Mozambik: Kościół apeluje o pokój w ogarniętym zamieszkami kraju
Biskupi Mozambiku zaapelowali do społeczeństwa tego afrykańskiego kraju oraz jego przywódców politycznych o rezygnację z działań naznaczonych przemocą i budowanie pokoju społecznego.
W tej byłej portugalskiej kolonii od końca października trwają zamieszki. W ich rezultacie życie straciło, jak przekazały lokalne media, ponad 30 osób. W czwartek, 7 listopada policja po raz kolejny rozpędziła demonstrację pod pałacem prezydenckim w Maputo, stolicy kraju, domagając się ustąpienia z najwyższego urzędu Daniela Chapo. Polityk obozu rządzącego został ogłoszony zwycięzcą uważanych przez opozycję za sfałszowanie wyborów z 9 października.
Apelujący w czwartek o pokój w imieniu Konferencji Episkopatu Mozambiku arcybiskup Maputo João Carlos Nunes wezwał strony konfliktu do działań na rzecz zakończenia zamieszek. Dodał, że rozwiązania siłowe prowadzą jedynie do eskalacji konfliktu. – Wzywamy do zaprzestania używania przemocy i o poszanowanie życia każdej osoby – powiedział arcybiskup Nunes prosząc strony konfliktu o „odwagę kierowania się dialogiem”.
Zamieszki w Mozambiku wybuchły 24 października, krótko po ogłoszeniu przez państwową komisję wyborczą, że głosowanie na wygrał Chapo, kandydat Frontu Wyzwolenia Mozambiku, tzw. Frelimo, który sprawuje tam władzę od 1975 r., czyli od chwili ogłoszenia niepodległości przez tą byłą portugalską kolonię. Według opozycji zwycięskie ugrupowanie sfałszowało wybory. Jej liderzy wezwali społeczeństwo do udziału w antyrządowych manifestacjach, które nasiliły się po zabiciu dwóch bliskich współpracowników Venancio Mondlane, kandydata opozycji w wyborach prezydenckich.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |