fot. unsplash/Rafael Garcin

Biskup wezwał wiernych na Kubie, by unikali bicia w dzwony

Ordynariusz kubańskiej diecezji Camaguay, biskup Wilfredo Pino Estevez, wezwał podległe mu wspólnoty parafialne do unikania bicia w dzwony podczas przerw w dostawach prądu. Dźwięki z kościelnych dzwonnic, są zdaniem niezależnych mediów, nową formą protestów przeciwko powszechnym na wyspie niedoborom energii elektrycznej.

Media przypominają, że dotychczas najczęstszą formą wyrażania niezadowolenia społecznego w związku z przerwami w dostawach energii elektrycznej były nocne marsze, w trakcie których demonstranci uderzali łyżkami w garnki, patelnie i przykrywki.

Według portalu 14ymedio nowa forma kontestowania to pomysł księdza Alberto Reyesa, proboszcza z miejscowości Esmeralda, na środkowym wschodzie wyspy. Zirytowany powszechnymi niedoborami energii przy każdym wyłączeniu prądu każe on bić w dzwony.

>>> Kuba: już 88% społeczeństwa żyje w ubóstwie lub na jego granicy

Kuba, nieoświetlone ulicy Hawany, fot. PAP/EPA/ERNESTO MASTRASCUSA

Niezależne kubańskie media podały, że ksiądz Reyes należy do grupy katolickich duchownych otwarcie sprzeciwiających się reżimowi w Hawanie i był już ofiarą represji ze strony służb bezpieczeństwa. Powołując się na źródła w kurii diecezjalnej media potwierdziły, że wśród osób, którym biskup Camaguey zakazał prowokować władz komunistycznych, był ksiądz Reyes.

Anonimowe źródło z diecezji sprecyzowało, że w sprawie bicia dzwonów na biskupa Pino Esteveza „naciskała Komunistyczna Partia Kuby”, której liderem jest prezydent kraju Miguel Diaz-Canel.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze