Indonezja: biskupi wzywają do natychmiastowego wykorzenienia terroryzmu dla dobra kraju
Z ostrym potępieniem niedawnego aktu przemocy w Poso wystąpili katoliccy biskupi indonezyjscy w oświadczeniu, ogłoszonym 30 listopada. Wezwali do pilnego wykorzenienia terroryzmu i zaprowadzenie sprawiedliwości. Była to ich reakcja na wieść o zamordowaniu czworga członków Armii Zbawienia przez komando muzułmańskiej organizacji Mujahidin Indonesia Timur (MIT). Do zbrodni doszło 27 listopada w miejscowości Sigi na przedmieściach Poso – miasta portowego na północy wyspy Sulawesi.
Oświadczenie, wystosowane przez biskupów w imieniu wszystkich katolików indonezyjskich, wyraża „głębokie współczucie rodzinom ofiar” i „potępia z całą mocą brutalny czyn, popełniony w Sigi, który spowodował śmierć czterech osób, zniszczenie kilka domów i sali liturgicznej”. Dokument, podpisany przez arcybiskupa Dżakarty i przewodniczącego episkopatu Indonezji – Ignatiusa Suharyo Hardjoatmodjo, mówi o „stanowczym poparciu dla rządu miejscowego i federalnego w podejmowaniu przez nie odpowiednich środków w walce z terroryzmem, z dochodzeniem sprawiedliwości i zapewnieniem bezpieczeństwa społecznego obywateli”.
>>> Abp Kondrusiewicz, w niedzielę, w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie
Biskupi poprosili usilnie władze o „pokonanie grupy terrorystycznej MIT aż do korzeni w całym kraju”, aby zapewnić sprawiedliwość oraz utrwalić jedność i pomyślność Indonezji we wszystkich jej pluralistycznych częściach składowych. Zapewnili, że Kościół katolicki w tym kraju udziela pełnego poparcia instytucjom i siłom porządkowym w walce z terroryzmem oraz z każdym przejawem przemocy i nienawiści na tle religijnym. „Żywo zachęca również wszystkie warstwy społeczne do nawiązywania dobrych stosunków międzyreligijnych i do pielęgnowania dialogu, współżycia i zgody”, będących typowymi elementami kultury narodu indonezyjskiego, zgodnie z dewizą narodową: „Jedność w różnorodności”.
Oświadczenie stwierdza ponadto, że społeczność katolicka w całym państwie zapewnia o swej modlitwie i głębokiej solidarności ze wspólnotami, dotkniętymi terroryzmem, obecnie zaś, w czasie dopiero co rozpoczętego Adwentu, wzmaga modlitwy o pokój do Jezusa Chrystusa, Księcia Pokoju.
Własny dokument nt. zbrodni w Sigi nazajutrz po jej popełnieniu wydały także Organizacja Indonezyjskich Kobiet Katolickich (WKRI), Stowarzyszenie Intelektualistów Katolickich (ISKA) i Organizacja Młodzieży Katolickiej. Wyrażono w nim oburzenie i zaniepokojenie z tego powodu oraz wezwano instytucje rządowe do interwencji, aby „ratować naród przed groźnymi aktami terroru”. Potępiono stanowczo „wszelkie akty terroryzmu i fundamentalizmu religijnego, korupcję i niszczenie środowiska”. Czyny te uderzają w życie ludzkie i zaciemniają sumienie narodu – stwierdzili autorzy oświadczenia.
>>> Biskupi japońscy: broń atomowa to akt terroryzmu przeciwko Bogu
„Prosimy całe społeczeństwo indonezyjskie, aby „odważyło się powstrzymać tego rodzaju akty przemocy i wspierać jedność. Musimy wziąć „czynny udział w przerwaniu łańcucha przemocy i nietolerancji” – powiedziała przewodnicząca Młodzieży Katolickiej Karolin Margret Natasa.
Zabici byli miejscowymi rolnikami. Herszt napastników z MIT Ali Kaliora nakazał im uklęknąć, po czym nagle terroryści zabili ich, przy czym jednej z ofiar ścięto głowę, pozostałe osoby zastrzelono z broni palnej. Następnie ciała ofiar spalono razem z miejscowym kościołem i kilkoma domami.
Atak terrorystyczny na Sulawesi wstrząsnął krajem, wywołując w społeczeństwie szerokie echo i reakcje organizacji religijnych różnych grup wyznaniowych i ostre potępienia ze strony przywódców politycznych. W orędziu do narodu prezydent Indonezji Joko Widodo ostrzegł, że „na ziemi indonezyjskiej nie ma miejsca na czyny terrorystyczne”. Oznajmił, że rozkazał bezpośrednio policji przeprowadzenie operacji polowania na sprawcę tej zbrodni i jego wspólników.
„Te brutalne akty terroru wykraczają poza nasze człowieczeństwo i cywilizację, są całkowicie sprzeczne z wartościami ludzkimi i nauczaniem religijnym” – oświadczył szef państwa. Zapowiedział przy tym wsparcie finansowe dla rodziny ofiar. Zaznaczył ponadto, że tego rodzaju zbrodnie „chcą wywołać terror i zniszczyć jedność narodową, dlatego chcemy pozostać zjednoczeni jako naród, aby zniszczyć te grupy terrorystyczne”.
Poso w prowincji Środkowe Sulawesi doświadczyło w latach 1999-2001 wielu krwawych zamachów i aktów przemocy między miejscowymi protestantami a radykałami muzułmańskimi. Konflikt przybrał na sile, gdy do miejscowych muzułmanów dołączyli dżihadyści indonezyjscy z Filipin i Iraku, wypowiadając wojnę chrześcijanom. W grudniu 2001 walczące strony zawarły pokój na mocy Porozumienia z Malino. Ale zamachy trwają do dzisiaj, gdyż niektórzy z dawnych bojówkarzy po przystąpieniu do MIT ciągle jeszcze działają. W 2016 w ramach sił porządkowych powołano jednostkę „Tinombala Task Force” do polowania na dżihadystów; zabito wtedy ich przywódcę Santoso, zwanego Abu Wardah. Obecnie zastąpił go wspomniany już Ali Kaliora, który nadal sieje terror, jak ostatnio w Poso.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |