Kolędnicy misyjni – mali pielgrzymi nadziei – wyruszą głosić narodziny Pana
Kolędnicy Misyjni w Polsce rozpoczynają kolejną edycję akcji, której celem jest wsparcie dzieci z krajów misyjnych. W tym roku świąteczna inicjatywa skoncentrowana jest na pomocy najmłodszym w Demokratycznej Republice Konga (DRK). Przedsięwzięcie prowadzone jest od ponad 30 lat pod patronatem Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.
W siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski odbyła się dziś konferencja prasowa zapowiadająca to wydarzenie. Wzięli w niej udział: ks. Leszek Gęsiak (rzecznik KEP), ks. Maciej Będziński (dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych), s. Monika Juszka (sekretarz krajowa Papieskich Dzieł Misyjnych Dzieciom), s. Maria Alicja Kuba (karmelitanka misjonarka w DR Konga) oraz goście z Lublina, z parafii św. Jana Pawła II: dzieci i ich opiekunka Sylwia Bratkowska (z Ogniska Misyjnego „Wędrowcy wiary”).
Kongijska kolęda
– Kolędowanie misyjne to wydarzenie wyjątkowe, w którym udział biorą tysiące dzieci, ich opiekunowie, animatorzy. Co roku, tuż po świętach Bożego Narodzenia, kolędnicy wyruszają w drogę z misyjnym przesłaniem; ewangelizują, formują i uwrażliwiają na potrzeby dzieci z całego świata. I to wszystko w łączności z papieżem i z jego błogosławieństwem – mówił ks. Leszek Gęsiak.
Rzecznik KEP dodał, że misyjne kolędowanie odbywa się od domu do domu, od rodziny do rodziny, od jednego szpitalnego łóżka do drugiego. – To mali pielgrzymi nadziei – dodał. Kolędnicy misyjni, tuż po świętach Bożego Narodzenia, zostaną w swoich parafiach posłani do głoszenia Dobrej Nowiny o narodzinach Pana.
Na spotkaniu w siedzibie KEP obecni byli kolędnicy z Lublina. Wykonali scenkę na temat Bożego Narodzenia, zaśpiewali też kolędy, w tym jedną kongijską, w języku lingala.
Całe przedsięwzięcie wywodzi się z ludowej tradycji kolędowania. Na początku lat 90. dzieci i animatorzy z Ognisk Misyjnych Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci dodały do tej tradycji akcent misyjny. Setki tysięcy dzieci wraz z rodzinami, wychowawcami, nauczycielami i animatorami poświęcają swój czas i ofiarują swoje talenty, aby przygotować stroje, dekoracje, gwiazdę i kolędować w swoich szkołach, parafiach i miejscowościach.
Sekretariat Krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych Dzieci (PDMD) w Polsce przygotowuje materiały do przeprowadzenia całej akcji. – Jej uczestnicy formują się duchowo i intelektualnie. Modlą się za misje i misjonarzy, poznają geografię, kulturę, języki, zwyczaje ludów i sytuację dzieci w konkretnej części świata. Uczą się również zauważania drugiego człowieka, otwierają się na pomoc potrzebującym, poszerzają swoje horyzonty – podkreśla dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych ks. Maciej Będziński.
– Kolędowanie misyjne jest naszym dorocznym świętem. Podczas tego wydarzenia łączymy to, co tradycyjne, z poznawaniem kultury danego kraju oraz z prostym i zrozumiałym głoszeniem Ewangelii – dodaje ks. Będziński.
Życie w Kongo
Każdego roku kolędnicy misyjni koncentrują swoje wysiłki wokół jednego kraju. W ubiegłym roku była to Kolumbia, w tym – Demokratyczna Republika Konga. O realiach życia w tym afrykańskim kraju opowiedziała siostra Maria Alicja Kuba (misjonarka karmelitanka), która w Kongo pracuje już 9 lat.
– Kongo to ogromny kraj, 7 razy większy niż Polska, bogaty w złoża mineralne (diamenty, złoto, cynk, kobalt). To substancje kluczowe w rozwoju nowych technologii. Kraj ma więc wszystko, ale to wielcy tego świata rozgrywają w nim swoje interesy. Między innymi przez to Kongijczycy są jednym z najuboższych społeczeństw na świecie. 70% ludności żyje poniżej progu skrajnego ubóstwa – wyjaśniła misjonarka.
To kraj, gdzie dostęp do edukacji, opieki medycznej i podstawowych środków do życia jest ograniczony. Misjonarze i organizacje katolickie odgrywają dla wielu Kongijczyków kluczową rolę. Zebrane środki zostaną przeznaczone na projekty wspierające rozwój dzieci, m.in. budowę szkół, dostarczanie materiałów edukacyjnych i pomoc żywnościową.
>>> Kongijski arcybiskup: bogacą się politycy i inwestorzy, a miejscowa ludność jest coraz uboższa
Tak też było w poprzednich edycjach misyjnych kolędników. O zrealizowanych projektach opowiedziała s. Monika Juszka (sekretarz krajowa Papieskich Dzieł Misyjnych Dzieciom). Z zebranych niemal 3 milionów złotych udało się wspomóc 81 projektów. – Zakupiliśmy 300 ławek do szkół w Ugandzie, przeprowadzony został też remont internatu dla dziewcząt. Z kolei w Kenii zakupiono pięć inkubatorów w dwóch szpitalach katolickich. W Indiach natomiast zebrane fundusze posłużyły na utrzymani 60 dziewcząt z Domu Dziecka św. Józefa. Na Sri Lance na wsparcie mógł liczyć ośrodek dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami prowadzony przez Siostry Bożego Miłosierdzia.
Wysłannicy papieża
– Otwórzmy drzwi kolędnikom, którzy zawitają do naszego domu. Dzieci przedstawią scenkę, ale przede wszystkim będą misjonarzami, którzy przynoszą wiadomość, że Chrystus rodzi się mimo wszystko i wszędzie. Zarówno w Polsce, jak i w afrykańskiej wiosce – dodał ks. Maciej Będziński. Dyrektor PDM Polska podkreślił, że oprócz odwiedzin w domach misyjni kolędnicy dotrą też do hospicjów, zakładów opieki leczniczej i domów seniorów. – W tych miejscach są szczególnie potrzebni. Przyniosą tam światło nadziei – mówił.
– Kolędnicy misyjni mają być przedłużeniem radości, która będziemy celebrować 25 grudnia. Przyjmijmy ich jako zwiastunów nadziei, jako misjonarzy. Potraktujmy ich jako wysłanników papieża, bo przecież działają w imieniu Kościoła powszechnego – kontynuował dyrektor PDM Polska. Ks. Maciej Będziński dodał, że być może kolędnicy spotkają swoich szkolnych kolegów, którzy nie uczestniczą w niedzielnych mszach świętych. – Także dla nich będą misjonarzami. Może to spotkanie pobudzi serca w ich rodzinach? Może dzięki temu przyjmą Boga w czasie Bożego Narodzenia? – pytał.
Sylwia Bratkowska – z Ogniska Misyjnego „Wędrowcy wiary” – podkreśliła, że przygotowania do kolędowania misyjnego integrują dzieci, rozwijają ich talenty i są czasem nauki miłosierdzia i empatii. – Dzięki przygotowaniom do kolędowania spotykamy się regularnie, przygotowujemy scenkę, ale także modlimy się w czasie misyjnego różańca czy Koronki do Miłosierdzia Bożego. W tym czasie dzieci otwierają się na potrzeby innych, cieszą się że mogą głosić Ewangelię drugiemu człowiekowi. Widać później, że to procentuje w ich codziennym życiu – podkreślała. – Kolędowanie misyjne to przekucie tradycji w żywą Ewangelię – dodała.
Jak dołączyć?
Każda parafia, szkoła czy wspólnota może przygotować własną grupę kolędników misyjnych. Uczestnicy przebrani w symboliczne stroje, z gwiazdą betlejemską w dłoniach i kolędą na ustach odwiedzają rodziny, przypominając o duchowym przesłaniu Bożego Narodzenia i o potrzebie solidarności z dziećmi żyjącymi w trudnych warunkach. Materiały pomocnicze można znaleźć na stronach internetowych Papieskich Dzieł Misyjnych.
Kolędnicy misyjni mają być przedłużeniem radości, która będziemy celebrować 25 grudnia. Przyjmijmy ich jako zwiastunów nadziei, jako misjonarzy. (ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy PDM)
Jak pomóc?
Chcąc wesprzeć kolędników misyjnych, można: przyjąć ich w swoim domu podczas kolędowania; przekazać ofiarę na rzecz misji oraz modlić się za dzieci i misjonarzy w Demokratycznej Republice Konga.
Galeria (7 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |