fot. Youtube/Confidencial

Kolejnych księży zmuszono do opuszczenia Nikaragui

Jak podali wierni z rejonu nadmorskiego Bluefields w Nikaragui, ks. Luis Masís Velásquez oraz ks. Bayardo Antonio Rugama uciekli z kraju, aby uniknąć aresztowania za sprawowanie posługi duszpasterskiej. Kapłanom od dawna groziły paramiltarne grupy na usługach prezydenta państwa, Daniela Ortegi, który toczy ostatnio praktycznie otwartą walkę z Kościołem.

To już 78. i 79. spośród duchownych oraz osób konsekrowanych z przymusu opuszczających Nikaraguę.

Jak podaje włoski dziennik Avvenire, przez ostatnie 5 lat doszło do ponad 500 ataków na wspólnotę katolicką, a to tylko przypadki zarejestrowane. Ucieczki wydalenia, a także aresztowania kapłanów doprowadziły do sytuacji, w której biskupi muszą szybko reorganizować struktury parafialne, aby nie zostawiać bez opieki duszpasterskiej.

Bazylika NMP w mieście León, Nikaragua, fot. unsplash

Prześladowania Kościoła przez nikaraguański rząd przyjmują również inne formy – podaje włoska agencja katolicka SIR. Pod koniec maja zamrożono środki na kontach bankowych wszystkich instytucji związanych ze wspólnotą wiernych – m.in. diecezji, parafii, szkół. Słynny jest również przypadek uwięzienia bp. Rolando Álvareza, skazanego na 26 lat pozbawienia wolności po tym, jak nie zgodził się na opuszczenie kraju. Władze wprowadzały również zakazy tradycyjnych procesji poprzez zabranianie zgromadzeń publicznych w dni świąteczne.

Do tego wszystkiego dochodzi w kraju o zdecydowanej większości katolickiej. Rząd Daniela Ortegi występuje przeciw Kościołowi od czasu protestów w 2018 r., kiedy to duchowieństwo wsparło miejscową ludność w domaganiu się sprawiedliwości i godnego życia. Po przejęciu z powrotem pełnej kontroli nikaraguański prezydent zaczął powolną, systematyczną działalność mającą na celu wyrugowanie wszelkiego niezależnego życia kościelnego w kraju.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze