Sri Lanka: Kościół apeluje do wspólnoty międzynarodowej o interwencję
Sri Lanka zmaga się z najpoważniejszym kryzysem gospodarczym w swojej historii. Mieszkańcom brakuje żywności, leków, paliwa oraz innych artykułów pierwszej potrzeby. „Życie zwykłych obywateli stało się piekłem” – powiedział Radiu Watykańskiemu lankijski ks. Shanil Jayawardena ze Zgromadzenia Oblatów Maryi Niepokalanej.
Państwo jest w tak poważnym kryzysie, że Kościół na Sri Lance zdecydował się zaapelować o wsparcie do wspólnoty międzynarodowej. Chodzi głównie o pomoc w zdobyciu niezbędnych leków i sprzętu dla szpitali. „Spirala fatalnych decyzji gospodarczych i społeczno-politycznych, spotęgowana korupcją i złym zarządzaniem na szczeblu rządowym sprawiła, że mieszkańcy Sri Lanki muszą codziennie walczyć o przeżycie i utrzymanie swoich rodzin” – wyjaśnił ks. Jayawardena.
>>> Sri Lanka: uczczono założycieli jednej z najstarszych szkół w kraju
„Nawet w czasie trwającej kilkadziesiąt lat wojny domowej, która zakończyła się w 2009 r., nie było takiego spustoszenia, jak to, spowodowane głównie korupcją i złym zarządzaniem. Sytuacja jest tak fatalna, że rząd pozwala swoim urzędnikom jeden w dzień w tygodniu nie przychodzić do pracy, aby mogli w swoich ogródkach uprawiać żywność, ponieważ bez tego by zginęli. Mamy katastrofalną inflację, całkowicie wyczerpane rezerwy walutowe, brakuje nawet gazu do gotowania, co sprawia, że ludzie godzinami, a czasem całymi dniami, czekają w kolejkach żeby napełnić butlę, wciąż mają miejsce długie przerwy w dostawie prądu. Kraj jest skazany na bankructwo. Biedni oczywiście nie mogą nic zrobić, żyją z dnia na dzień. Wielu wyszło na ulice, aby pokojowo zaprotestować, ale rząd ich nie słucha. Do tego brakuje sprawiedliwości. Zamachy wielkanocne nadal pozostają niewyjaśnione. Kard. Malcolm Ranjith twierdzi nawet, że to rząd tuszuje fakty w sprawie ataków, aby chronić przerażającą prawdę, że ma z tymi terrorystami coś wspólnego. To powoduje ogromne rozczarowanie i brak zaufania, bo mijają trzy lata, a żaden z głównych sprawców nie został zatrzymany. Wszyscy wiedzą, że była w tym «polityczna ręka», dlatego prawda pewnie nigdy nie ujrzy światła dziennego“– powiedział papieskiej rozgłośni ks. Jayawardena.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |