Chrześcijaństwo w Islamskiej Republice Iranu
Iran kojarzy się z islamem w wydaniu szyickim, konserwatyzmem i niechęcią do Stanów Zjednoczonych. Ajatollaha Chomeiniego patrzącego z portretu nie można pomylić z nikim innym. Co w tym kraju robią chrześcijanie? Czy mogą mieszkać bezpiecznie w republice islamskiej?
Zgodnie z konstytucją w Islamskiej Republice Iranu za mniejszości religijne uznawani są tylko chrześcijanie, żydzi i zaratustrianie. Oczywiście warto podkreślić, że są to Ludy Księgi, czyli religie uznawane w Koranie. Innowiercy nie stanowią tu dużego odsetka, bo tylko 2% społeczeństwa wyznaje „inną religię” (inną niż islam szyicki i sunnici). Jeśli chodzi o chrześcijan to w Iranie mieszkają przedstawiciele różnych obrządków, największą chrześcijańską mniejszość stanowią Ormianie, głównie wyznawcy Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego. Zamieszkują one różne tereny kraju, a duża ich liczba mieszka w stolicy kraju, Teheranie.
Skąd się wzięli chrześcijanie w Iranie?
Chrześcijanie pojawiali się na terytorium Iranu prawie od początku istnienia chrześcijaństwa. Według Dziejów Apostolskich w dniu Pięćdziesiątnicy chrzest przyjęli także Persowie, Partowie i Medowie, z których część powróciła później w rodzinne strony. Prześladowania rozpoczęły się w IV w., za panowania Sasanidów, gdy obawiali się oni współpracy chrześcijan z Imperium Rzymskim. Prześladowania zostały zakończone na początku V w., a muzułmanie podbili te tereny w VII w. Iran stał się państwem w większości szyickim dopiero w połowie XV w., wcześniej dominował tam odłam sunnicki. Protestanccy misjonarze pojawili się na tym terenie w XVIII i XIX w. Zajmowali się oni edukacją i opieką nad chorymi, co przysporzyło im nowych wyznawców. Na terytorium Iranu znajduje się wiele świątyń z czasów wczesnochrześcijańskich.
Chrześcijanie w Islamskiej Republice Iranu
Zgodnie z irańską konstytucją chrześcijanie jako jedne z Ludów Księgi są uznawani za mniejszość religijną. Moją swobodnie wyznawać swoją religię, ale nie mogą ją w żaden sposób promować, ani zachęcać muzułmanów do konwersji na chrześcijaństwo. Mają reprezentacje w irańskim parlamencie, mogą również sprzedawać własną żywość, która nie musi być produkowana według zasad halal. W Iranie znajdują się wczesnochrześcijańskie kościoły, które dostępne są zarówno dla wierzących, jak i dla turystów. W znacznie gorszej sytuacji znajdują się konwertyci. Apostazja karana może być nawet śmiercią w przypadku mężczyzn i dożywotnim więzieniem dla kobiet. Istotnym jest, że zakazane jest głoszenie kazań w języku perskim, ponieważ Persowie z definicji powinni być muzułmanami. W przypadku aresztowania konwertyci wypuszczani są w zamian za wpłacenie dużej sumy pieniędzy.
Na Bliskim Wschodzie bez zmian?
Można mieć mieszane uczucia w sprawie sytuacji chrześcijan w Islamskiej Republice Iranu. W porównaniu z pozostałymi krajami Bliskiego Wschodu bilans jest raczej pozytywny. W innych krajach, takich jak Egipt, Iran czy Syria wybuchają wojny, a chrześcijanie są prześladowani. W Iranie wszystko jest dopuszczalne, jeśli nie jest się Persem i nie próbuje się nawracać muzułmanów. Apostata jest największym zdrajcą. Jeśli jest się Ormianinem czy Asyryjczykiem albo turystą nie powinno mieć się większych problemów. Jeśli jednak jest się konwertytą, należy to ukrywać nawet przed najbliższą rodziną, bo inaczej można znaleźć się w więzieniu. Czy to, że nie wybuchają bomby wystarczy, żeby stwierdzić, że chrześcijanom w Iranie nie dzieje się krzywda?
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |