Minister zdrowia: na cmentarzach w strefach żółtych i czerwonych obowiązkowe maseczki

Minister zdrowia ogłosił na dzisiejszej konferencji prasowej zasadę „zero tolerancji” wobec osób, które w przestrzeniach, gdzie jest wymagane noszenie maseczek, nie będą ich mieli założonych. Adam Niedzielski odniósł się też do pytań dziennikarzy w sprawie zbliżających się świąt Wszystkich Świętych.

– Już z teraz obowiązujących przepisów wynika, że na cmentarzu każdy ma obowiązek noszenia maseczki i niezależnie od strefy (czerwonej lub żółtej), w której dane miejsce pochówku się znajduje – mówi szef resortu zdrowia. Minister dodał, że „w kontekście świąt 1 listopada zwracamy szczególną uwagę na rozpowszechnienie tej informacji”. Adam Niedzielski dodał, że rozmawiał na ten temat z Komendantem Głównym Policji i przestrzeganie tej zasady będzie przedmiotem dużego zainteresowania policjantów, którzy w tych dniach będą skrupulatnie patrolować cmentarze.

Minister zdrowia Adam Niedzielski, fot. PAP/Rafał Guz

Na cmentarzach, niezależnie od strefy, w której się znajdują, obowiązuje nakaz noszenia maseczek. Ważne jest, aby Polacy wiedzieli o tym, szczególnie w kontekście zbliżającego się Święta Zmarłych. (minister zdrowia Adam Niedzielski)

Na tę chwilę nie ma informacji, by wstęp na cmentarze był ograniczony (zamykany lub limitowany). Sytuacja jednak może ulec zmianie w związku z rozwojem sytuacji epidemicznej w kraju. Dziś, resort zdrowia, poinformował o wykryciu 2236 nowych przypadków zakażenia. Dowiedzieliśmy się też, niestety, o najwyższej dobowej liczbie zgonów z powodu COVID-19 (to 58 osób).

>>> Czy będą obostrzenia na Wszystkich Świętych? Wiceminister zdrowia podał nowe informacje

Policja zapowiada kontrole

Będziemy bardzo rygorystycznie podchodzić do obowiązku zasłaniania ust i nosa – zapowiada komendant główny policji generalny inspektor Jarosław Szymczyk. Gen. insp. Szymczyk zwrócił uwagę, że do tej pory przepisy pozwalają na niezasłanianie twarzy i nosa ze względu na dysfunkcje wymienione w rozporządzeniu. W jego ocenie niestety jest to bardzo często nadużywane przez niektóre osoby. „Od soboty trzeba będzie się wylegitymować zaświadczeniem potwierdzającym takie dolegliwości bądź dysfunkcje. Będziemy do tego bardzo rygorystycznie podchodzić – jako funkcjonariusze – do obowiązku zasłaniania ust i nosa” – zapewnił szef policji.

fot. EPA/YURI KOCHETKOV

Komendant poinformował, że minionej doby funkcjonariusze odnotowali 2150 naruszeń obowiązków zakrywania ust i nosa w całym kraju. Wystawiono zaledwie 100 mandatów i około 50 wniosków o ukaranie. „A więc blisko 2 tys. przypadków, to były tylko pouczenia. Nie przynosi to pożądanego efektu, bo od początku naszych działań 165 tys. przypadków łamania przepisu zobowiązującego nas do zakrywania ust i nosa zostało złamanych” – przekazał. Wyjaśnił, że w każdym przypadku naruszenia przepisów policjant będzie decydował, czy ograniczy się do pouczenia, nałoży mandat, wniosek o ukaranie lub wniosek do inspekcji sanitarnej o wdrożenie postępowania administracyjnego.

Komendant główny Policji Jarosław Szymczyk, fot. PAP/RafałGuz

Wiadomości

O. Żak do biskupów: konieczne jest oczyszczenie szeregów

Wiadomości

Biskupi znowelizują zasady formacji seminaryjnej

Wiadomości

CBOS: jak Polacy oceniają działanie Kościoła katolickiego?

Wiadomości

MZ: mamy 2236 nowych przypadków koronawirusa. Nowy rekord

Wiadomości

Włochy: Bocelli nagrał album inspirowany trzema cnotami chrześcijańskimi

Wiadomości

Warszawa: kościół Ducha Świętego i klasztor paulinów zamknięte z powodu Covid-19