kard. Charles Maung Bo, fot. YouTube

Kard. Bo krytykuje sytuację w Mjanmie po przewrocie wojskowym

Kardynał Charles Bo, arcybiskup Rangunu, ostro krytykuje sytuację w Mjanmie w obliczu przemocy ze strony junty wojskowej i pandemii koronawirusa. „Wszędzie panuje głód. Tysiące osób stało się uchodźcami we własnym kraju, walcząc o przetrwanie w dżungli. Teraz każdego dnia tysiące osób zaraża się śmiertelnym wirusem” – powiedział kard. Bo podczas niedzielnej Mszy św. w kościele w byłej stolicy kraju Rangunie. „Nasz naród zmaga się z tą ciemnością” – dodał.

Mówiąc o okresie, który nastąpił po wojskowym zamachu stanu 1 lutego, kardynał powiedział: „W ciągu ostatnich pięciu miesięcy nasza wiara została wystawiona na próbę. Jak możemy wierzyć w Boga, skoro w rzeczywistości wszystko przeczy Bożej miłości?”.

>>>Mjanma: junta przeszukuje świątynie i aresztuje księży

Kard. Bo ubolewał nad słabą opieką medyczną w kraju, gdzie od kilku tygodni masowo wzrasta liczba zakażeń wirusem Covid-19. Ponad 200. 000 ludzi uciekło przed przemocą armii i żyje w trudnych warunkach w obozach w lasach. W stanach Kaja, Szan i Czin, które są szczególnie dotknięte atakami armii przeciwko mniejszościom etnicznym, instytucje Kościoła katolickiego dostarczają uchodźcom żywność i inne artykuły pomocy.

>>>Mjanma: trzej pastorzy aresztowani za modlitwę o pokój

W Kaja na wschodzie Mjanmy, większość stanowią buddyści, a w Czin na zachodzie kraju, od 45 do 80 procent ludności to chrześcijanie.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze