Kamerun: zakończyła się "Operacja Salapumbe"

Do Polski wróciło właśnie troje lekarzy, którzy w szpitalu misyjnym w miejscowości Salapumbe, znajdującej się w środku równikowego lasu, leczyli tamtejszą ludność. Inicjatywa została zorganizowana przez Fundację Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio”.

Chirurdzy: Renata Popik z Górnego Śląska i Grzegorz Szanecki z Obornik Wielkopolskich oraz anestezjolog Olga Stańkowska z Warszawy przez 10 dni operowali od rana do późnych godzin nocnych, korzystając z prądu z generatora. W sumie przeprowadzili 72 operacje na 57 pacjentach, z których najmłodszy miał 2,5 roku. Niektórzy z uwagi na liczne schorzenia musieli przejść kilka zabiegów. Pacjenci, głównie Pigmeje, docierali do Salapumbe z najdalszych okolic, niektórzy pokonując nawet 150 km. Bardzo często zgłaszali się z przepukliną. Pigmeje zatrudniają się bowiem przy wyrębie lasów, nosząc każdego dnia spore ciężary. Realizacja projektu polegającego na wysłaniu chirurgów do Kamerunu, jak podkreśla Justyna Janiec-Palczewska, prezes Fundacji „Redemptoris Missio”, wymagała ogromnego wysiłku ze strony pracowników fundacji, dla których było to jedno z największych przedsięwzięć logistycznych, ale przede wszystkim ze strony lekarzy. – Poświęcili oni nie tylko swój urlop. Podjęli się również operowania bez wynagrodzenia – opowiada Janiec-Palczewska, dodając, że wszystkie operacje się udały.

Fundacja przygotowywała się do tego projektu od dwóch lat. Musiała się bowiem zatroszczyć o każdą najmniejszą rzecz potrzebną przy operacji. Już w maju wysłano więc do Kamerunu kontener zawierający m.in. generatory prądu i urządzenie do USG, ale też leki, nici chirurgiczne, igły i strzykawki. – Nie przewidzieliśmy jednego. Wielu ludzi pozostało w Salapoumbe bez pomocy. Do tamtejszego szpitala nadal docierają pacjenci mający nadzieję na operację. Widzimy więc, że następne wyprawy są bardzo potrzebne i nie boimy się podjąć tego zadania. Tym bardziej że zgłaszają się do nas lekarze gotowi do wyjazdu – przyznaje prezes fundacji. Jedyną przeszkodą jest brak środków finansowych, bowiem realizacja projektu w Salapoumbe kosztowała fundację 61 tys. zł. Zaczęto więc już zbieranie funduszy na kolejne wyprawy (numer konta dostępny na www.medicus.ump.edu.pl).

Fundacja Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” powstała w Poznaniu w 1992 r. Powołano ją w celu stworzenia profesjonalnego zaplecza dla polskich misjonarzy prowadzących działalność medyczną wśród chorych w najuboższych krajach świata. Fundacja organizuje m.in. wysyłanie do pracy na misjach polskich lekarzy i pielęgniarek oraz wysyłkę leków, środków opatrunkowych i sprzętu medycznego.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze