o. Pawło Wyszkowski OMI, fot. PAP/Vladyslav Musiienko

Misjonarz oblat z Kijowa: ministrant z mojej parafii zginął podczas wojny

Każdego dnia modlimy się i marzymy, aby nastał sprawiedliwy pokój. Mimo smutku, nic nam nie może zabrać tej nadziei – powiedział proboszcz parafii św. Mikołaja w Kijowie o. Pawło Wyszkowski OMI. W wojnie zginęło dziewięciu jego parafian, a około 20 mężczyzn jest na froncie.

Proboszcz podkreślił, że to już czwarte Święta Wielkanocne dla Ukraińców w czasie wielkiej wojny. Trwa obecnie – jak przypomniał – rok jubileuszowy ogłoszony przez papieża rokiem nadziei. „Mimo towarzyszącego smutku nic nam nie może zabrać tej nadziei. Każdego dnia modlimy się i marzymy, aby nastał sprawiedliwy pokój, aby ta wojna jak najszybciej się skończyła. Aby to nastało nawet dzisiaj” – zaznaczył o. Wyszkowski, misjonarz oblat, w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Zapytany, co w obecnej sytuacji oznacza dla Ukraińców sprawiedliwy pokój, odparł, że historia pokazuje różne zakończenia konfliktów zbrojnych. Według niego czym innym może być pokój dla Putina niż dla Ukraińców.

Kościół np.w. św. Mikołaja w Kijowie, zdjęcia ze stycznia 2025 roku, fot. PAP/Vladyslav Musiienko

Wojna, która dotyka parafię

„Na przykład Ukraina stawia konkretne warunki, m.in. zwolnienie wszystkich uwięzionych – samych żołnierzy jest 6,5 tys. na ziemi rosyjskiej. Chcielibyśmy powrotu dzieci, które są zabierane i wywożone, a kiedy mają 16 lat, wręcza im się paszporty rosyjskie i kieruje do walki na pierwszej linii frontu, jak mięso. O taki pokój chodzi” – wyjaśnił duchowny. Już dziewięciu jego parafian zginęło w ciągu trzech ostatnich lat na wojnie. Najmłodszy miał 19 lat, a najstarszy 60. „Jeden z nich był ministrantem, a inny pomagał wnosić tabernakulum do kościoła” – wspomniał proboszcz. Obecnie około 20 mężczyzn broni granic Ukrainy.

Parafia wspiera ich m.in. poprzez zbiórki darów (np. generatory prądu, ubrania termiczne, żywność, leki). W każdy wtorek odbywa się nabożeństwo do św. Michała Archanioła, patrona wojska i miasta Kijowa o ochronę żołnierzy i bezpieczny powrót do domów. W kościele działa też Centrum Chrystoterapii dla m.in. do osób, które straciły bliskich na wojnie.

Kościół p.w. św. Mikołaja w Kijowie, fot. PAP/Vladyslav Musiienko

„Te kursy psychologiczne dają o wiele więcej. Odpowiadają na pytanie: gdzie był wtedy Bóg. Widzimy, że takiej pomocy na lata będą potrzebować nie tylko wojskowi, ale również ich bliscy, którzy żyją tu w stresie, obawiając się codziennie o ich życie” – dodał ks. Wyszkowski.

Trudny powrót z frontu

Jego zdaniem żołnierze wracający z frontu są całkiem innymi ludźmi niż przedtem: małomówni, bardzo umiarkowani, potrzebujący zrozumienia i akceptacji. Trudno odnaleźć się im tutaj, bo wcześniej – jak wyjaśnił – żyli na granicy życia i śmierci. „Niektórzy nie mogą spać. Są bardzo wyczuleni na sprawiedliwość. Oni nie potrzebują współczucia i politowania” – dodał duchowny.

Duchowny został zapytany, co radzi młodym chłopakom zastanawiającym się, czy dołączyć do armii i wyjechać na front. „Przede wszystkim mówię, że będę się za nich modlił, ale decyzję muszą podjąć sami. Zachęcam, żeby porozmawiali ze swoją rodziną, szczególnie, gdy ktoś jest w sakramencie małżeństwa, bo jest nie tylko odpowiedzialny za siebie, ale również za żonę i dzieci” – powiedział proboszcz.

Wielka Sobota w Kijowie, fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

W ciągu wojny liczba parafian zmniejszyła się o połowę. W mszach świętych uczestniczy teraz około 500 wiernych, wcześniej było to około tysiąca osób. 20 grudnia 2024 r. w wyniku fali po eksplozji wywołanej rosyjską rakietą odłamki pocisku zniszczyły witraże nad wejściem głównym kościoła i szyby w obu wieżach bocznych świątyni.

Kościół św. Mikołaja

Kościół św. Mikołaja to neogotycka świątynia rzymskokatolicka w centrum Kijowa przy ul. Wełykiej Wasylkiwskiej 75. Powstał w latach 1899-1909 według projektu Władysława Horodeckiego. Służył katolickiej społeczności Kijowa do 1936 r., gdy zamknęły go władze sowieckie, przeznaczając pomieszczenia na cele gospodarcze.

We wrześniu 2021 r. pożar poważnie uszkodził kościół, niszcząc m.in. zabytkowe organy, żyrandole i część wyposażenia liturgicznego. W listopadzie tego samego roku parafia św. Mikołaja zawarła porozumienie z Ministerstwem Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy w sprawie odbudowy świątyni.

Porozumienie głosiło, że kościół zostanie oddany do użytku miejscowej parafii katolickiej 1 czerwca 2022 r. Tego dnia ukraiński minister kultury podczas wizyty w kościele to potwierdził. Tak się dotychczas nie stało. W styczniu 2025 r. okręgowy sąd administracyjny w obwodzie dniepropietrowskim wydał orzeczenie, że kościół powinien wrócić do użytkowania przez parafię.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze