fot. Jerzy Nowiński

Korea: „tak, jestem katolikiem” – słowa prowadzące do męczeństwa

W pierwszą niedzielę Adwentu rozpoczął się wielki jubileusz 200-lecia urodzin św. Andrzeja Kima Tae-gŏna, pierwszego księdza katolickiego Korei oraz męczennika. „Życzyłem sobie, aby to wydarzenie stało się czasem ewangelicznego, duchowego i duszpasterskiego nawrócenia koreańskich księży” – powiedział rozgłośni papieskiej bp Lazzaro You Heung-sik.

Św. Andrzej był jednym z 103 męczenników koreańskich beatyfikowanych przez Jana Pawła II w 1984 r. „Dwustulecie narodzin św. Andrzeja Kima Tae-gŏna jest dobrą okazją do duchowego rozwoju Kościoła w Korei” – podkreślił bp Heung-sik. Ordynariusz diecezji Daejeon dodał, że ten Jubileusz da wszystkim „możliwość wniknięcia w duchowość męczeństwa, która jest życiodajną siłą Kościoła w Korei”.

>>> Gdy policja zaczęła bić ludzi, on martwił się o Eucharystię na ziemi 

„W jednym z listów napisanych w więzieniu przez św. Andrzeja Kim’a możemy przeczytać pewien dialog między świętym a funkcjonariuszem, który go przesłuchiwał. «Jesteś katolikiem?» – zapytał przesłuchujący; Andrzej odpowiedział: «Tak, jestem katolikiem»; i za to potem musiał ponieść śmierć przez ścięcie. Dla naszych męczenników wiara była najwyższą wartością – podkreśla hierarcha. – Konferencja Episkopatu Korei, przygotowując ten rok szczególnej łaski, chciała poruszyć właśnie kwestię symbolu tego funkcjonariusza, jako mocne ostrzeżenie dla nas wszystkich, dzisiejszych chrześcijan. W społeczeństwie koreańskim tylko 11 proc. ludności jest katolikami, a ponad połowa deklaruje się jako «bezreligijni». Pytanie, które zadał przesłuchujący św. Andrzejowi, wzywa nas zatem do poważnej refleksji nad naszą tożsamością i mentalnością jako katolików”.

Metro w Pjongjangu, zdjęcie z grudnia 2018 roku, fot. PAP/Newscom

Bp Heung-sik uważa za opatrznościowe celebrowanie jubileuszu właśnie w czasie pandemii COVID-19. Według niego przykład życia męczenników zachęca do „relatywizowania ulotnych wartości”, a zamiast tego do uczciwego życia przykazaniem miłości. Kościół w Korei staje przed wyzwaniami, które coraz częściej pojawiają się w społeczeństwie. Musi zmierzyć się z indywidualizmem, materializmem i konkurencją. Te nowe „formy życia” podejmuje zwłaszcza młodzież, tracąc poczucie wiary i odchodząc od wartości właściwych koreańskiej kulturze – uważa hierarcha.

>>> Korea Południowa: dezynfekcja kościołów [GALERIA] 

Ordynariusz Daejeon przyznaje, że Jubileusz jest nie tylko dobrą okazją do odnowy wiary w całym Kościele półwyspu, ale również do przywrócenia ewangelicznego zapału księży. „Przygotowując się do Jubileuszu, zawsze modliłem się i życzyłem sobie, aby to wydarzenie stało się czasem ewangelicznego, duchowego i duszpasterskiego nawrócenia koreańskich księży, którzy, moim skromnym zdaniem, muszą na nowo odkryć swoją pasję ewangelizacyjną. Z przykrością odnotowuję negatywny wpływ klerykalizmu, który ciągle ma miejsce w Kościele w Korei. Rozwój naszej wiary dzisiaj zawdzięczamy właśnie wierze i działalności świeckich; w tym sensie nasz Kościół jest wyjątkowy. Niestety, należy zauważyć, że materializm i sekularyzacja nie oszczędziły naszych księży. Jak powiedział Ojciec Święty podczas homilii wygłoszonej podczas konsystorza, «droga Jezusa i świata są nie do pogodzenia». Modlę się, aby dzięki łasce tego jubileuszowego roku i opiece św. Andrzeja Kima, kapłani koreańscy znaleźli radość w kroczeniu drogą Chrystusa, w życiu bardziej spójnym, ubogim w światowość i bogatym w wartości ewangeliczne” – powiedział bp Heung-sik.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze