Caritas Liban: nasi ludzie powoli umierają
Dyrektor Caritas Liban apeluje o pomoc dla tego kraju. „Ludzie nie mają co jeść, umierają z głodu. Nie mają pieniędzy, by zapłacić za lekarstwa i za artykuły pierwszej potrzeby” – powiedział o. Michel Abboud podczas konferencji włoskiej Caritas, która odbyła się w Mediolanie. Podkreślił, że również środki tej organizacji są na wyczerpaniu, ponieważ ci, którzy kiedyś byli darczyńcami, dziś sami potrzebują wsparcia.
>>> Liban: jutro beatyfikacja dwóch męczenników
Liban przeżywa kryzys społeczno-gospodarczy, którego skutkiem jest m.in. wzrost inflacji. Znacznie pogłębiła go eksplozja w bejruckim porcie. „Ludzie, którzy jeszcze niedawno żyli na wysokim poziomie, dziś nie mogą utrzymać swoich rodzin. Spotykam wśród nich dawnych handlowców, nauczycieli. Potrzebujemy natychmiastowej pomocy. Nie dajcie nam umrzeć” – apeluje o. Abboud.
>>> Liban: termin wizyty papieża może zostać przesunięty
„Wszyscy wiemy, że obecny kryzys ekonomiczny w Libanie nie ma precedensu w historii. Poznałem rodzinę z dwojgiem dzieci, która codziennie wstawała o 4 rano i zaczynała poszukiwanie jedzenia, często w śmietnikach. Jeszcze kilka miesięcy temu ojciec tej rodziny pracował w szkole jako nauczyciel. To była prywatna szkoła, która w związku z brakiem funduszy musiała zostać zamknięta. Dowiedziałem się o tej sytuacji z drugiej ręki, ponieważ ta rodzina, która wcześniej miała dwa dochody, a teraz nie ma nic, wstydziła się przyjść do Caritasu po wsparcie. Oczywiście staramy się im pomagać, ale sami nie mamy wiele. Zapewne jest mnóstwo nauczycieli, którzy znajdują się w podobnej sytuacji w związku z zamknięciem wielu prywatnych placówek, nie wspominając o innych branżach. Stąd po zakończeniu pandemii zaczęliśmy znów chodzić po domach i właśnie w czasie tych wizyt odkryliśmy, że wiele osób zmarło, ponieważ nie miało pieniędzy, by udać się do szpitala“ – powiedział o. Michel Abboud.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |