Meksyk: trwają modlitwy w intencji pokoju

W diecezjach Meksyku trwają modlitwy w intencji pokoju w związku z licznymi zamieszkami na zachodzie kraju, które wybuchły w czwartek po zatrzymaniu przez służby bezpieczeństwa Ovidio Guzmána, syna znanego barona narkotykowego Joaquina Guzmána, pseudonim „El Chapo”. Ekstradycji młodego Guzmána, również znanego handlarza narkotykami, domaga się amerykański wymiar sprawiedliwości.

Modlitwy w meksykańskich diecezjach rozpoczęły się w piątek z inicjatywy biskupów, którzy wystosowali apel o zachowanie spokoju i rozpoczęcie modlitw kilka godzin po wybuchu zamieszek w stanie Sinaloa, na zachodzie kraju. Tylko podczas pierwszej doby starć służb bezpieczeństwa z członkami kartelu narkotykowego zginęło 29 osób. Biskupi wzywając do zaniechania przelewu krwi, wezwali członków grup przestępczych do powstrzymania się od przemocy.

>>> Meksyk: z powodu ataku zimy zmarło co najmniej 15 osób

W piątek sąd federalny Meksyku wydał decyzję uniemożliwiającą przekazanie amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości Ovidio Guzmána. We wniosku o przekazanie go, skierowanym do władz Meksyku napisano, że działalność przestępcza zatrzymanego sprzyjała sprzedaży w USA fentanylu, syntetycznego narkotyku, od którego spożywania co roku umiera tam kilkadziesiąt tysięcy osób.

Zobacz także