Fot. cathopic.com

Kościół w Ameryce Łacińskiej pomaga imigrantom przetrwać pandemię

W Ameryce Łacińskiej powstają wciąż nowe inicjatywy, mające na celu pomoc uchodźcom i migrantom przetrwać pandemię. Są oni jedną z najbardziej dotkniętych przez koronawirusa grup w tym regionie.

>>> USA: kolejne profanacje chrześcijańskich miejsc kultu

Wielu z nich nie może powrócić do swoich domów ze względu na trudności z wyrobieniem dokumentów i przekraczaniem granic. Nocują w przepełnionych mieszkaniach, w których brakuje dostępu do wody i podstawowych środków higieny. Lockdown odebrał im także możliwość zarabiania na życie. Zostali zmuszeni do żebrania o żywność na ulicy. Wszystko to zwiększa ryzyko zarażenia oraz pogłębia ich dyskryminację i stygmatyzację.

Potrzeby są ogromne

>>> Bo Mazur: ludzie na terenach misyjnych czekają na Eucharystię

W brazylijskim Cuiabá Misjonarze św. Karola Boromeusza prowadzą centrum dla imigrantów. Obecnie ponad 70 osób z Wenezueli, Haiti i Kolumbii otrzymuje tam żywność, schronienie i wszystko, co potrzebne jest w czasie kwarantanny. W São Paulo misja kierowana przez ks. Paolo Parise’a, prowadzi Dom Migrantów. Wśród 64 pensjonariuszy nie było w nim, póki co, przypadków zarażenia. Missão Paz rozprowadza także codziennie ponad 50 zestawów higienicznych.

>>> Prezydent Brazylii wetuje ustawę chroniącą Indian z Amazonii

W Chile, gdzie robi się coraz chłodniej, a temperatura nad ranem spada do zera, lokalne parafie połączyły siły, aby pomóc najbiedniejszym. Zaopatrują migrantów w toalety, wodę i środki czystości. Począwszy od kobiet w ciąży i dzieci, zostali oni przeniesieni do katolickich szkół. Arcybiskup Santiago przeznaczył dla uchodźców dom rekolekcyjny oraz kilka parafii w różnych częściach miasta.

Kluczowe fawele

Potrzebującym służą także ks. Nicolas Angelotti i jego Curas Villeros, kapłani, którzy pracują w brazylijskich slumsach, opiekując się ludźmi zepchniętymi na margines. Tzw. „fawele” to nieformalne osiedla, zamieszkałe głównie przez imigrantów z sąsiednich krajów. Parafie rozbudowały tam swoje stołówki, oferując ludziom jedzenie na wynos, a kościoły i inne budynki zamieniły w schroniska. Powstały również placówki, w których osoby zakażone mogą korzystać z leczenia. Biskup San Justo – na obrzeżach Buenos Aires – Eduardo Garcia, podpisał z Curas Villeros wspólną petycję, zachęcającą władze Argentyny do pomocy.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze