Fot. EPA/Isaac Fontana

Polacy z Brazylii pilnie potrzebują pomocy

Prawie 150 ofiar śmiertelnych i setki tysięcy ludzi pozbawionych dachu nad głową to dotychczasowy bilans powodzi w południowej Brazylii. Kataklizm dotknął głównie mieszkańców stanu Rio Grande do Sul, jednego ze skupisk brazylijskiej Polonii. Sytuacja wielu osób jest tragiczna. Z pomocą poszkodowanym śpieszy KUL, który prowadzi zbiórkę pieniędzy na rzecz poszkodowanych.

Odpowiedzią środowiska akademickiego KUL na wieści płynące z Brazylii jest zbiórka środków na rzecz powodzian. Jak podkreśla jej inicjator, Rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski, informacje, które do nas docierają, są dramatyczne, wiele tysięcy ludzi jest odciętych od świata. – W takich chwilach ważna staje się namacalna realizacja przykazania miłości: miłuj bliźniego swego jak siebie samego – zaznacza.

Zbiórkę pieniędzy na rzecz poszkodowanych przez powódź prowadzi Towarzystwo Przyjaciół KUL. Pieniądze dla powodzian można wpłacać na specjalnie utworzony do tego celu rachunek bankowy „Pomoc dla Brazylii”: 23 1240 5497 1111 0011 0311 8537.  – Wyrażam wdzięczność za każdy gest dobrej woli. Tu liczy się nawet najmniejsze wsparcie i wykazanie się wrażliwością. Apeluję również do Przyjaciół i Polonii z innych krajów, naszych studentów i uczestników kursów Centrum Polonijnego KUL. Bądźmy solidarni z naszymi braćmi – mówi ks. prof. Kalinowski.

Konsul Honorowy Rzeczypospolitej Polskiej w Porto Alegre Sergio Sechinski podkreśla, że skalę szkód wciąż trudno ocenić. – Na terenach najbardziej poszkodowanych przez żywioł wciąż nie ma prądu, co utrudnia zorientowanie się, jaka jest sytuacja – relacjonuje. Ludziom, którzy zostali bez dachu nad głową, potrzeba właściwie wszystkiego, na przykład ciepłej odzieży, bo wraz z powodzią nadeszły także niskie temperatury. Stracili oni nie tylko swoje domy, ale również miejsca pracy, a co za tym idzie, za chwilę zacznie brakować im środków do życia. Do domów wrócą zapewne dopiero za kilka miesięcy, dlatego tak ważne jest każde wsparcie. – Jestem ogromnie wdzięczny za pomoc i dziękuję, że Polska o nas nie zapomniała – dodaje konsul. 

Jak informuje koordynator Centrum Badań nad Kulturą Polską w Porto Alegre dr hab. Arkadiusz Stasiak, prof. KUL, na terenie Rio Grande do Sul zalanych bądź podtopionych zostało ponad 400 spośród 500 miast i miasteczek. Pod wodą znalazła się część stolicy stanu – Porto Alegre, w tym także kościół w tym mieście, przy którym działa Polska Misja Katolicka w Brazylii.  – Sytuacja ciągle jest bardzo trudna, a poziom wody nadal wzrasta – relacjonuje Rektor Misji ks. dr Zdzisław Marian Malczewski TChr. Dodaje, że wielu ludzi straciło dorobek całego życia. Podkreśla przy tym, że choć niezbędna na dziś pomoc już napływa, to będzie ona również bardzo potrzebna w dłuższej perspektywie, gdy woda już opadnie. – Ci ludzie będą musieli wyremontować lub  odbudować swoje domy, aby móc powrócić do normalnego życia – zaznacza. Jak mówi, na dziś trudno jeszcze oszacować liczbę poszkodowanych wśród Polonii, której wielkość na terenie stanu ocenia na nawet 700 tysięcy osób.

>>> Brazylia: 59-latek uratował 300 osób z powodzi, choć nie umie pływać

Przyczyny powodzi

Powódź spowodowały intensywne opady deszczu, które rozpoczęły się pod koniec kwietnia. W ich wyniku gwałtownie podniósł się poziom rzek, co doprowadziło do powstania potężnych rozlewisk. Setki tysięcy osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów i szukania schronienia w szkołach i innych budynkach zamienionych na prowizoryczne schroniska. Choć powodzie w tej części Brazylii zdarzają się często, to skala szkód spowodowana przez kataklizm nie była tak duża  od co najmniej kilkudziesięciu lat. Szacuje się, że skutki żywiołu mogły dotknąć nawet dwóch milionów osób. Wciąż rośnie liczba ofiar śmiertelnych i strat materialnych. W wielu miejscach brakuje prądu, żywności, wody pitnej, lekarstw i środków higienicznych. 

Brazylia jest jednym z najludniejszych państw świata. W ostatnich latach znacząco zwiększyła się liczba ubogich mieszkańców kraju. Według danych z 2022 roku prawie co trzeci Brazylijczyk (ponad 62 mln osób) żyje na skraju ubóstwa. Kraj jest także jednym z największych skupisk Polonii na świecie. Według różnych szacunków brazylijska Polonia liczy od 1,5 do 3 mln osób. W większości są to potomkowie polskich emigrantów z przełomu XIX i XX wieku, często nieznający już języka polskiego, ale deklarujących swoje związki z krajem przodków.

KUL mocno angażuje się w działalność na rzecz Polonii, czego wyrazem niedawno stało się powołanie Centrum Polonijnego KUL. Uniwersytet swoją działalnością obejmuje również Brazylię. W tym roku KUL we współpracy z Papieskim Uniwersytetem Katolickim (PUCRS) utworzył w Porto Alegre Centrum Badań nad Kulturą Polską im. Jana Pawła II, którego celem jest nauczanie języka polskiego, upowszechnianie historii i kultury polskiej w Brazylii oraz zabezpieczanie polskiego dziedzictwa kulturowego, obecnego w wielu miejscach tego kraju.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze