Gruzja: w Tbilisi uczczono pamięć stu tysięcy męczenników
Strażnik Tronu Patriarszego Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego (GKP), metropolita Senaku i Czchorocku Szio odprawił 13 listopada w Tbilisi liturgię ku czci stu tysięcy męczenników sprzed prawie ośmiu wieków. Uroczystość zgromadziła wielkie rzesze wiernych przede wszystkim wokół szczątków mostu nad rzeką Mtkwari (dzisiejsza Kura).
13 listopada GKP wspomina sto tysięcy męczenników gruzińskich, zabitych w 1227 roku w Tbilisi przez muzułmańskich najeźdźców z Chorezmu (dzisiejsza Azja Środkowa). Rok wcześniej szach chorezmijski Dżalal ad-Din podbił Gruzję i wkroczył do Tbilisi.
Podanie głosi, że chcąc nawrócić miejscową ludność na islam, nakazał usunąć kopułę z soboru Siońskiego Zaśnięcia Matki Bożej i ustawić w nim swój tron. Ponadto rozkazał wynieść ze świątyni ikony Pana Jezusa i Maryi Panny i ułożyć je na środku mostu Metechi. Spędzono tam wszystkich mieszkańców miasta, którzy mieli przejść przez most, depcząc po drodze święte obrazy. Obiecał darować życie tym, którzy by to zrobili i wyrzekli się chrześcijaństwa. Jak mówią dawne kroniki, „sto tysięcy ludzi zgromadziło się przy moście, ale nikt nie przeszedł na drugi brzeg, gdyż nikt nie zaparł się swojej wiary”. Najeźdźcy ścięli więc wszystkim głowy, które następnie wrzucono do rzeki.
Most, przy którym zgładzono tak wielką rzeszę ludzi, już dawno nie istnieje a i poziom wody w rzece od tamtego czasu podniósł się o prawie 9 metrów. Dla upamiętnienia tamtej tragedii w 2011 roku wzniesiono niewielką cerkiewkę ku czci 100 tysięcy męczenników i to tam odbywają się co roku główne uroczystości. Mała świątynka mieści jednak tylko kilkadziesiąt osób, toteż większość uczestników gromadzi się na zewnątrz, nawet w dużej odległości od domniemanego miejsca zbrodni.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |