Marzenia starców [MISYJNE DROGI]

Jesteśmy dziadkami, którzy powinni marzyć i przekazywać swe marzenia współczesnej młodzieży: oni tego potrzebują. Aby mogli wziąć z naszych marzeń siłę do prorokowania i podejmowania swoich obowiązków”.

Pod koniec czerwca papież Franciszek obchodził jubileusz 25-lecia sakry biskupiej. Z tej okazji sprawował Mszę św. z obecnymi w Rzymie kardynałami. Tematem jego homilii była starość.
Papież nie ukrywał, że tak wszyscy kardynałowie, jak i on są w wieku, gdy już najczęściej przechodzi się na emeryturę. Mówił do zgromadzonych: „Niektórzy, co nie życzą nam dobrze, mówią, że jesteśmy starcami w Kościele, gerontokracją. Ale to tylko kpina. Nie rozumieją tego, co mówią. My nie jesteśmy starcami: jesteśmy dziadkami, jesteśmy dziadkami. […] Jesteśmy dziadkami, na których patrzą młodzi, dzieci. Jesteśmy dziadkami, którzy dzięki swojemu doświadczeniu powinni ukazać im sens życia. Dziadkami, którzy nie są zamknięci w melancholijnym wspominaniu swych
dziejów, ale otwarci, aby ten sens im dać. […] W świecie, w którym dominuje kult młodości i innowacyjności, gdzie goni się nieustannie za tym, co nowe, papieskie słowa brzmią trochę jak wyrzut i upomnienie się o właściwe miejsce w społeczeństwie dla ludzi w wieku sędziwym: seniorów, starców czy dziadków. Papież użył określenia „dziadek” jako bardziej pozytywnego niż „starzec”, a to dlatego, że chciał podkreślić nie tyle ich wiek, co mądrość, którą ci ludzie powinni przekazywać następnym pokoleniom. Tym właśnie między innymi różni się społeczeństwo nowoczesne od tradycyjnego, w którym starość była zawsze synonimem mądrości i życiowego doświadczenia, a starcy żyli w poszanowaniu, czci, a czasami wręcz w religijnym uwielbieniu. Nowoczesność zepchnęła ich na margines: do szpitali, domów opieki, ośrodków opiekuńczo-leczniczych, oddziałów geriatrycznych. Mądrość starości to dar, który mogą nam przynieść mieszkańcy terenów misyjnych, którzy wciąż jeszcze doceniają wartość starości. „Nikt nie jest za stary na marzenia. Tak jak marzenia nigdy się nie starzeją” – pisała Lucy Maud Montgomery, autorka „Ani z Zielonego Wzgórza”. Mądrość starców to taki zbiór marzeń wciąż czekających na spełnienie.

Andrzej Draguła

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze