Wyspy Zielonego Przylądka. Bom Dia! [MISYJNE DROGI]
Studenci z Poznania uczą pierwszej pomocy i fizjoterapii. Prowadzą też rekolekcje dla młodych Afrykańczyków. Odwiedzają ich przyjaciele z odległych wysp.
Zdaje się, że słońce zaszło całkiem niedawno, a w szkole w Cruz Grande już powoli wzmaga się hałas. Wystarczy wyjść na korytarz, by po chwili usłyszeć radosne: „Bom dia!”. Promienny uśmiech przypomina, że jesteśmy na Wyspach Zielonego Przylądka (Cabo Verde) i rozpoczynamy kolejny dzień rekolekcji Campo Escola zorganizowanych dla afrykańskiej młodzieży.
Msza św. w patio
Pobyt studentów z Akademickiego Koła Misjologicznego z księdzem w Afryce to doświadczenie misyjne. Celem jest służba Panu Bogu wypełniana poprzez wsparcie dane drugiemu człowiekowi. Wyjazd poprzedzały kilkumiesięczne przygotowania, na które składały się: nauka języka, pozyskiwanie funduszy i formacja duchowa. Najważniejsze było nastawienie uczestników, czyli świadomość, że jedziemy w tak odległe miejsce, by ofiarować innym swój czas, umiejętności i modlitwę. Bez wątpienia siłę dawała nam wspólnie przeżywana Eucharystia, od której zaczynaliśmy każdy dzień. O poranku patio szkoły, w której mieszkaliśmy, szybko zapełniało się młodzieżą, która gromadziła się, by razem słuchać Słowa Bożego i przyjmować Chrystusa do serca. Podczas przystępowania do Komunii św., gdy każdy trzymał rękę na ramieniu osoby idącej przed nim, wyraźnie zauważalna była jedność i fakt, że wszyscy, niezależnie od pochodzenia czy koloru skóry, zmierzamy w tym samym kierunku: najważniejszym i jedynie pewnym. Ważna była posługa sakramentalna pełniona przez księdza.
Pierwsza pomoc i masaże
Oprócz uczestnictwa w rekolekcjach staraliśmy się służyć poprzez kurs pierwszej pomocy czy fizjoterapii. Staraliśmy się nieść wsparcie tam, gdzie szczególnie go potrzebowano: odwiedzaliśmy chorych i udzielaliśmy im pomocy fizjoterapeutycznej. Były to zarówno wizyty w szpitalu, jak i u pacjentów rehabilitowanych w domu. Uczestniczkami wolontariatu były przecież studentki fizjoterapii i ratownictwa medycznego, a ci z nas, którzy studiują na innych kierunkach, przeszli wcześniej odpowiednie przygotowanie. Wykonując powierzone zadania, każdy z nas mógł wykorzystać własne zdolności i predyspozycje, bo młodość to przecież szczególne bogactwo, którym należy się dzielić.
Promieniowanie wiarą
W czasie miesięcznego doświadczenia misyjnego na Wyspach Zielonego Przylądka przeprowadziliśmy trzy turnusy rekolekcji na wyspie Santiago, w których uczestniczyło około stu dwudziestu młodych ludzi. Odbywając wolontariat, staraliśmy się wypełniać słowa Jana Pawła II: „jako młodzi w wierze winniście jak pierwsi chrześcijanie promieniować entuzjazmem i odwagą w wielkodusznym oddaniu Bogu i bliźniemu”. Jednakże o wiele więcej otrzymaliśmy. Na każdym kroku przekonywaliśmy się, jak ważna jest zwyczajna obecność, jaką wagę ma wzajemne obdarowanie się uśmiechem. Tak drobne gesty są przecież małym zaczątkiem wielkich przyjaźni. Wspólne wykonywanie codziennych czynności, w których pozornie nie ma nic nadzwyczajnego, ma szczególną wartość, gdy realizowane jest w grupie. Żyjąc przez miesiąc w afrykańskiej codzienności, dostrzegliśmy znaczenie spraw, których wcześniej często nie docenialiśmy. Potrafimy dziękować za nie z większą gorliwością.
Goście w Polsce
Nie pierwszy raz studenci zrzeszeni w Akademickim Kole Misyjnym odwiedzili Wyspy Zielonego Przylądka. Jeżdżą tam już od 2008 r. Dowodem na trwałość przyjaźni, jakie zawiązały się w tym czasie, okazał się przyjazd dziesięciu osób z Wysp Zielonego Przylądka na miesiąc do Polski, by zaczerpnąć z bogactwa polskiego Kościoła i pogłębić swoją wiarę. Sprzyjała temu piesza pielgrzymka na Jasną Górę. Projekty Cabo Verde 2011 i 2012 były kolejną możliwością wymiany doświadczeń, pielęgnowania trwających już przyjaźni oraz nawiązywania nowych. Dla kadego jest to czas nabierania nowego doświadczenia i umiejętności Więcej o projekcie Cabo Verde 2012 można znaleźć na misyjnym blogu na stronie internetowej www.misyjnedrogi.pl.
>>> Tekst pochodzi z „Misyjnych Dróg”. Wykup prenumeratę <<<
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |