Nuncjusz apostolski w Polsce: treścią misji jest zmiana patrzenia na świat
O adresatach i przesłaniu misji oraz o stylu, w którym misje powinny być głoszone mówił nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi podczas Jesiennego Zebrania Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce. Nuncjusz przewodniczył mszy świętej otwierającej drugi dzień tego wydarzenia. Spotkanie organizowane jest co roku dla ludzi misji (świeckich i duchownych). Od wielu lat odbywało się w Częstochowie, w tym roku jednak w Warszawie. W rozmowie z misyjne.pl dyrektor PDM w Polsce ks. Maciej Będziński nakreśla plan, w którym Warszawa będzie miejscem tego spotkania prawdopodobnie także w następnych latach.
Spotkanie odbyło się Dobrym Miejscu przy ul. Dewajtis w Warszawie, w Lesie Bielańskim, tuż obok Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W zjeździe wzięło udział około 80 osób z różnych środowisk misyjnych – dyrektorzy diecezjalni PDM, referenci i referentki misyjne w zgromadzeniach oraz osoby świeckie. Spotkanie otworzył spektakl „Serce bez granic – Rzecz o kard. Adamie Kozłowieckim”. W programie były też m.in. rozmowy z dyrektorami agend Komisji Episkopatu Polski ds. Misji i wykład na temat najlepszych praktyk w animacji misyjnej.
Zobacz też >>> Warszawa: Inauguracja nowego roku w Centrum Formacji Misyjnej
Bliskość z Watykanem
Ks. Maciej Będziński – w rozmowie z misyjne.pl – podkreśla, że nuncjusz apostolski abp Antonio Guido Filipazzi bardzo chętnie przyjął zaproszenie na to spotkanie. – Wcześniej odwiedził dyrekcję Papieskich Dzieł Misyjnych, ale z tak szerokim gronem misyjnym działającym w Polsce spotkał się po raz pierwszy – mówi ks. Będziński. Dyrektor PDM dodaje, że nuncjusz bardzo sobie ceni współpracę z Papieskimi Dziełami Misyjnymi. Wynika to z praktyki działania; w wielu krajach nuncjatury apostolskie i Papieskie Dzieła Misyjne mają swoje siedziby w tych samych budynkach.
Abp Antonio Guido Filipazzi stwierdził, że dzisiejszy fragment Ewangelii św. Łukasza („Błogosławieni ubodzy, biada bogaczom”) oraz poprzedzające je wersety przynoszą trzy przesłania, które są związane z misjami. – Fragment ten mówi bowiem o adresatach misji, przesłaniu misji i o stylu, w którym misje powinny być prowadzone – mówił duchowny.
Fragment Ewangelii (Łk 6, 20-26):
Jezus podniósł oczy na swoich uczniów i mówił:
«Błogosławieni jesteście, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.
Błogosławieni, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni.
Błogosławieni, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego odrzucą z pogardą wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.
Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.
Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.
Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.
Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom».
Trzy przesłania
Jeśli chodzi o adresatów, to rozdział Ewangelii, z którego pochodzi dzisiejszy jej fragment, mówi o tłumie, który chciał słuchać Jezusa. – Jezusa słuchali mieszkańcy wielu regionów, Judejczycy, Galilejczycy, ale także ci, którzy zamieszkiwali tereny uznawane za pogańskie – mówił abp Filipazzi. – Autor Ewangelii – św. Łukasz – od razu chciał zaznaczyć, że misja Kościoła jest powszechna i uniwersalna, że nie jest skierowana tylko do jakiegoś narodu czy grupy ludzi – podkreślił nuncjusz.
Misja jest więc powszechna. – Mamy dużo problemów w Polsce, i w Europie. Jest więc ryzyko, że chcielibyśmy skupić się najpierw na sobie i rozwiązać problemy w naszych domach. Ewangelia jest apelem, byśmy nigdy nie zapominali o tym powszechnym horyzoncie Kościoła i misji – dodał duchowny.
Nawrócenie – treść misji
Drugie przesłanie, o którym wspomniał abp Filipazzi to treść misji. Czyli to, co Kościół ma zanieść innym ludziom. – To przede wszystkim zaproszenie do nawrócenia. Co ono oznacza? – pytał nuncjusz. I odpowiedział – Nawrócenie, oryginalnie, oznacza zmianę mentalności. Jak dodał, błogosławieństwa, o których czytamy w dzisiejszym fragmencie Ewangelii, stanowią nowy sposób widzenia świata. – To sposób odwrotny do tego, co podpowiada nam świat i co my sami często myślimy o świecie i innych ludziach – kontynuował. Zdaniem nuncjusza, błogosławieństwa są zaproszeniem do tego, byśmy zmieniali sposób patrzenia, byśmy przyjęli patrzenie ewangeliczne. – To dlatego misje są bardzo wymagające, bo nie chodzi tu tylko o to, by coś zbudować, coś po sobie zostawić, ale przede wszystkim o to, by zmienić myślenie ludzi, by prowadzić do myślenia Bożego – dodał.
Nuncjusz apostolski w Polsce przypomniał słowa papieża Franciszka, który apelował, by Papieskie Dzieła Misyjne nie stały się organizacją pozarządową. – Żeby tak się nie stało, trzeba pamiętać o powszechności misji. Ona powinna zaczynać się w naszym umyśle, w naszym sercu – dodał abp Filipazzi.
Współczucie zamiast osądu
Trzecie przesłanie, o którym wspomniał podczas homilii abp Filipazzi, dotyczy sposobu służenia Kościołowi i misji. – Święty Łukasz wymienia osiem błogosławieństw, ale pokazuje też cztery ich przeciwieństwa. Owo „biada” to ostrzeżenie Jezusa. Słowo „biada” wypowiadane jest jednak ze współczuciem dla wszystkich, którzy nie idą za Jego słowem, którzy wybierają inną drogę – mówił nuncjusz. – Również was, misjonarzy, Jezus zachęca do tego, byście kierowali się tym współczuciem. Byście kierowali się nie osądem, ale żebyśmy potrafili zapłakać, zasmucić się nad losem tych, których Bóg stawia na naszej drodze, a którzy nie idą z Jego Słowem – dodał.
Na zakończenie dodał: „Módlmy się, by nasz sposób prowadzenia misji był zanurzony właśnie w tej karcie Ewangelii”.
Zmiana miejsca
Do tej pory Jesienne Zebrania Papieskich Dzieł Misyjnych odbywały się w Częstochowie. Dlaczego doszło do zmiany miejsca?
– Warszawa to centrum Polski. Nieco łatwiej przyjechać tu ludziom, którzy zajmują się misjami w swoich organizacjach, wspólnotach, zakonach i diecezjach. Myślę, że przez kilka lat miejscem Jesiennego Zebrania PDM będzie właśnie Warszawa – odpowiada dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce ks. Maciej Będziński.
Duchowny podkreśla, że jesienne zjazdy są dobrą okazją do spotkania w szerszym gronie misyjnym. – Możemy podsumować dotychczasowe aktywności i zaplanować kolejne. Tym razem wybraliśmy Warszawę między innymi dlatego, że w tym roku przypada 40 rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. W pierwszym dniu naszego spotkania zgromadziliśmy się przy jego grobie na warszawskim Żoliborzu. Modlitwie przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Było to dla nas mocne i potrzebne doświadczenie. Pamiętajmy bowiem, że praca misyjna wiążą się z ewentualnym męczeństwem. Każdego roku, średnio, ginie od 20 do 25 księży, sióstr zakonnych pracujących na misjach – podkreśla ks. Będziński.
Raport o Kościele prześladowanym
O tych trudnych aspektach misyjnego życia w swoich raportach informuje organizacja Open Doors. Jej przedstawiciele regularnie uczestniczą w spotkaniach organizowanych przez Papieskie Dzieła Misyjne. Dominika Przybysz w rozmowie z misyjne.pl podkreśla, że dzięki takim spotkaniu udaje się nawiązać wiele bardzo ważnych kontaktów, dzięki którym Open Doors może poszerzać swoje spojrzenie na dany region świata. – Spotykamy tu ludzi, którzy profesjonalnie zajmują się tym tematem. Przez pryzmat ich doświadczenia możemy spojrzeć na nasze dokumenty, może je zweryfikować, sprawić by były jak najbliższe opisywanej przez nas rzeczywistości. Misjonarze pomagają nam odnaleźć to, co jest najważniejsze, na czym powinniśmy się skupić w naszych badaniach i raportach – wyjaśnia.
>>> Open Doors zaniepokojona losem prześladowanych kobiet chrześcijańskich
Open Doors dysponuje wieloma swoimi biurami na całym świecie. – Współpracujemy też z naszymi partnerami. Dzięki temu, że wiele osób angażuje się w misje i we wsparcie Kościoła prześladowanego, obraz, który przedstawiamy w naszych raportach jest pełniejszy – dodaje Dominika Przybysz.
Na Jesienne Spotkanie Papieskich Dzieł Misyjnych przyjechali też ks. Marek Czajkowski i Żaneta Szczęsnulewicz. Przyjechali z parafii św. Wojciecha w Gdańsku. Jak podkreślają, w ich parafii od 27 lat, w każdy piątek, organizowana jest Droga Krzyżowa w intencji misji i misjonarzy. – Odprawiamy ją na naszym kalwaryjskim wzgórzu. Przyjeżdżają do nas ludzie z różnych miast naszej diecezji – dodają. W ich gdańskiej parafii działa też misyjne oratorium, do którego przyjeżdżają uczniowie ze swoimi katechetami.
Dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce ks. Maciej Będziński chce, by w kolejnych latach program Jesiennego Spotkania PDM w Warszawie był poszerzony. – Możemy pielgrzymować do różnych miejsc na mapie Warszawy. Z naszymi gośćmi chciałbym odwiedzić sanktuarium św. Andrzeja Boboli, Świątynię Opatrzności Bożej, czy archikatedrę św. Jana, gdzie pomodlimy się przy grobie Prymasa Tysiąclecia, który był przecież pionierem misyjnym. Niewielu pamięta, że pierwszych misjonarzy z Polski do Papui Nowej-Gwinei wysłał właśnie kard. Stefan Wyszyński. To historie warte odświeżenia i ukazania w kontekście misyjnym – podkreśla ks. Będziński.
Galeria (7 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |