fot. Alojzy Chrószcz OMI

Dni skupienia kameruńskich kobiet

27 września Kościół katolicki wspomina św. Wincentego a Paulo. Jego kult obecny jest również w dalekim Kamerunie, w Afryce.

We wspólnocie, której służy o. Alojzy Chrószcz OMI trwają właśnie dni skupienia dla kobiet. Po uroczystej mszy świętej był czas na wspólny obiad. Misjonarze oblaci przygotowali też przybory szkolne dla dzieci. Na zdjęciach widzimy tradycyjny kameruński taniec w rytm tam tamu.

>>> Bielsko-Biała: młoda pielęgniarka posłana na misję do Kamerunu

– Już większość życia tu spędziłem. Przez rok byłem wikariuszem we Wrocławiu. W 1978 roku wyjechałem. I coraz lepiej mi tutaj. 41 lat temu przyjechałem na północ Kamerunu. Teraz jestem w innej miejscowości, do Czadu mam 5 km, a do Nigerii 50 km. Najpierw mieszkałem wśród plemienia liczącego 200 tys. osób. 26 lat temu trafiłem do diecezji Yokadouma, co oznacza. „słoń umiera stojąc”. Starsze słonie odchodzą od stada i umierają – mówił o. Chrószcz rok temu w rozmowie z portalem tvp.info.

O. Chrószcz OMI podkreślał, że trudny dostęp do szkoły to jeden z największych problemów ludności pigmejskiej w Kamerunie. Misjonarze starają się temu zaradzić. – Na wschodzie zbudowaliśmy około pięciu szkół. Na północy w jednej wiosce też zaczęliśmy budowę. Niestety nie ma tutaj drzewa, bo jest tylko sawanna. Wszystko robimy z cegieł. Ludzie je wypalają. Ponadto, na terenie naszej misji jest około 30 studni budowanych przez Polaków – tak misjonarz opisywał pracę w Kamerunie.

Galeria (5 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze