fot. EPA/ORLANDO BARRIA

Misjonarka: Haiti jest na kolanach. Ludzie potrzebują pomocy

Haiti wciąż nie podniosło się z potężnego trzęsienia ziemi sprzed dekady, a kolejne kataklizmy sprawiają, że ludziom w tym kraju żyje się coraz trudniej” – mówi Radiu Watykańskiemu Maddalena Boschetti po tym, jak w ostatnich dniach huragan Laura spowodował na tej wyspie kolejne poważne spustoszenia. Misjonarka świecka wskazuje, że państwo praktycznie nie istnieje, sytuacja społeczno-gospodarcza jest tragiczna, w kraju wzrasta przemoc i brak poczucia bezpieczeństwa.

Maddalena Boschetti podkreśla hart ducha Haitańczyków, którzy potrafią żyć w warunkach, w których wielu dawno już by się poddało. Wiele rodzin musi walczyć o zaspokojenie podstawowych potrzeb jak żywność czy czysta woda. Kolejne kataklizmy jeszcze bardziej pogłębiają istniejące na Haiti problemy nierówności społecznej i przemocy. „Ostatnie deszcze rzuciły nas znów na kolana, kilkadziesiąt osób zginęło, ludzie są zdesperowani. Haiti potrzebuje pomocy” – mówi włoska misjonarka.

>>>Haiti: epidemia koronawirusa będzie tu katastrofą – uważa misjonarz redemptorysta

„Z powodu opadów, które nawet, jak na tropikalne warunki nie były jakoś wyjątkowo silne drogi zamieniły się w rwące potoki. Ziemia nie jest bowiem w stanie wchłonąć wody z powodu prowadzonej na ogromną skalę wycinki lasów. Nie można jej jednak powstrzymać, ponieważ ludzie, szczególnie na terenach wiejskich, potrzebują węgla drzewnego do gotowania – mówi papieskiej rozgłośni Maddalena Boschetti. – Dramatyczna sytuacja jest też miastach, nawet w stolicy, gdzie nie ma systemu kanalizacji. Wzrosło zagrożenie epidemiczne ponieważ woda pociągnęła ze sobą śmieci i odpadki. Drogi zamieniły się w rzeki zabierając ze sobą ludzi, samochody, domy. Zginęło co najmniej 20 osób, w tym młoda pediatra z 10-miesięcznym dzieckiem. Haitańczycy kolejny raz potrzebują pilnej pomocy. Huragan spowodował wiele strat”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze