fot. unsplash

Kenia: zwierzchnicy religijni krytykują projekt ropociągu w Afryce Wschodniej

Zwierzchnicy religijni w Kenii skrytykowali kontrowersyjny projekt wydobywania ropy naftowej w regionie. Do odpowiedzialnych polityków zaapelowali, aby nie kontynuowali rozbudowy ropociągu wschodnioafrykańskiego EACOP. Według Międzyreligijnej Rady Kenii (IRCK) już teraz „wysiedlonych zostało ponad 1 000 gospodarstw domowych”, w znacznej mierze została też zniszczona różnorodność gatunkowa.

Wkrótce ma się rozpocząć budowa 1400-kilometrowego rurociągu, który będzie doprowadzał ropę z ugandyjskiego Jeziora Albert do miasta portowego Tanga w Tanzanii. Aktywiści i eksperci wyrażają jednak zaniepokojenie łamaniem praw człowieka i niszczeniem środowiska. Z kolei Tanzania i Uganda uzasadniają projekt jako akcelerator rozwoju. „To prawda, że Afryka Wschodnia chce iść naprzód. Ale jakim kosztem?”, ostrzegał na spotkaniu zwierzchników religijnych Omar Elmawi, koordynator kampanii #STOPEACOP.

>>> Zakonnica na krańcu świata [MISYJNE DROGI]

Już wcześniej EACOP wywołał spór dyplomatyczny: we wrześniu Parlament Europejski ogłosił rezolucję, w której napiętnował aresztowanie obrońców praw człowieka, samowolne zamknięcia organizacji pozarządowych, bezprawne kary więzienia i wypędzenie setek ludzi z ich ziem bez przysługujących im z mocy prawa odszkodowań”. W reakcji na ten dokument prezydent Ugandy Yoveri Museveni określił władze w Brukseli jako „powierzchowne” i „egocentryczne”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze