fot. EPA/Ernesto Mastrascusa

Kuba: jakie wnioski pojawiły się po zakończeniu krajowego etapu drogi synodalnej?

Kościół katolicki na Kubie opublikował wnioski na zakończenie krajowego etapu drogi synodalnej. Wśród trudności wymieniono rosnącą emigrację młodych ludzi oraz wielką rotację misjonarzy, która uniemożliwia stabilizację wspólnot parafialnych i rozwój placówek misyjnych. Znakiem nadziei jest zaangażowanie świeckich w odnowę Kościoła na poziomie lokalnym.

Hierarchowie podkreślają we wstępie, że tzw. „styl synodalny”, choć nie nazywano go tak wprost, był praktykowany przez Kościół Katolicki na Kubie od dziesięcioleci. Można go było dostrzec chociażby w przygotowaniach wizyt apostolskich trzech ostatnich papieży: św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka oraz jubileuszu 400-lecia kultu wizerunku Matki Bożej z Cobre, która uważana jest za patronkę Kubańczyków.

>>> Kuba: episkopat przypomina katolicką naukę o rodzinie

Zwrócono uwagę na zaangażowanie w drogę synodalną wszystkich 11 diecezji na wyspie z właściwą sobie kreatywnością i wyjątkowością. „Jesteśmy świadomi, że „synodalność” określa komunię kościelną, która jest zarazem darem i zadaniem. Nie zawieść Boga i wspólnoty kościelnej to największe dla nas wyzwanie” – powiedział bp Arturo González Amador, ordynariusz diecezji Santa Clara.

Biskupi zwrócili uwagę, że synod odbywał się w czasie, kiedy Kuba jest w największym od dziesięcioleci kryzysie. Problem braku żywności i lekarstw potęguje galopująca inflacja. Wszystko to sprawia, że zaspokojenie codziennych ludzkich potrzeb jest ogromnym wyzwaniem i nie pozostało bez wpływu na przebieg synodu. W tym kontekście bp Amador podkreślił, że „musimy dalej towarzyszyć ludziom, którym potrzeba wiary i miłości, a którzy każdego dnia coraz bardziej tracą nadzieję”. Wśród trudności, z jakimi musi zmierzyć się Kościół na Kubie, jest rosnąca emigracja szczególnie osób młodych oraz wielka rotacja misjonarzy, kapłanów i osób zakonnych, która uniemożliwia stabilizację wspólnot parafialnych i rozwój placówek misyjnych.

Życie codzienne na Kubie Fot. PAP/EPA/Yander Zamora

Odkrycie na nowo znaczenia i roli laikatu to kolejny owoc zakończonego na Kubie Synodu. Przyzwyczajenie do klerykalizmu i nadużywania władzy w Kościele zostało jednoznacznie potępione jako przyczyna słabej kondycji wielu wspólnot. W tym kontekście wielką nadzieją napawa zaangażowanie i dynamizm liderów świeckich w odnowę Kościoła na poziomie lokalnym. Dzięki nim rośnie poczucie odpowiedzialności za ewangelizację dzielnic wielkich miast oraz wsi i małych miasteczek. Biskupi zauważyli, że choć społeczeństwo kubańskie jest w wielkim stopniu religijne, to jednak praktyka wiary jest domeną niewielkiej mniejszości.

>>> Kubańczycy opowiedzieli się za małżeństwami jednopłciowymi

Do zadań, które wskazał Duch Święty Kościołowi na Kubie, należy dążenie do bardziej otwartej komunikacji pomiędzy hierarchią kościelną a wiernymi, przywrócenie parafiom roli „wspólnoty wspólnot”, rewizja formacji katechumenów oraz integracja katechezy parafialnej z duszpasterstwem rodzin tak, by rodzice odkryli swoją niezastąpioną rolę w przekazywaniu wiary swoim dzieciom.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze