.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |