Fot. PAP/EPA/STATE EMERGENCY SERVICE HANDOUT

Ministrowie kultury UE, w tym Polski, rozmawiali w Użhorodzie o ratowaniu dziedzictwa Ukrainy

Ministrowie kultury UE, w tym Polski, rozmawiali w Użhorodzie o ratowaniu dziedzictwa Ukrainy. „To ważne, by myśleć perspektywą tego, co powinno nastąpić po zakończeniu wojny” – powiedziała PAP ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.

>>> Życie konsekrowane w liczbach

Wyzwania związane z ratowaniem dziedzictwa oraz zaprezentowany przez Ukrainę projekt funduszu na rzecz odbudowy zabytków, które ucierpiały w trakcie wojny z Rosją, były tematami zakończonego w niedzielę spotkania ministrów kultury państw UE w Użhorodzie na południowym zachodzie Ukrainy.

W rozmowach, zorganizowanych przez ministra kultury i komunikacji strategicznej Ukrainy Mykołę Toczyckiego uczestniczyła ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska. Obecni byli także przedstawiciele krajów spoza Unii oraz organizacji międzynarodowych.

>>> Papież w rozmowie z młodymi Ukraińcami: bądźcie patriotami!

„Zaproszono nas, żeby przedyskutować nie tylko to, co obecnie dzieje się w Ukrainie, ale przede wszystkim porozmawiać o mechanizmach ochrony tożsamości i kultury podczas wojny. To ważne, by myśleć perspektywą tego, co powinno nastąpić po zakończeniu wojny” – powiedziała Wróblewska PAP.

Uczestnicy spotkania mieli okazję zapoznać się ze stratami, które Ukraina poniosła w trakcie wszczętej przez Rosję wojny. „Było to przejmujące, że zaprezentowano nam najnowsze dane, które uzupełniono o zniszczenia, dokonane dzień wcześniej w Odessie. Z każdym dniem te straty będą coraz większe” – podkreśliła.

W piątek wojska rosyjskie przeprowadziły atak rakietowy na Odessę w południowej Ukrainie. Ich pociski uderzyły w zabytkowe centrum miasta i poważnie uszkodziły zbudowany w latach 1898-1899 hotel Bristol.

„Poruszyliśmy zagadnienia związane z zabezpieczaniem dziedzictwa – przede wszystkim monitorowania i dokumentowania spraw, które wiążą się z nielegalnym obrotem dziełami sztuki, które zagrabione z ukraińskich muzeów, zaczynają się pojawiać albo w rosyjskich muzeach, albo też na rynku zachodnim” – wyjaśniła polska ministra.

Ministrowie kultury omówili również kwestię sankcji, dotyczących współpracy z rosyjskimi instytucjami kulturalnymi. „Strona ukraińska podkreślała, że są to instytucje, które zajmują się nie tyle przekazem kulturalnym, co propagandowym” – powiedziała Wróblewska.

>>> Norwegia: hodowla zwierząt futerkowych zabroniona

Zaznaczyła, że Polska rozumie sytuację Ukrainy, bo w przeszłości nasz kraj też musiał się zmierzyć z tym, że „kraje sąsiednie chciały wymazać polską historię i naszą tożsamość”. Przypomniała, że Polska stale wspiera Ukrainę m.in. w konserwacji zabytków, co widać szczególnie we Lwowie i na terenach Ukrainy Zachodniej.

Wróblewska poinformowała, że jako szefowa resortu kultury państwa, które pełni w tym półroczu prezydencję w Radzie UE, na początek kwietnia zwołała nieformalne spotkanie ministrów kultury krajów unijnych w Warszawie.

„Zaprosimy ministra Toczyckiego na to spotkanie, by sprawa Ukrainy i deklaracji, która była konkluzją zagadnień poruszonych podczas konferencji (w Użhorodzie), była także tematem rozmów” – powiedziała w rozmowie telefonicznej z PAP.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze