
Zdj poglądowe, fot. PAP/EPA/CIRO FUSCO
Dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych: ludzie w Kongo pragną modlitwy i formacji
Ludzie pragną modlitwy i formacji – mówi ks. Maciej Będziński, kapłan diecezji radomskiej i dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych, który przebywa w Brazzaville w Kongo. Od wielu lat pracują tam polscy misjonarze i misjonarki, między innymi Siostry Świętego Józefa i misjonarze z diecezji tarnowskiej.
Ks. Będziński opowiada, że lokalny Kościół przeżywa prawie 150 lat od chwili rozpoczęcia ewangelizacji w tej części świata. Mówi, że diecezje są dosyć biedne, ale ludzie, którzy przychodzą do kościoła pragną modlitwy i formacji. Dużo dzieł prowadzą misjonarze, między innymi szkoły, szpitale, ośrodki zdrowia, czy przedszkola. Dodaje, że każda parafia jest centrum życia liturgicznego i formacyjnego. – Wokół tych wspólnot gromadzą się wierni. Udało mi się też odwiedzić miejsce, gdzie pracował i zginął sługa Boży ks. Jan Czuba, kapłan pochodzący z diecezji tarnowskiej. To Loulombo, malowniczo położona miejscowość na południu, niedaleko z granicą z Demokratyczną Republiką Konga. Miejsce, gdzie w 1998 roku w czasie w czasie wojny, zginął kapłan i obecnie sprowadzony jest proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym – mówi ks. Będziński.
– Chciałbym przekazać ogromną prośbę o modlitwę, żebyśmy pamiętali, że jesteśmy jednym Kościołem, że potrzebujemy się wzajemnie, że to dobro, które my wyklęczymy w kościołach diecezji radomskiej, ma wpływ na rozwój Kościoła na całym świecie – powiedział dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych.
Dodał, że jednym z pierwszych zadań w Kościele jest odpowiedzialność misyjna. – Nie odrzucajmy tej odpowiedzialności. Każda grupa modlitewna, formacyjna czy charyzmatyczna, musi pamiętać o jednym, że jesteśmy wspólnotą apostolską i misyjną, czyli nastawioną na głoszenie Ewangelii swoim życiem i swoim słowem, dobrocią, ale też i odpowiedzialnością materialną. Dziękuję wszystkim wiernym diecezji radomskiej, wszystkim kapłanom za wspieranie misji i misjonarzy oraz za waszą codzienną modlitwę – zakończył ks. Maciej Będziński.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |