Czerwony Krzyż fot. EPA/ICRC

Etiopia: dramat głodu i poniżenia. Pomoc humanitarna nie dociera do Tigraj

W Tigraj zostały zniszczone magazyny amerykańskiej agencji humanitarnej (USAID). Jest to przykład trudności w dostarczaniu pomocy do ogarniętej głębokim konfliktem Etiopii.

Trwający od dziesięciu miesięcy konflikt między Tigrajskim Ludowym Frontem Wyzwolenia (TPLF) a etiopskim rządem przybiera na sile. Wojna, pochłaniająca kolejne ofiary, rozprzestrzenia się obecnie także na sąsiednie stany: Amhara i Afar. Zniszczona gospodarka oraz kryzys głodu wywołują odzew organizacji pomocowych. Napotykają one jednak na przeszkody, czego przykładem jest niedawna dewastacja magazynów jednostki USAID przez bojówki rebeliantów TPLF. Akt wandalizmu został potępiony w zeszły czwartek przez biuro ds. Humanitarnych przy ONZ.

Etiopia

Fot. unsplash

>>> Etiopia: kraj jest na skraju wytrzymałości, a ludzie umierają z głodu

Jak zaznacza Luca Puddu, historyk i afrykanista z Uniwersytetu Federico II w Neapolu, warunkiem przekazania pomocy jest odbicie Tigraju przez lokalną milicję. W samym Tigraj obecnie ponad 400 tys. osób żyje w warunkach głodu. W sumie kryzys żywnościowy dotyka w Etiopii ponad pięciu milionów ludzi. Przemoc i niebezpieczne warunki w północnej części kraju wymuszają obecnie zawieszanie dystrybucji żywnościowej także przez lokalny Caritas.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze