Kilometry miłości dla dzieci w Aleppo

Każdego dnia do sanktuarium na Jasnej Górze przybywają kolejne grupy w pielgrzymkach pieszych, rowerowych i coraz bardziej popularnych – biegowych. Dotarli także „rolkowcy” z Wrocławia, którzy poprzez akcję „Kilometry miłości” chcą pomóc dzieciom z Aleppo w Syrii.

Pielgrzymowali w większości ludzie młodzi, ale nie brakło także seniorów, dzielących z młodzieżą wspólną pasję, jaką jest jazda na rolkach, było także dwóch pielgrzymów z Niemiec. W trzy dni pokonali 220 km. Rolkarze z Wrocławia przyznają, że zainspirowała ich michalicka pielgrzymka na rolkach z warszawskiego Bemowa, która już od kilku lat rokrocznie przybywa na Jasna Górę 25 sierpnia. Zdaniem ks. Jerzego Babiaka, salezjanina i organizator wrocławskiej wyprawy rolkowej taka forma „rekolekcji w drodze” jest też wynikiem obserwacji tego, jak możemy pielgrzymować w XXI wieku i co chętnie podejmuje młodzież.

– Jak sami mówią, jest wiele wolności w pielgrzymowaniu na rolkach, dla nich więcej niż na pielgrzymce pieszej czy rowerowej. Jak sami podkreślają, ten sposób przemieszczania się, to rzeczywiście jakieś zjawisko wolności – mówi salezjanin.

Ks. Babiak podkreślił także, że tegoroczne pielgrzymowanie na Jasną Górę oprócz „inwestycji w siebie, pokuty, modlitwy” miało także wymiar niesienia konkretnej chrześcijańskiej pomocy. Rolkarze zbierali środki finansowe na pomoc dzieciom i młodzieży z salezjańskiego oratorium, w dotkniętym wojną Aleppo w Syrii. W ten sposób włączymy się w akcję Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu „Nieśmiertelni”. Pielgrzymi mogli dobrowolnie wybrać pakiet, w którym za każdy przejechany kilometr wnosili ofiarę na ten cel. Do salezjańskiego oratorium w Aleppo przychodzi codziennie około ośmiuset dzieci i młodzieży. Oratorium pomaga przede wszystkim poprzez dystrybucję żywności, ubrań, stypendia, pomoc tym, którzy stracili dach nad głową. W ubiegłym roku pielgrzymi na rolkach wsparli budowę studni w Galabadja w Republice Środkowoafrykańskiej.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze