Bp Jan Kot OMI: zaangażowani świeccy, lektorki i akolitki to norma w brazylijskim Kościele
– U nas synodalność nie jest wielką nowością. Mamy wielu świeckich zaangażowanych w życie parafii i diecezji. Duchowni i świeccy siadają razem: oceniają swoją pracę i planują przyszłość – mówi dla portalu misyjne.pl biskup Jan Kot OMI, misjonarz, ordynariusz diecezji Zé-Doca w Brazylii.
Biskup Jan Kot pracuje w Brazylii od 28 lat. Wcześniej był m. in. radnym prowincjalnym oblatów w Brazylii i proboszczem dużej parafii. W 2014 roku papież Franciszek mianował go biskupem diecezji Zé-Doca, położonej w brazylijskim stanie Maranho. Bp Kot uczestniczył w Synodzie Biskupów dla Amazonii, który odbył się w Rzymie, w dniach od 6 do 27 października 2019 r.
>>> Bp Jan Kot OMI: bez wzajemnego szacunku nie ma mowy o synodalności [ROZMOWA]
Misjonarz zaznacza, że pojęcie synodalności, które w wielu środowiskach w Kościele jest dopiero odkrywane, wśród katolików w Brazylii funkcjonuje od dawna. Jak mówi, po objęciu diecezji zdecentralizował administrację, dzięki czemu wiele spotkań między księżmi, zakonnikami i świeckimi odbywa się częściej i na niższych szczeblach.
– Rady parafialne i ekonomiczne w większości funkcjonują. Raz w roku każda parafia ma spotkanie, na którym liderzy wspólnot razem z proboszczem podsumowują miniony rok i planują następne spotkania. Wspólne spotkania tych rad w latach parzystych odbywają się w poszczególnych dekanatach, w nieparzystych – dla całej diecezji. Świeccy są włączeni w życie Kościoła i faktycznie się angażują. Mają pełne uczestnictwo. Z tym nie ma kłopotu i to jest rzeczywistość w Brazylii. Bez świeckich, jako Kościół, nie funkcjonujemy – mówi bp Kot.
Hierarcha odniósł się też do niedawnych wydarzeń z życia Kościoła, związanych z dopuszczeniem do posługi lektoratu i akolitatu kobiet. Zaznaczył, że choć w Europie ta zmiana może budzić różne emocje, w Brazylii jest czymś, co istnieje od dawna.
>>> Bp Jan Kot OMI: jesteśmy w jednym Kościele [ROZMOWA]
– Te przepisy nas w ogóle nie zaskoczyły. Tutaj kobiety od dawna czytają podczas liturgii, przewodniczą wspólnotom czy są szafarkami – mówi biskup.
Oblat zwrócił też uwagę, że w zarządzaniu diecezją pomaga mu wiele wspólnot i rad.
– Mam radę duszpasterską, diakonów, zakonników. Rada duszpasterska jest mieszana, księża razem ze świeckimi – podkreśla.
W diecezjalnych komisjach takich jak ds. pedofilii i radach duszpasterskich czy formacyjnych ważne miejsca zajmują osoby świeckie, czasami stanowiąc nawet połowę członków. – To u nas normalne – podsumowuje biskup Kot.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |