Afryka: rusza VII edycja Akcji "Opatrunek na Ratunek"
Dzisiaj Fundacja Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” rozpoczyna już siódmą edycję Akcji „Opatrunek na Ratunek”. Wszystkie poprzednie edycje przynosiły tony opatrunków, które zostały wysłane do misyjnych szpitali i pomogły uratować zdrowie i życie wielu osób. Organizatorzy mają nadzieję, że tak stanie się też i tym razem.
Dzisiaj również, wolontariusze Fundacji spakują jeden z transportów do Afryki. Znajdą się w nim leki, opatrunki, sprzęt rehabilitacyjny oraz szczoteczki i pasty do zębów zebrane w Akcji „Kup Pan szczotkę!”. Pakowanie odbędzie się między godz. 9.00 a 10.00 w nowej siedzibie Fundacji przy ul. Junikowskiej 48 w Poznaniu. Do Afryki wyruszy również unit stomatologiczny, dzięki któremu w Kamerunie powstanie kolejny gabinet dentystyczny.
Dr Maria Wieteska – uczestniczka wyprawy „Kardiolog w Afryce”, która wczoraj wróciła z pracy w misyjnym szpitalu w Tanzanii, napisała:
„Materiały opatrunkowe z Polski dotarły do Maganzo kilka miesięcy temu. Dlaczego jest to ogromnie ważne? W Tanzanii są materiały opatrunkowe, ale bandaże bardzo szybko rozpadają się w rękach i kompletnie nie spełniają swojej funkcji. Zamiast gazików jest wata, którą trzeba z rolek wycinać i która nie nadaje się do opatrywania ran. Bandaże elastyczne praktycznie nie są dostępne. Można je sprowadzić z Chin, ale jakość beznadziejna. Dlatego w imieniu pacjentów i personelu ośrodka w Maganzo bardzo dziękujemy”.
Bandaże i gazy z poprzedniej edycji Akcji były również wykorzystywane do opatrywania ran pooperacyjnych pacjentów chirurgów z wyprawy „Operacja Salapumbe” w Kamerunie. Dzięki środkom pochodzącym z tej Akcji znacznie poprawia się jakość opieki lekarskiej świadczonej przez polskich misjonarzy.
Miejscowe szpitale państwowe najczęściej mają do zaoferowania jedynie szmatkę i butelkę wody z płynem do odkażania. Znakomita większość Afrykańczyków leczy się u szamanów, w niektórych rejonach blisko połowa ran, z którymi pacjenci zgłaszają się do lekarza stanowi wynik działalności czarowników. O zadrapania i rany w afrykańskich warunkach jest niezwykle łatwo. W Afryce nikogo nie dziwi widok dziecka idącego do szkoły z maczetą. Dzieci karczują w szkole zarośla wokół budynków, aby nie chroniły się w nich węże. Afrykańskie mamy gotują posiłki na ognisku i pozostawione bez opieki dzieci bardzo często ulegają poparzeniom. Dzieci bardzo często są kąsane przez pchły piaskowe, a ich ugryzienia są bardzo bolesne i goją się długimi miesiącami. Z opatrunków z Polski korzystają również osoby chore na trąd zarówno w Afryce, jak i w Indiach. Paczki z pomocą wysyłane są również do indyjskiej kolonii trędowatych, którą opiekował się Ś.P. Ojciec Marian Żelazek SVD – werbista z podpoznańskiego Palędzia.
Co jest potrzebne
Zbierane są wszelkiego rodzaju gazy, bandaże, plastry, rękawiczki jednorazowe, strzykawki i igły. Rzeczy te można przysyłać lub dostarczać do Fundacji na adres: ul. Junikowska 48, 60-163 Poznań w godz. 8.00- 16.00 (we wtorki do 18.00). Organizatorzy mają nadzieję, że do zbiórki dołączą wzorem lat poprzednich szkoły, przedszkola, apteki i rozmaite instytucje. Akcja potrwa do końca roku.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |