Fot. Dzieło Pomocy „Ad Gentes” /Zbigniew Sobolewski

Warszawa: trwa Wakacyjne Spotkanie Misjonarzy

W Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie trwa Wakacyjne Spotkanie Misjonarzy. Otwierając zjazd 19 czerwca br. o. Kazimierz Szymczycha SVD w słowie powitania wyraził wielką radość i wdzięczność tym wszystkim misjonarkom i misjonarzom, którzy będąc na urlopie w Polsce, postanowili cząstkę swego czasu ofiarować na wspólna modlitwę, rozważanie słowa Bożego oraz dzielenie się doświadczeniami z innymi.

– Misjonarze zwykle pracują w rozproszeniu, w niewielkich wspólnotach. Tutaj mają okazję być razem, by umacniać się w zapale misyjnym. Dla nas – mówi o. Kazimierz Szymczycha, to okazja, aby wejść lepiej w ich wielobarwną codzienność misyjną. Jesteśmy po to, aby słuchać i pomagać. Chcemy, aby misjonarze i misjonarki czuli naszą solidarność i troskę o nich.

Fot. Dzieło Pomocy „Ad Gentes” /Zbigniew Sobolewski

Pierwszy, pełny dzień zjazdu misjonarzy (20 czerwca) rozpoczął się w kaplicy. Uroczystej mszy św. przewodniczył ks. bp Jerzy Piotrowski, przewodniczący Komisji Misyjnej. On też zwrócił się do zebranych ze słowami serdecznych podziękować do wszystkich, którzy świętują dziś swe jubileusze kapłaństwa, życia zakonnego, pracy misyjnej. Biskup powiedział: „Moi drodzy, siostry i bracia, dziś zgromadzeni na Mszy świętej reprezentujecie te wszystkie kontynenty, gdzie towarzyszycie Kościołowi w jego różnych sytuacjach kulturowych, cywilizacyjnych, społecznych, ekonomicznych i politycznych. Bez trudu spotykacie, że rządzą tam równe plany, poczynając od pierwszego przymierza, gdzie obowiązywało „oko za oko ząb za ząb”. Także wciąż potrzebne są wysiłki misyjne, aby „wszystkie krańce ziemi ujrzały zbawienie Boże”, jak woła Psalmista Pański. Obecnie w tym niekończącym się trudzie misyjnym ma udział, jak słyszeliśmy wczoraj około 1743 polskich misjonarek i misjonarzy. Ale odważę się powiedzieć, że trzeba to pomnożyć przez dwa, bowiem tyle samo naszych sióstr i braci trudzi się w dziele nowej ewangelizacji i reewangelizacji na Wschodzie i Zachodzie. Czas, który ofiarowujecie Kościołowi, który z natury swej jest misyjny, staje się ten czas kairosem, czyli czasem nawrócenia. W waszych osobach można dostrzec Jezusa, który rozmawia z Samarytanką o porze tak trudnej, jakim był zenit dnia, kiedy przyszła po wodę do studni. Ojciec Święty uczy, że czas jest ważniejszy niż przestrzeń. Natomiast widzimy, świat biega na prawo i lewo, aby zagospodarować jak najwięcej przestrzeni, żeby człowiek był znany, żeby o nim mówiono. I co z tego wynika? Nic nie wynika. Często rozczarowanie, samotność, brak akceptacji w mediach społecznościowych. A Jezus nam mówi: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy”.

Fot. Dzieło Pomocy „Ad Gentes”/ Zbigniew Sobolewski

>>> Blisko 120 polskich misjonarzy weźmie udział w wakacyjnym zjeździe

Moi Drodzy, stąd też rodzi się piękno jubileuszu, który ma swoje korzenie biblijne. Warto zauważyć, że Rok Jubileuszowy nie jest tym samym, co jakaś rocznica, ale to czas łaski. „Będziecie święcić pięćdziesiąty rok. To będzie dla was jubileusz; to będzie dla was czas święty”. Ten czas łaski i wdzięczności Bogu przenosimy zwyczajowo na mniejsze jubileusze, te srebrne, czy na kolejne rocznice, o których tu była mowa: rocznica święceń, lat posługi misyjnej oraz inne, wpisane w ducha czy dzieła misyjne Kościoła. Z wielkim szacunkiem chylę głowę przed Wami, drogie siostry i bracia kapłani za to, że tak ofiarnie mogliście zagospodarować dany Wam dar czasu przez Boga. Niech nasza modlitwa i modlitwa całej naszej misjonarskiej wspólnoty tu obecnej będzie duchowym bukietem wdzięczności, który razem z Wami, Drodzy Jubilaci, składamy Panu Bogu na chwałę.

Niech Maryja, Matka Kościoła i Gwiazda Nowej Ewangelizacji a także święci patronowie misji: św. Teresa od Dzieciątka Jezus, bł. Maria Teresa Ledóchowska, św. Franciszek Ksawery, święci Cyryl i Metody oraz nasi męczennicy błogosławieni Zbigniew i Michał, misjonarze z Peru, wypraszają Wam obfitość Bożych łask oraz wdzięczność tych do których zostaliście posłani i wśród których jesteście na co dzień”.

Fot. cathopic/Fernando Nunes

Pierwszy dzień spotkania misyjnego obfitował w ciekawe wydarzenia. Uczestnicy mieli okazję wysłuchać konferencji ks. prof. Roberta Skrzypczaka, nawiązującej do tematu roku duszpasterskiego „Wierzę w Kościół Chrystusowy”.

Ks. prof. Tomasz Szyszka SVD przypomniał historię czterdziestu lat pracy Centrum Formacji Misyjnej. Gościem Wakacyjnego Spotkania Misjonarzy był w tym dniu również ks. Tomasz Koprianiuk, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży. Zebrani mogli zapoznać się z działalnością duszpasterstwa młodzieży w Polsce.

Ks. Jerzy Kraśnicki, dyrektor MIVA Polska zachęcił misjonarki i misjonarzy do współpracy. MIVA chętnie wspiera placówki misyjne, przekazując fundusze na zakup różnych środków transportu. Z kolei ks. Eugeniusz Szyszka przypomniał misjonarzom, że Centrum Formacji Misyjnej jest ich domem. Tutaj mogą się zatrzymać podczas swych pobytów w Polsce.

Fot. Dzieło Pomocy „Ad Gentes” /Zbigniew Sobolewski

Po południu uczestnicy spotkania obejrzeli w Multikinie Targówek film zatytułowany „Opiekun”. Ukazuje on potrzebę duchowego ojcostwa św. Józefa w Kościele i rodzinach. Jest ona szczególnie potrzebna dziś, w czasach nasilenia ataków na małżeństwo i rodzinę.

>>> Papieskie Dzieła Misyjne: 20 czerwca kończą się zapisy na tegoroczną szkołę animatorów

Drugi dzień Wakacyjnego Zjazdu Misjonarzy rozpoczął się Mszą św. Pod przewodnictwem biskupa Romualda Kujawy, biskupa seniora z diec. Porto Nacional w Brazylii, wieloletniego misjonarza. W homilii bp. Romuald przypomniał słowa św. Jana od Krzyża, które są mottem posługiwania misjonarskiego: „Nic dla siebie. Wszystko dla Boga”. Kaznodzieja podkreślił też służebny wymiar pracy misyjnej. Misjonarze uświęcają się w relacji z innymi ludźmi. Trzeba, aby każdy misjonarz był otwarty na dary Ducha Świętego.

Dziękując kaznodziei o. Kazimierz Szymczycha podkreślił, trzy przymioty, które towarzyszyły biskupowi w jego pracy na misjach. Są nimi pokora, umiejętność słuchania oraz duch służby. Biskup Romuald obchodzi w tym roku 50-lecie święceń kapłańskich.

Misjonarz z Brazylii miał jeszcze okazję podzielić się swymi doświadczeniami i refleksją z pracy misyjnej podczas spotkania w auli Centrum.

Bardzo ważnym punktem programu zjazdu było wystąpienia dyrektora Caritas Charków, który opisał obecną, wojenną sytuację na Ukrainie. Dzielił się swymi osobistymi przeżyciami z Charkowa. Mówił o wielkiej wdzięczności Ukraińców za bezinteresowną pomoc dla uchodźców i dla tych, którzy zostali na Ukrainie.

W programie nie zabrakło tematów bardzo praktycznych i przydatnych dla misjonarzy. O. Andrzej Danilewicz SVD zapoznawał zebranych z tym, jak mogą zrobić dobre zdjęcia. Ks. dr Maciej Będziński mówił o internetowej platformie zbiórek, o tym, jak można z nią współpracować celem promocji swych projektów pomocowych. O pomocy dla misjonarzy i tym, co obecnie stanowi przedmiot troski Fundacji „Redemptoris Missio” mówiła prezes  Justyna Janiec-Palczewska. Fundacja szczególną troską otacza chorych „w miejscach, o których świat wolałby zapomnieć. Wspiera misjonarzy, którzy ratują ich życie”.

Justyna Janiec Palczewska, Fundacja Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio”
Fot. Zofia Kędziora

Funkcjonariusze GROM-u opowiadali, jak zachować się wobec zagrożeń i niebezpieczeństw na misjach. W programie drugiego dnia spotkania znalazły się informacje dotyczące możliwości współpracy z Ruchem MAITRI, które przedstawił Wojciech Zięba. Z kolei ks. Zbigniew Sobolewski zapoznał zebranych z działalnością pomocową Dzieła Pomocy „Ad Gentes”.

>>> Indie: Synod katolickiego Kościoła syromalabarskiego prosi papieża o pomoc w rozwiązaniu konfliktu

Konferencje ascetyczne w czasie spotkania głosił ks. Stanisław Wojdak, ojciec duchowny misjonarzy tarnowskich. W pierwszej konferencji zatrzymał się nad duchową kondycją Kościoła w Polsce. Zwrócił uwagę na trudną sytuację, na lęki i brak wiary, który osłabia Polski Kościół. W drugiej konferencji dużo mówił o modlitwie, opierając się na tekstach św. Teresy z Awila.

Dzień zakończyło braterskie spotkanie przy grillu wraz z zespołem „No problem” z Białej Podlaskiej.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze