fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Meksyk: Matka Boża odwiedza sprzedawców na targu [FOTOREPORTAŻ]

W miesiącu maryjnym i kilka dni przed wielomilionową pielgrzymką sprzedawcy miejscowych marketów w Guadalajarze w Meksyku ozdobili swoje stoiska, rozsypali zioła i przygotowali ołtarz. Wszystko po to, by przyjąć godnie wizerunek Matki Bożej z Zapopan.

Procesja z wizerunkiem dociera na kilka targów w tym tygodniu. Jeden z nich to mercado Alcalde, czyli market poświęcony bratu Antoniemu Alcalde, dominikaninowi i biskupowi Guadalajary z końca XVIII w. Pomimo pełnionych godności zawsze nazywano go „bratem”. Nie tylko bowiem nie tworzył dystansu, lecz własne środki przeznaczał na rozwój w mieście infrastruktury, którą dzisiaj nazwalibyśmy inkluzywną. Założył funkcjonujące do dziś szpital i uniwersytet, promował edukację dostępną dla każdego bez względu na pozycję społeczną i płeć. Jego postać podczas modlitwy przy wejściu na targowisko przypomniał proboszcz parafii, na terenie której znajduje się market, ks. José Guadalupe Dueñas. Miejscowa parafia również została ustanowiona przez brata Alcalde jako diecezjalne (dzisiaj archidiecezjalne) sanktuarium poświęcone Matce Bożej z Guadalupe. Obecnie trwają starania o jego beatyfikację.

fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Huczne przyjęcie

Być może patron marketu odzwierciedla w jakiś sposób pobożność mających tam swoje stoiska sprzedawców. Na pewno jest to miejsce o klimacie dość lokalnym. Można tu kupić niemal wszystko, a w przerwie podczas zakupów zjeść. Jeśli oczywiście kupującemu nie przeszkadzają – nazwijmy to – specyficzne zapachy. Nie jest to bowiem żadne nowoczesne centrum handlowe. W normalne dni handlowe również jest tu głośno. Chociaż nie wszyscy sprzedawcy się przekrzykują, by zdobyć klientów, to chyba wszyscy nie tracą okazji, by zagadać kogoś, kto okazał przynajmniej cień zainteresowania ich produktami.

Sprzedawcy w oczekiwaniu na wizytę Matki Bożej/fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

W dzień wizyty wizerunku Matki Boże z Zapopan market przystrojono w biało-niebieskie kolory maryjne. Na ziemi rozrzucono zioła, który tworzyły dywan dla przechodzącej z wizerunkiem gwardii honorowej Najświętszej Maryi Panny z Zapopan. Sprzedawcy bardzo dbali, aby procesja przeszła również obok ich stoiska. A to wcale nie takie proste – korytarzy jest sporo, są one dosyć ciasne, a zebranych ludzi sporo. Procesji towarzyszyły nie tylko modlitwy i okrzyki Viva la Virgen de Zapopan (Niech żyje Matka Boża z Zapopan), Viva la Reina de Jalisco (Niech żyje Królowa Jalisco), Viva la Pacificadora (Niech żyje Pojednawczyni)oraz wiele innych, lecz także… konfetti obficie rozsypywany podczas przechodzenia wizerunku Maryi. Pełni karnawałowych ścinek papieru byli wszyscy – wierni, księża i zakonnicy, a nawet Matka Boża.

fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Matka Boża wizytuje parafie przed doroczną pielgrzymką

Już 12 października odbędzie się coroczna pielgrzymka, która z wizerunkiem Matki Boże z Zapopan ruszy przed świtem z katedry w Guadalajarze do poświęconej Jej bazyliki w Zapopan. W wydarzeniu co roku uczestniczy kilka milionów pielgrzymów. Tzw. La Llevada została wpisana listę światowego niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Towarzyszy jej lokalny Kościół w całej różnorodności – od tanecznych grup autochtonicznych ubranych w tradycyjne stroje lokalne przez orkiestry i gwardie honorowe w stylu hiszpańskim po najróżniejsze wspólnoty i ruchy, których w archidiecezji Guadalajary działa całe multum. Ta jedność w różnorodności odzwierciedla się w tylu Pojednawczyni (Pacificadora), czyli zażegnująca konflikty i podziały – nieuchronny rezultat hiszpańskiej kolonizacji.

Dzieci bardzo angażowały się w procesję/fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Mniej więcej pół roku przez tą pielgrzymką wizerunek Matki Bożej z Zapopan wizytuje – czy jak to się tradycyjnie mówi nawiedza – wspólnoty parafialne archidiecezji. Dla danej parafii to zawsze wielkie i huczne święto trwające kilka dni. Nawet w uboższych parafiach starają się o bogate przystrojenie ulic i fajerwerki. Niektórzy mniej wierzący mieszkańcy narzekają na hałas. No ale cóż, w Meksyku generalnie jest głośno. Nie tylko ku czci Matki Bożej.

fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Kilka dni przed pielgrzymką wizerunek odwiedza parafie oraz miejsca w historycznym centrum Guadalajary, włącza się w to markety oraz ulice. Po procesji wewnątrz targu Alcalde odbyła się modlitwa przy ustawionym przy wejściu ołtarzu. Ludzie tak się rozśpiewali i rozmodlili, że początkowo nie słyszano proboszcza, który nie mógł dojść do słowa. Powoli w tłumie przekazywano ponaglenia, aby już skończyć. Po modlitwie procesja z orkiestrą, gwardią honorową i tłumami wiernych z białymi i niebieskimi balonami przeszła ulicami wchodzącymi w skład parafii, również obficie przystrojonymi. Do gwardii honorowej Matki Bożej z Zapopan należą osoby w każdym przedziale wiekowym. Nawet kilkuletnie dzieci mocno angażowały się, by jak najlepiej uczcić Matkę Bożą w wizerunku z Zapopan.

fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze