Nowa ewangelizacja a misje [MISYJNE DROGI]

Kościół od samego początku był misyjny. Jednak terminu „misja” nie znajdziemy w Dziejach Apostolskich czy Listach. Pojawił się on dopiero w XVI w. By zrozumieć termin „misje”, trzeba sięgnąć do źródeł ewangelicznych, a nawet dalej – do tradycji i kultury greckiej. Tam bowiem znajduje się źródło terminu „ewangelizacja” i nazwa „Ewangelia”.

https://misyjne.pl/misja/jordania-odwolano-tradycyjna-pielgrzymke-do-miejsca-chrztu-jezusa/

W starej literaturze greckiej ewangelia to po prostu dobra nowina, miła wiadomość. Tego pojęcia używano zarówno w odniesieniu do spraw publicznych, jak np. zwycięstwo militarne czy sportowe, jak i spraw dotyczących życia prywatnego, mówiąc o sukcesie czy uzdrowieniu. W tłumaczeniach Starego Testamentu na język grecki (tzw. Septuaginta) czasownik „ewangelizować”
pojawia się często jako tłumaczenie hebrajskiego „basser”: ogłaszać miłą, radosną wiadomość. Słowo to występuje u proroka Izajasza, ten używa go przede wszystkim w odniesieniu do mającego
nadejść Mesjasza. Do proroka Izajasza odwołują się ewangeliści, mówiąc o Jezusie Chrystusie. Czasownik „ewangelizować” w Nowym Testamencie oznacza „głosić przesłanie radości”. Wspólna tradycja ewangelistów ukazuje nam, iż rozpoczynając swoją działalność, Jezus Chrystus „głosił Ewangelię” (Mk 1,14) i mówił: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15). Tam, gdzie pojawia się ewangelizacja, przybliża się jednocześnie radość ze zbawienia, potwierdzana przez znaki uzdrowienia i uwolnień od władzy demona. Nowy Testament rozróżnia cztery główne cechy charakterystyczne ewangelizacji. Jest ona zakorzeniona w Trójcy Świętej, ma charakter apostolski, dzieje się w Kościele i głosi Chrystusa. Dzieło ewangelizacji jest realizowane  przez Apostołów poprzez ustne głoszenie, które prowadzi do chrztu i bierzmowania (rzeczywistość sakramentów) oraz do świadectwa życia. Obrazuje to mandat misyjny Chrystusa, dany uczniom po Zmartwychwstaniu: „I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16,15); „Czyńcie uczniów ze wszystkich narodów, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28,19- 20); „Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie, w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom,
począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego” (Łk 24,47-48).

Foto: o. Krzysztof Wrzos OMI

Od ewangelizacji do Nowej Ewangelizacji

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa ewangelizacja oznaczała głoszenie Dobrej Nowiny tym, którzy jeszcze jej nie słyszeli. Z czasem pojęcie to stopniowo zanikło i zostało zastąpione przez szereg innych. Ponownie zaczęto go używać w środowiskach protestanckich w XIX w. Do jego powrotu i upowszechnienia w Kościele katolickim przyczynił się bez wątpienia Sobór Watykański II, a jego znaczenie wtedy się poszerzyło. Można to zauważyć już w przygotowaniach do Synodu Biskupów w 1974 r. poświęconego ewangelizacji w świecie współczesnym. Wielką kartą ewangelizacji
jest też z pewnością adhortacja apostolska Pawła VI „Evangelii nuntiandi”, która jednak nie podaje precyzyjnej definicji. Ewangelizacja jest według tego dokumentu procesem złożonym z różnych elementów: odnowy ludzkości, dawania świadectwa, otwartego przepowiadania, przylgnięcia duchowego, wejścia we wspólnotę, przyjęcia znaków, dzieł apostolskich. Skierowana jest ona do wszystkich kręgów rodzaju ludzkiego, aby – przenikając je swą mocą od wewnątrz – tworzyła z nich nową ludzkość. Termin „Nowa Ewangelizacja” pojawił się w dokumencie końcowym II
Konferencji Biskupów Ameryki Łacińskiej w Medellín w 1968 r. Do nauczania papieskiego trafił dzięki homilii Jana Pawła II w Nowej Hucie 9 czerwca 1979 r. Papież stwierdził wtedy: „Kiedy postawiono opodal tego miejsca nowy, drewniany krzyż, było to w okresie Millennium. Otrzymaliśmy znak, że na progu nowego Tysiąclecia – w te nowe czasy i warunki – wchodzi na nowo Ewangelia… Rozpoczęła się nowa ewangelizacja, jak gdyby druga, a przecież ta sama, co pierwsza”. Nowa Ewangelizacja odbywa się wśród ludzi i w kulturze ewangelizowanej od dawna. Ma na celu wychowanie ludzi i wspólnot dojrzałych w wierze. Stanowi odpowiedź na zmiany społeczne i kulturowe przyniesione przez nowoczesność, szczególnie zaś urbanizację, biedę i marginalizację
niektórych grup społecznych, a także materializm, kulturę śmierci, inwazję sekt i alternatyw religijnych rozmaitej proweniencji. Można powiedzieć, że w praktyce duszpasterskiej chodzi o uformowanie nowych ludzi, nowych wspólnot Kościoła, które wniosłyby wkład w tworzenie nowych społeczeństw i nowej kultury. Ta nowa ewangelizacja kierowana jest do wszystkich, którzy przyjęli chrzest, ale nie znają światła Ewangelii wskutek niedostatecznej ewangelizacji, katechizacji czy braku zrozumienia liturgii. Nowa Ewangelizacja nie polega na głoszeniu „nowej ewangelii”, która miałaby ciągle powstawać z nas samych, z naszej kultury czy analizy potrzeb człowieka. Rodzi się ona z odpowiedzialności za dar, który Bóg nam dał w Chrystusie i w jego Kościele. Głównym zadaniem Nowej Ewangelizacji powinno być bezpośrednie głoszenie Osoby Jezusa Chrystusa. Jej nowość wynika także z wyzwań, jakie niesie nowa sytuacja społeczna, gospodarcza, polityczna i kulturowa świata. „Nowość” tej ewangelizacji wymaga nowego zapału, nowych metod i nowego sposobu wyrazu.

Foto: Błażej Mielcarek OMI

Jak powstał termin „misje”

Czasownik „mittere” to po łacinie „posyłać”. Oznacza posłanie kogoś (jednej osoby lub grupy) do wykonania zadania. W klasycznej literaturze rzymskiej i greckiej termin ten miał wiele znaczeń. Można było używać go w stosunku do misji wojskowej, dyplomatycznej i w wielu innych znaczeniach. W teologii chrześcijańskiej termin „misja” odnoszono do boskiego posłania Syna i Ducha Świętego, ale też do posłania Kościoła, które zostało mu zlecone przez Chrystusa, by kontynuować w świecie Jego dzieło odkupienia. Słowo „misja” zaczęło upowszechniać się w słownictwie kościelnym począwszy od założenia zakonu jezuitów przez św. Ignacego Loyolę. Wkrótce termin ten upowszechnia się dzięki powstawaniu nowych zgromadzeń zakonnych, jak choćby zgromadzenia św. Wincentego à Paulo, czyli Księży Misjonarzy, zwanego powszechnie lazarystami. Jezuici natomiast rezerwowali słowo „misja” do oznaczenia wypraw apostolskich do krajów, których mieszkańcy nie znali jeszcze Chrystusa bądź też nie pozostawali w łączności z Rzymem. W XVII w. teologowie wyróżnili miedzy innymi misję wewnętrzną i misję zewnętrzną. W epoce kolonializmu pod pojęciem misji zewnętrznej rozumiano duszpasterstwo w krajach zamorskich. Jeszcze do początku XX w., w Europie misje rozumiano bardziej jako katolicyzację a mniej jako chrystianizację – obejmowały one więc także działalność wśród protestantów i prawosławnych oraz nawracanie katolików (misje ludowe, parafialne). Współczesne znaczenie terminu „misje”
precyzuje Sobór Watykański II w dekrecie o misyjnej działalności Kościoła („Ad gentes”). Podaje on ścisłą definicję: „ogólnie misjami nazywa się specjalne przedsięwzięcia, które wysłani przez
Kościół głosiciele Ewangelii, idąc na cały świat, podejmują celem wykonania zadań głoszenia Ewangelii i zakładania Kościoła wśród narodów lub grup społecznych jeszcze nie wierzących w Chrystusa;(…) Właściwym celem tej działalności misyjnej jest przepowiadanie Ewangelii i zakładanie Kościoła wśród ludów i grup, gdzie Kościół nie zapuścił jeszcze korzeni”. Przy czym zauważyć można, że w dokumentach soborowych misje i misja ad gentes to pojęcia treściowo tożsame.


Porządkowanie pojęć

Dokumenty Soboru Watykańskiego II oraz papieskie dokumenty pozwalają nam sprecyzować używane często terminy: misja, misje, ewangelizacja czy też Nowa Ewangelizacja. Wyjaśnia je encyklika Jana Pawła II „Redemptoris missio”. Zatem misja w liczbie pojedynczej to misja Kościoła (missio Ecclesiae). Kierowana jest do wszystkich ludzi, by uczynić ich uczestnikami zbawczego odkupienia. Oznacza wszelką działalność Kościoła. Po polsku nazywa się ją posłannictwem Kościoła. Jan Paweł II podkreśla, iż w jego łonie rodzą się różne formy działalności wyróżniane nie z racji należących do samej jej istoty, ale z różnych okoliczności, w jakich są urzeczywistniane. W ramach tej „jednej jedynej misji Kościoła” Jan Paweł II wyróżnia trzy sytuacje: misje (misje „ad gentes”), duszpasterstwo i Nową Ewangelizację. Misje w liczbie mnogiej to działalność Kościoła skierowana do narodów, grup ludzi, środowisk społeczno-kulturowych, w których Chrystus i Jego Ewangelia nie są znane albo w których nie ma wystarczająco dojrzałych wspólnot chrześcijańskich. To misje „ad gentes” – do ludów. Duszpasterstwo związane jest z istniejącymi wspólnotami chrześcijańskimi, które posiadają odpowiednie i solidne struktury kościelne, mają żarliwość wiary i życia, promieniują świadectwem dawanym Ewangelii w swym środowisku i czują się zobowiązane do misji powszechnej. Nowa Ewangelizacja to trzecia sytuacja, mieszcząca się między misjami i duszpasterstwem. Występuje zwłaszcza w krajach od dawna chrześcijańskich, w których całe grupy ochrzczonych utraciły sens żywej wiary albo wprost nie uważają się już za członków Kościoła, prowadząc życie dalekie od Chrystusa. By nie mylić tych rzeczywistości, Jan Paweł II wyjaśnia, że adresatami działalności misyjnej (albo misji „ad gentes”) są narody i grupy społeczne jeszcze nie wierzące w Chrystusa, wśród których Kościół nie zapuścił jeszcze korzeni, których kultura nie doznała jeszcze wpływów Ewangelii. Różni się ona od innych form działalności kościelnej. Szczególność tej misji wynika z faktu, że jest ona skierowana do niechrześcijan. „Należy więc starać się, by to zadanie specyficznie misyjne, które Jezus powierzył i codziennie na nowo powierza swemu Kościołowi, nie stało się w końcu rzeczywistością zniwelowaną w misji globalnej całego Ludu Bożego, a zatem zaniedbywaną czy zapomnianą” – przypomina papież.

>>>Tekst pochodzi z „Misyjnych Dróg”. Wykup prenumeratę<<<

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze