Białoruś: na północy kraju utonął w jeziorze polski kapłan
Polski karmelita bosy o. Bernard Radzik, proboszcz parafii katolickiej Matki Bożej Szkaplerznej w Miadziole na północy Białorusi, utonął 25 sierpnia w jeziorze Rudakowo w okolicy wsi Wołoczek koło tej miejscowości.
Z informacji Radia RMF, która podała tę wiadomość, wynika, że 25 sierpnia zakonnik udał się nad jezioro i poprosił innego księdza, by za jakiś czas przyjechał po niego. Ten, gdy przybył na miejsce, znalazł tylko rzeczy – poinformował przedstawiciel białoruskich służb ratowniczych. Sprawę bada tamtejszy Komitet Śledczy. Ostateczną przyczynę śmierci ma ustalić sekcja zwłok.
>>> Justyna Nowicka: przyzwoitość ponad granicami [FELIETON]
Ks. Bernard od Niepokalanego Serca Maryi urodził się 21 lutego 1964 w Polsce. Wkrótce po święceniach kapłańskich, które przyjął w 1990, wyjechał do pracy duszpasterskiej na Białoruś i tam posługiwał w siedmiu parafiach, z których ostatnią była w Miadziole (archidiecezja mińsko-mohylowska). Tam też 31 sierpnia zostanie odprawiona Msza święta w jego intencji, po czym zwłoki zmarłego zostaną przewiezione do Polski i tam 3 września odbędzie się jego pogrzeb.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |