Duchowe siły wierzeń pierwotnych [MISYJNE DROGI]

Dialog z przedstawicielami religii tradycyjnych prowadzą nie tylko trzej ostatni papieże. Nie jest on łatwy, ale trzeba go podejmować także z tradycyjnymi ludami Afryki.
Rozpoczyna się od szacunku i wzajemnego poznania.

Bardzo ważną przestrzeń pragmatycznego zaangażowania na rzecz dialogu Kościoła z religiami ludów pierwotnych wyznacza posługa apostolska papieży, w tym Jana Pawła II. Ojciec Święty niejednokrotnie spotykał się z przedstawicielami tych religii, w tym z kapłanami rodzimych kultów. Ważnym wydarzeniem był Światowy Dzień Modlitw o Pokój w Asyżu w 1986 i 2002 r. Wśród
uczestników spotkania religii świata w Asyżu, które miało miejsce 27 października 1986 r., obecni byli m.in. wyznawcy afrykańskich religii plemiennych. Reprezentowali je wodzowie plemienia oraz specjaliści rytualni (czarownicy), którzy przybyli z Ghany, Togo i Kenii. Z Togo przybył Wielki Mistrz Lasu, dziewięćdziesięcioletni starzec, który po raz pierwszy w życiu opuścił swoją siedzibę, by błagać Istotę Najwyższą o pokój dla całego świata, dla ludzi i dla przyrody – dla całego kosmosu. Obecność w Asyżu przedstawiciela religii afrykańskich była wyrazem wielkiego szacunku Kościoła dla kultur plemion i ludów Czarnego Lądu.

Pomoc Najwyższego

Mieszkańcy Afryki w dziełach przyrody doświadczają mocy Istoty Najwyższej. W obliczu niebezpieczeństw, czyhających właściwie na każdym kroku, ludy te zwracają się o pomoc do dobrych duchów. Przeżywają szczególną łączność z przodkami, o których muszą nieustannie pamiętać. Pamięć ta jest gwarantem ich życzliwości, wyrażającej się w sprzyjaniu polowaniom, przez napędzanie zwierzyny dla myśliwych, w pomnażaniu płodności ludzi oraz zwierząt hodowlanych, jak również w czuwaniu nad uprawami roślin. W czasie spotkania w Asyżu reprezentanci tradycyjnych religii Afryki dali wyraz głębokiej kulturze duchowej oraz wartościom rodzinno-społecznym i religijnym, wciąż przestrzeganym oraz kultywowanym, mimo rozlicznych zagrożeń, pochodzących również ze strony zdesakralizowanego Zachodu. Do Istoty Najwyższej modlili się w Asyżu wyznawcy afrykańskich religii plemiennych następującymi słowami: „Wszechmocny Boże (…), Ty wszystkowidzący Panie na wysokości, który nawet dostrzegasz ślady antylopy na skale, tu na dole, na ziemi; Ty jesteś Tym, który nie ociąga się z odpowiedzią na nasze wołanie; Ty jesteś kamieniem węgielnym pokoju (…). Modlimy się zatem o pokój na świecie. Spraw, by pokój panował w Watykanie. Daj pokój w Afryce. Obdarz pokojem poszczególnych ludzi, ich domostwa i rodziny, i rozszerz go aż po najdalsze zakątki świata”.

Niezwykłe bogactwo

Podejmowany przez Jana Pawła II dialog z kulturami kształtowanymi przez wierzenia pierwotne pozwala dostrzec ich niezwykłe bogactwo i duchowe siły. To, co powiedział Jan Paweł II w trakcie spotkania z kapłanami religii tradycyjnych w Togoville w Togo, 9 sierpnia 1998 r., jest streszczeniem nauki o tychże religiach: „Niezwykle bujna i wspaniała przyroda tego regionu, lasów i jezior, napełnia nasze umysły i serca swoją tajemnicą, w sposób naturalny kierując je ku Tajemnicy Tego, który jest Twórcą życia. To właśnie zmysł religijny ożywia was i, jeśli tak można powiedzieć, ożywia wszystkich waszych rodaków. Oby poczucie tego, co święte, które od zawsze cechuje serce ludzkie, stworzone na obraz Boga, wzbudziło w ludziach pragnienie coraz większego zbliżenia się w duchu i w prawdzie do Boga Stwórcy, do uznania Go, uwielbienia, dziękczynienia Mu, do zrozumienia Jego woli. Tak więc modlitwa ludzi i postępowanie moralne będą inspirowane przez samego Ducha Bożego; uczucia religijne pomagają przezwyciężyć strach, wierzymy bowiem, że Bóg jest dobry, i że natura, dzieło Jego rąk, jest dobra, podczas gdy strach wywodzi się raczej ze zła, które zagnieżdża się w sercu człowieka, kiedy odwraca się on od Boga; ale zmysł Boga w człowieku może być przepojony pokojem, szacunkiem, ufnością, radosnym poddaniem”.

Partnerzy dialogu

W dialogu prowadzonym przez Kościół należy przede wszystkim dostrzec partnerów rozmowy, współuczestników spotkania. Prowadzący dialog winni uświadomić sobie specyfikę religii tradycyjnych. Przed podjęciem dialogu należy zauważyć cechy wspólne religii pierwotnych, ale również cechy specyficzne, właściwe dla danego kontynentu, np. dla Afryki. Przedstawiciele Kościoła angażujący się w dialog w różnych jego formach (dialog życia, dialog specjalistów, dialog religijnego doświadczenia) powinni mieć świadomość, iż religie pierwotne mają charakter etnocentryczny. Ważną cechą tych wierzeń jest fakt nieposiadania świętych ksiąg. Religie te nie mają też założycieli i zwierzchniej, centralnej władzy, która reprezentowałaby wszystkie pierwotne tradycje. Każda religia plemienna jest nie tylko autonomiczna pod względem doktrynalnym, ale także niezależna instytucjonalnie. Stanowi zamknięty duchowo-społeczny kosmos. Pamiętać należy o cechach regionalnych tych religii, innych w Afryce, innych w Azji, jeszcze innych w Australii i Oceanii oraz w Ameryce Północnej i w Ameryce Południowej.

 

IAN LANGSDON/EPA/PAP

Religia przenika życie

Na szczególną uwagę zasługuje sfera religijna. Afrykanie wierzą w jednego boga (Istotę Najwyższą). Żywią szacunek dla świętych miejsc. Mają poczucie sacrum, które przenika ich życie. Wiedzą, że należy poświęcać czas na modlitwę. Odnoszą się z szacunkiem do specjalistów rytualnych, czyli rodzimych kapłanów. Pozytywnym aspektem w sferze religijnej jest także wiara w niewidzialny świat duchów i przodków, którym składa się ofiary i prosi się je o pomoc. Występuje również wiara w życie pośmiertne (na co wskazują mity), która znajduje swój symboliczny wyraz w czasie obrzędów pogrzebowych. W życiu religijnym Afrykanów nie dostrzega się dychotomii pomiędzy życiem a religią, pomiędzy tym, co stanowi profanum, a tym, co stanowi sacrum. Religia przenika całe życie. Żywa jest nadto wiara w pośrednictwo przodków pomiędzy człowiekiem (ludźmi) a Bogiem. Afrykanie są świadomi, że grzech uderza w dobro społeczne. Stąd należne jest społeczne oczyszczenie, puryfikacja. Oczyścić się powinien każdy, kto składa ofiarę bóstwu.

Ważne wartości

Wartościami w sferze rytualnej są: święcenie rocznego cyklu życia (obrzędowość doroczna) i ważnych jego momentów (tzw. ryty przejścia: narodziny, osiągnięcie wieku dojrzałego, małżeństwo, śmierć), zaangażowanie całej osoby (ciała i duszy) w kultyczne obrzędy. Afrykanie uznają rytuały za ważną część życia wspólnotowego. W ceremoniach przyzywają przodków, co wskazuje na istniejącą między żywymi a zmarłymi komunikację. Rozpowszechnione są bardzo rytuały inicjacji, konsekracji, indywidualnej i zbiorowej puryfikacji. Znane są Afrykanom błogosławieństwa. W sferze religijno-moralnej na plan pierwszy wysuwa się w Afryce szacunek do życia. Dzieci uważane są za wielki skarb, dany nie tylko rodzicom, ale całej społeczności. Rytuały oraz przestrzeganie tabu związane są ze świętością życia. Afrykanie wiedzą, że przestrzeganie moralnych nakazów, zakazów (obowiązków) jest bardzo ważne w ich życiu. Aborcja jest niedopuszczalna. Dzieci nie mogą spożywać alkoholu, bowiem alkoholizm uważany jest za wielkie zło. Na sferę religijno-kulturową składają się: troska o własne środowisko życia, które traktowane jest jak dom, zaangażowanie całej wspólnoty w wychowanie i edukację dzieci, uznanie pouczeń moralnych. Ze sferą tą wiąże się ponadto przekaz tradycji w opowiadaniach, poematach, hymnach, powiedzeniach, przysłowiach, zagadkach. Podobną funkcję pełni również sztuka. Afrykanie żywią szacunek dla mądrości przodków. Małżeństwo jest w wielkim poważaniu. Wartościami w sferze religijno-społecznej są: gościnność (będąca obowiązkiem), silne poczucie przynależności plemiennej, troska o rodzinę i traktowanie jej jako głównej osi w strukturze społecznej, szacunek dla autorytetów osób starszych (starców) oraz autorytetu przodków, opieka nad chorymi i biednymi oraz troska o sieroty i wdowy.

W ramach dialogu dostrzegać należy nie tylko wartości pozytywne, ale również cechy negatywne. W kontekście społeczności pierwotnych Afryki na negatywne aspekty religii wskazują: wróżbiarstwo, wiara w czary, poczucie oddalenia Boga od człowieka. W sferze rytualno-obrzędowej obecnych jest wiele elementów, które nie są do zaakceptowania przez chrześcijańską moralność. Także wiele praktyk związanych z życiem społecznym (np. poligamia jako forma małżeństwa) jest nie do przyjęcia.

Eugeniusz Sakowicz

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze