fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Malawi: siostry zakonne zapewniły energię tysiącom domostw

9 tysięcy domostw w Malawi uzyskało dostęp do energii elektrycznej dzięki działaniom sióstr Misjonarek Matki Bożej Różańcowej MSHR. Beneficjentami są często najuboższe rodziny. Siostry służąc ubogim pokazują, że Pan Jezus kocha wszystkich, bez względu na pochodzenie oraz, że każdy ma wielką godność jako dziecko Boże.

Dzięki projektowi dostarczenia energii, płynącej z ogniw solarnych, dziewięć tysięcy domostw w Malawi (kraj we wschodniej Afryce), na wiejskich, ubogich terenach, otrzymało dostęp do prądu. To pozwala im poprawić swój byt, daje nadzieję, szanse i nowe możliwości rozwoju.

Modlitwa i praca na rzecz ubogich

Projekt realizowały siostry Misjonarki Matki Bożej Różańcowej, które zajmują się modlitwą oraz wsparciem praktycznym najuboższych we wschodniej Afryce.

„Energia pochodząca z kolektorów słonecznych znacząco poprawiła codzienną jakość życia ponad 9 tysięcy gospodarstw domowych w Malawi” – mówi s. Bernadette Mnyenyembe MSHR, przełożona generalna zgromadzenia sióstr Misjonarek Matki Bożej Różańcowej. Kieruje ona pracami grupy zakonnic, które działają w środowiskach najbardziej marginalizowanych w Malawi, aby zapewniać im podstawowe środki do życia.

zdj poglądowe, Fot. Flickr/Melissa Cooperman/IFPRI (CC BY-NC-ND 2.0)

15 sióstr codziennie wspiera miejscowych modlitwą, pomocą duchową, ale też walczy z ubóstwem. Oprócz porad duchowych przekazują wiedzę i naukę, jak wychodzić z kręgu biedy.

Siostry współpracują z organizacją non-profit Watts of Love, która dostarcza m.in. oświetlenie zasilane energią słoneczną. Jest to źródło energii tańsze i efektywniejsze od tradycyjnych źródeł.

Teraz tysiące nowych gospodarstw domowych może także po zmroku wykonywać czynności w swych gospodarstwach, w trakcie dnia mogą uruchamiać pompy do nawadniania pól, sklepy mogą także funkcjonować po zmroku.

Królestwo Boże w miłości

Jak mówi s. Mnyenyembe MSHR, w kraju, gdzie dostęp do energii elektrycznej jest utrudniony, tak podstawowa kwestia, jak światło po zmroku daje nadzieję na rozświetlenie przyszłości.

„Charyzmatem naszego zgromadzenia jest głoszenie Królestwa Bożego w miłości. Nie możemy tego głosić bez słuchania i reagowania na potrzeby zarówno duchowe, jak i humanitarne ludności wokół. Musimy edukować, głosić słowo, zapewnić opiekę zdrowotną, pomagać ubogim poprzez usługi społeczne” – dodaje przełożona generalna.

Dodaje, że również organizacja Watts of Love, zrzeszająca pobożne kobiety, działa na rzecz edukacji ludności; pokazuje, w jaki sposób można wykorzystywać zdobyte środki, aby móc rozpocząć własny biznes i samemu poprawić swój los.

fot. EPA/KIM LUDBROOK

Wiara w praktyce rodzi nadzieję

„Ten program to realizacja wiary w praktyce” – mówi Vatican News s. Mnyenyembe MSHR. „W większości przypadków nie mamy rzeczy materialnych do przekazania, ale ten program pozwolił nam to uczynić. Służąc ubogim, dajemy świadectwo miłości Jezusa do wszystkich, gromadząc Jego trzodę bez dyskryminacji i traktując każdą osobę z szacunkiem jako dziecko Boże” – dodaje.

Jak mówi, dzięki temu projektowi uczniowie mogą uczyć się po zmroku, odrabiać lekcje bez potrzeby używania drogich i niebezpiecznych lamp naftowych, latarek czy świec. „Lepsze oświetlenie poprawia ich koncentrację i wyniki w nauce” – dodaje. Dzięki oszczędnościom na energii rodziny mogą więcej pieniędzy przeznaczyć na rozwój gospodarstw czy biznesów. I tak rodzi się nadzieja w tych najbardziej zapomnianych regionach.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze